Home / MotoGP / Rossi nie ma wątpliwości co do sezonu 2013

Rossi nie ma wątpliwości co do sezonu 2013

Valentino Rossi przyznał, że pomimo wywalczenia drugiego miejsca w zmaganiach o Grand Prix San Marino, nie pojawiły się u niego wątpliwości co do tego, iż w przyszłym sezonie ścigać się on będzie ponownie w barwach Yamahy.

Wynik uzyskany przez Włocha w niedzielnym wyścigu był jego najlepszym od czasu dołączenia do Ducati. Dojechał on bowiem do mety na drugim miejscu, tracąc tylko 4.4sek do triumfatora Jorge Lorenzo. To właśnie z Hiszpanem #46 będzie się ścigał w przyszłym roku w barwach fabrycznej ekipy Yamahy.

„Niestety, w MotoGP rozpoczynamy rozmowy o kontrakcie na przyszły sezon niezwykle wcześnie. Musimy więc decydować w bardzo wczesnej fazie sezonu, przynajmniej tak to wygląda dla mnie,” rozpoczął 33’latek z Tavullii, który dotychczas na Desmosecici stał na podium zaledwie trzy razy – dwukrotnie w trakcie dwóch ostatnich rund na torze Le Mans oraz właśnie w miniony weekend w Misano Adriatico.

Jak jednak zaraz dodał 9’krotny Mistrz Świata, nie ma on wątpliwości co do przyszłorocznego wyboru. „Nie pojawiły się żadne wątpliwości. Wybór na przyszły rok został już dokonany, a teraz dla mnie niezwykle ważne jest poprawienie motocykla oraz uzyskanie lepszych wyników od teraz do końca sezonu. Będzie to wtedy oznaczało, że nasza praca jest dobra. Oczywiście, jeśli w przyszłym roku inni zawodnicy Ducati będą w stanie wykorzystać motocykl przeciwko mnie, będzie to pozytywna rzecz.”

Warto dodać, że podczas swoich domowych zmagań Rossi dostał do dyspozycji nową ramę i wahacz, które pomogły w uzyskaniu tak dobrego wyniku (wraz z dwudniowymi testami, jakie zaliczył na tym torze na krótko przed Grand Prix). Mimo wszystko jednak Valentino przyznał wprost, że wygranie chociaż jednego wyścigu na Ducati jest zadaniem niezwykle trudnym, a może i wręcz niemożliwym do wykonania.

„Oczywiście, jeśli byłbym w stanie wygrać, byłoby to coś niesamowitego zarówno dla mnie, jak i dla Ducati. Nie wiem jednak, czy będzie to możliwe, bo Lorenzo, Pedrosa i Stoner są w tym roku piekielnie szybcy. W tym wyścigu [na Misano] było w porządku, ale nadal straciliśmy ponad cztery sekundy do zwycięstwa, więc mamy nad czym pracować,” kontynuował „The Doctor”, który dodał: „Każdy wyścig to jednak zupełnie inna historia. Gdy przyjeżdżasz na tor z odpowiednią motywacją, wiedząc, że masz szansę na dobry wynik – wszystko mocno się zmienia.”

Wracając jeszcze do swojej poprzedniej wypowiedzi, co do tego, że decyzje zawodników co do startów w kolejnym sezonie zapadają niezwykle szybko, Rossi przyznał: „Po pierwszych trzech czy czterech rundach, wszyscy w MotoGP zaczynają rozmowy o następnym sezonie. Dla mnie to zbyt wcześnie. Gdybyśmy zaczynali rozmowy po Brnie, a więc w sierpniu, jak dziesięć la temu – byłoby lepiej.” Dodajmy, że Valentino swoją umowę z Yamahą podpisał nieco ponad miesiąc temu. „Wszystko wygląda jednak tak a nie inaczej, a ja nie chcę zmieniać niczego, jeśli chodzi o moją przyszłość.”

Obecnie w klasyfikacji generalnej zawodnik fabrycznej ekipy Ducati przesunął się na szóste miejsce.

 

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
155 zapytań w 41,305 sek