Organizatorzy już planują kalendarz na przyszły sezon, ale muszą mieć na uwadze stale zmieniającą się sytuację, związaną z pandemią koronawirusa. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że sezon 2021 będzie wyglądał normalnie. Teraz znowu w planie są podwójne wyścigi.
Szef Dorny, Carmelo Ezpeleta musiał poczekać na projekt kalendarza Formuły 1, tak aby potem dopasować wyścigi MotoGP tak aby nie było zbyt wielu kolizji terminów. Kalendarz F1 już jest – i wygląda podobnie jak niedoszły kalendarz na 2020 rok. MotoGP podchodzi do sytuacji nieco ostrożniej.
Jak poinformował Ezpeleta, sezon MotoGP w 2021 roku ma rozpocząć się pod koniec marca, kiedy odbyć się ma pierwszy z dwóch wyścigów w Katarze. Najbliższe realizacji mogą być wyścigi na Półwyspie Iberyjskim, zatem zaraz po Losail zawodnicy mieliby udać się do Portimao oraz Jerez de la Frontera.
Sezon 2021 dalej rozgrywany byłby na terenie wyłącznie Europy. Wyścigi na innych kontynentach są realne dopiero w okolicach września, pod warunkiem, że pandemia wygaśnie lub zostanie wynaleziona szczepionka. Celem jest zorganizowanie 9-miesięcznego sezonu.
Źródło: gpone.com
Chyba nikt nie wierzy, że sezon będzie normalny. Ezpeleta będzie musiał pokombinować
tak poza tematem to nie wiem czy motogp robi sobie kpinę czy na serio to jest. na swoim kanale youtube napisali że valencia gp europy odwołane , ale na oficjalnej stronie nigdzie tego nie ma. co patrze udzie się śmieją że to może być nie prawda
wcale nie napisali, że GP Europy odwołane, po co siejesz takie głupoty?
https://www.youtube.com/channel/UC8pYaQzbBBXg9GIOHRvTmDQ/community?lb=Ugyoce_HRPUbH_RWact4AaABCQ nie sieje ;) motogp coś pokręciło i napisało że W TEN WEEKEND nie będzie wyścigu. to brzmi jak troll żeby widzowie zle zrozumieli
to jest żart, że taką mamy minę kiedy widzimy, że w ten weekend nie ma Motogp….
(facepalm)
po prostu zle zrouzmiałem temat i chciałem was dopytać czy to prawda
ludzie nie udzie
jak motogp robi trolling w stronę fanów to nie jestem zadowolony
Byłoby fajnie gdyby wraz z Losail inne rundy poza Europą, jak choćby w USA czy Argentynie, również rozgrywano podwójnie. Oczywiście zakładając że w ogóle uda się coś jeszcze dodać.
A gdyby już mieli coś w Europie dawać na podwójne rundy to najlepiej choćby Mugello. Bo właściciele owego toru to sobie w F1 za bardzo nie poświętowali, a dodanie GP Toskanii dla MotoGP byłoby interesujące.
Raczej obstawiam kolejny sezon w Europie ;)
Mi tam akurat sezon w Europie pasuje bo nie trzeba kombinować z zarywaniem nocek ?
Dwa wyścigi w Quatarze czemu nie.
cóż lepsze to niż start sezonu w lipcu