Rossi: Yamaha musi już myśleć o kolejnym sezonie

Valentino Rossi po rozczarowujących piątkowych treningach na mokrej nawierzchni toru Motegi przyznał, że poprawki motocykla powinny zostać wykonane przede wszystkim w celu wyeliminowania problemów przed kolejnym sezonem 2018. Włoch do spółki z Maverickiem Vinalesem znowu nie mieli tempa w porównaniu do rywali, podczas gdy takim tempem dysponował choćby Johann Zarco z Tech 3 Yamahy, tyle że Francuz ma oczywiście do dyspozycji motocykl z tamtego roku.

„Jeśli spojrzysz na dane ze starego motocykla, to jest to duża frustracja. W zakrętach, nie ma sposobu. Musimy zrozumieć sytuację, zwłaszcza przed kolejnym sezonem. W pewnym stopniu obawiamy się jutra, ponieważ zrobiliśmy już wiele modyfikacji. Nie da się zrobić dużo więcej z tym co mamy teraz, w ten weekend. Musimy więc postarać się to zrozumieć w kontekście przyszłego roku.” – powiedział w piątek Valentino Rossi.

Yamaha wystawia w ten weekend dwóch swoich testerów. W ekipie fabrycznej, na nowym motocyklu jeździ Katsuyuki Nakasuga. Z kolei w Tech 3 na maszynie Jonasa Folgera z 2016 roku jeździ młody Kohta Nozane. I to właśnie on miał zdecydowanie lepsze czasy od Nakasugi, który etatowo startuje w MotoGP z dzikimi kartami. Dla Rossiego jest to jasny dowód, że zeszłoroczna maszyna jest szybsza.

„Dla mnie interesujące jest móc zobaczyć dwóch japońskich zawodników. Nakasuga jedzie na naszym motocyklu, a Nozane na jednorocznym. Zwykle Nakasuga jest szybszy niż Nozane, ma ogromne doświadczenie, a dzisiaj był o dwie sekundy wolniejszy. Więc to jest duży przeskok.” – uważa Rossi.

Źródło: motorsport.com