Na torze Misano w kategorii MotoGP odbyła się jedna, a nie jak wcześniej zamierzano — trzy sesje treningowe. Wszystko to było spowodowane potężnymi ulewami nad obiektem. Pomimo tego, Valentino Rossi jest pozytywnie zaskoczony „nowym” ksztaNa torze Misano w kategorii MotoGP odbyła się jedna, a nie jak wcześniej zamierzano — trzy sesje treningowe. Wszystko to było spowodowane potężnymi ulewami nad obiektem. Pomimo tego, Valentino Rossi jest pozytywnie zaskoczony „nowym” kształtem Misano.
Jak już większość wie, zawodnicy poruszają się po torze w przeciwnym kierunku niż dawniej. „The Doctor” będzie próbował w ten weekend zmniejszyć swoją stratę do lidera Mistrzostw Świata — Caseya Stonera, który ma nad Włochem 60pkt przewagi.
#46 jest jednak zadowolony z pierwszego treningu wolnego na Misano, który zakończył na drugim miejscu, ze stratą 1.684sek do swego rodaka — Marco Melandriego.
„Niestety pogoda nam dziś nie dopisała, ale pierwsze wrażenia po FP1 są bardzo dobre. Na pewno o wiele lepsze niż te, kiedy z komisją bezpieczeństwa jeździłem tu na motocyklu drogowym,” powiedział zawodnik zespołu Fiat Yamaha. „Myślę, że wykonali oni bardzo dobrą pracę poprawiając wszystkie fragmenty, które wcześniej nie były najlepsze. Oczywiście na mokrym torze nikt nie jeździ na maksimum.”
„Niestety straciliśmy dzisiaj dwie godziny sesji [po południu], ale za to jutro mamy godzinę więcej do wykorzystania. Prognoza pogody na jutro jest całkiem optymistyczna, więc liczę, że jutro pójdzie nam równie dobrze. Marco był dziś bardzo szybki, miał nade mną prawie 1.7sek przewagi, ale tak czy owak jestem zadowolony. Oczywiście całkiem inaczej jeździ się w deszczu i całkiem inaczej na suchym torze. Jednak liczę, że jutro pójdzie nam bardzo dobrze i damy włoskim fanom powód do zadowolenia.”
Team-partner Rossiego, Colin Edwards znał „stary układ” toru Misano z kategorii Superbike, jednakże jest on bardzo zadowolony ze swojego piątego miejsca w FP1.
„Czas, który osiągnęliśmy rano był naprawdę dobry!”, mówił „Texas Tornado”. „Byłem przyzwyczajony, że jeździłem po tym torze w przeciwną stronę, kiedy byłem w Superbikeach, ale „nowy” układ toru jest całkiem fajny. Na początku zrobiłem tylko kilka okrążeń i dopiero potem zaczęliśmy zmiany w Yamasze. Prawie całą sesję przejechałem na jednym komplecie opon. Mieliśmy dużo przyczepności, na pewno o wiele więcej niż podczas poprzednich mokrych rund. Szkoda, że pogoda po południu nie dopisała, bo moglibyśmy jeszcze poprawić ustawienia. Jednakże każdy jest w tej samej sytuacji! Zobaczymy, co przyniesie jutro!”
Lider klasyfikacji Mistrzostw Świata, Casey Stoner zanotował 3ci czas — pomimo upadku.
Źródło: www.crash.net