Będziemy mogli zobaczyć zawodników starych, którzy mając już ponad 40 lat, wzięli udział w 20 sezonach wyścigowych i młodych, którzy łapią dopiero doświadczenie. Dodatkowo każdą rundę zasilą zawodnicy z dzikimi kartami. Wszyscy będą korzystać z całej gamy opon kontrolnych dostarczanych przez firmę Pirelli.
Wspaniały Losail — żadnych tajemnic dla starych wyjadaczy
Kilka drużyn wybrało tor w Katarze jako jedno z miejsc gdzie przed sezonem testowano swoje maszyny. Jednak dla większości tor zlokalizowany w okolicach stolicy Kataru Doha jest już dobrze znany. Większość stawki poznała tajemnice tego 5,4-kilometrowego toru już w tamtym sezonie. Inni natomiast zapoznali się z nim w innych seriach motocyklowych.
Losail jest torem unikalnym nie tylko ze względu na to, że wyścig odbywa się w sobotę. Jego 10 prawych i 6 lewych zakrętów jest dosyć wyzywające ze względu na to, ze wokół rozciąga się pustynia, na której nie znajdziemy żadnych punktów odniesienia pomocnych przy hamowaniu podczas dochodzenia do zakrętów.
Corser przygotowany do obrony tytułu z sezonu 2005
Mistrz Świata Troy Corser (Team Alstare Suzuki Corona Extra) powraca na tor w Katarze z tym samym team-partnerem, z którym święcił swoje oba zwycięstwa odniesione na tym torze w zeszłym roku. Zawsze uśmiechnięty Yukio Kagayama również wystąpi w barwach zespołu Team Alstare Suzuki Corona Extra.
Pomimo solidnej konkurencji jaka czeka na Troya Corsera już od soboty, Australijczyk po przedsezonowych testach jest przekonany, że jest w stanie walczyć w obronie tytułu. Yukio Kagayama, który w swoim debiutanckim sezonie zajął 5 miejsce, chce pokazać wszystkim, że spadek formy jaki odniósł w środku zeszłego roku w tym już się nie powtórzy. Kwartet Suzuki na ten sezon dopełniają mistrz World Supersport z sezonu 2002 Fabien Foret i kierowca zespołu Celani Team Suzuki Italia, Vittorio Iannuzzo.
Honda i jej dwóch utytułowanych mistrzów
Szeregi Hondy składać będą się z pięciu zawodników. Znajdziemy wśród nich debiutantów i tych, którzy w swojej karierze odnieśli już sukcesy. W zespole Winston Ten Kate Honda mistrz świata z roku 2004 James Toseland jest zmotywowany do tego aby poprawic swoją lokatę z zeszłego sezonu, w którym zajął dopiero czwarte miejsce. Zeszłoroczny debiutant w klasie Superbike i mistrz klasy World Supersport z 2004 roku Karl Muggeridge jest jednym z szybkich Australijczyków w całej stawce. Był częścią zespołu, w którym pod koniec sezonu 2005 błyszczał, będący teraz w MotoGP, Chris Vermeulen. Dzięki swoim niesamowitym zwycięstwom Australijczyk został zeszłorocznym wicemistrzem świata.
Kierowcy Hondy w gronie faworytów
Jednoosobowy zespół Klaffi Honda, w którym zobaczymy legendę MotoGP, bardzo utalentowanego Alexa Barrosa, będzie kolejną siłą Hondy. Brazylijczyk, który ma już niemałe doświadczenie w klasie Superbike (wielokrotne starty w słynnym wyścigu Suzuka 8-Hour), debiutuje w tym sezonie w klasie motocykli produkcyjnych. Wrodzony talent 36-latka pomoże mu szybko zaaklimatyzować się w nowej klasie i już teraz jest wymieniany w gronie faworytów.
Najstarszy w całej stawce (41 lat) będzie słynny Pierfrancesco Chili, którego już nieraz widzieliśmy na najwyższych stopniach podium. Wyzwaniem Chili’ego na ten rok jest jazda w czysto włoskim teamie Honda, której głównym sponsorem jest DFX Treme. Swój garaż będzie dzielił z nowym talentem w klasie Superbike, Michelem Fabrizio. To właśnie w tym zespole zobaczymy najstarszego i jednego z najmłodszych kierowców zgłoszonych do startów w tym sezonie. Mający niespełna 21 lat Włoch ma już na swoim koncie mistrzostwo Europy w klasie Superstock (z roku 2002) i starty w klasie MotoGP, w której jeździł na Aprilii w roku 2004.
Bayliss i Lanzi – kawaleria Ducati
Żaden z zawodników nie zrobił na wszystkich takiego wrażenia jakie uczynił mistrz świata Superbike z 2001 roku Troy Bayliss (Ducati Xerox). Powracając do swojej kolebki, po trzech sezonach startów w klasie MotoGP, zachwyca swoją postawą przyzwyczajając się w mgnieniu oka do swojego nowego Ducati. Wsparciem Baylissa w wyniszczającej walce z resztą stawki będzie Lorenzo Lanzi. W zeszłym sezonie Spuperbike, kiedy to Lanzi dopiero debiutował, Włoch zanotował już dwa zwycięstwa (Magny-Cours i Lausitz). Lanzi dał do zrozumienia wszystkim, że w mieście jest nowy talent.
Niebawem część druga. Także nie odchodźcie od odbiorników!
zdjęcie: www.motorcycleracingnews.net
info: SBK Press Office