Valentino Rossi jest pewny, że może wrócić na szczyt kategorii MotoGP, chociaż jak sam przyznaje będzie musiał pokonać, jak dotąd najtrudniejszych rywali w swojej karierze.
Włoch zakończył sezon 2007 na trzecim miejscu w ogólnej klasyfikacji mistrzostw śValentino Rossi jest pewny, że może wrócić na szczyt kategorii MotoGP, chociaż jak sam przyznaje będzie musiał pokonać, jak dotąd najtrudniejszych rywali w swojej karierze.
Włoch zakończył sezon 2007 na trzecim miejscu w ogólnej klasyfikacji mistrzostw świata. Był to rok zdominowany przez Casey’a Stonera (Ducati Marlboro Team), który wygrał aż 10 wyścigów.
„Pewnie, że każdy zawodnik, który kiedyś wygrywał zadaje sobie pytanie: „Czy będę w stanie znów wygrać?”,” mówił siedmiokrotny Mistrz Świata dla serwisu MotorCycleNews.
„Dla mnie odpowiedź brzmi „tak”. Spodziewam się, że znów wygram tytuł. Naprawdę chcę to znów uczynić.”
Sam Rossi przyznaje, że Casey Stoner czy Dani Pedrosa są dla niego większymi rywalami do zdobycia korony mistrzowskiej, niż Max Biaggi czy Sete Gibernau w przeszłości.
„Rywale są teraz lepsi niż w przeszłości,” komentował dalej zawodnik teamu Fiat Yamaha. „Biaggi i Gibernau byli bardzo mocnymi zawodnikami, ale dziś Stoner i Pedrosa są nowym pokoleniem i są silniejsi.”
„Jestem pośrodku dwóch pokoleń. Nie czuję się gorszy niż w przeszłości i myślę, że nadal jestem bardzo szybki. Moi rywale są bardzo mocni i nie można oddawać im ani milimetra.” zakończył Valentino.
Miejmy zatem nadzieję, że nadchodzący sezon będzie obfitować w bardziej wyrównaną walkę zawodników aniżeli konstruktorów motocykli i opon. Jeźdźców klasy MotoGP zobaczymy na torze już 22-giego stycznia na torze Sepang w Malezji.
Źródło: www.autosport.com
Zdjęcie: www.crash.net