Skąd Martin znalazł taki czas? „Pomaga mi moje doświadczenie”

Jorge Martin absolutnie zmiażdżył rekord toru Circuit of the Americas, podczas piątkowego treningu. Hiszpan poprawił dotychczasowy rekord, który rok temu ustanowił Pecco Bagnaia aż o 0,5 sekundy. Trzeci w tabeli czasów Marc Marquez, stracił do zawodnika Pramac Ducati aż 0,4s. Jedynym, który był w stanie zrobić podobne okrążenie do Martina był Maverick Vinales na Aprilii. Za nami dopiero piątkowa akcja, ale jeśli nic złego się nie wydarzy, streak podiów Martinatora może być aktywny przed przyjazdem do Jerez.

Po świetnej drugiej części zeszłego sezonu, w której Martin okazał się jedynym zawodnikiem walczącym z Pecco o tytuł, Hiszpan nie tylko utrzymał formę, a wręcz stał się jeszcze silniejszy. Po wywrotce Bagnai w ostatnim GP, i problemach Bindera w Sprincie, przewaga #89 w klasyfikacji wynosi 18 punktów. Do niesamowitej prędkości jaką miał już w zeszłym sezonie, Hiszpan dołożył jeszcze niesamowitą jak na razie konsekwencję oraz zimną głowę. Pomimo wciąż zabójczej szybkości Bagnai, Martin jest teraz prawdopodobnie w najlepszej sytuacji do zdobycia tytułu mistrza świata MotoGP.

„Czuję się dobrze. Nie spodziewałem się, że będę dzisiaj [piątek] tak szybki, jako iż zazwyczaj miałem problemy na tym torze. Wciąż jeździłem jednak naprawdę płynnie, próbowałem nie zużywać zbyt dużo sił, chcę ich zachować jak najwięcej na niedzielę, więc nie naciskałem na 100%. Kiedy już naciskałem, zrobiłem niesamowity czas, więc jestem bardzo szczęśliwy. Jutro będzie trudny dzień, ponieważ inni są bardzo szybcy, i poprawią się w stosunku do dzisiaj, więc my spróbujemy zrobić to samo.”

„Motocykl jest taki sam. Myślę, że pomaga mi moje doświadczenie. Przygotowałem się dużo na ten tor, czuję się gotowy.”

Źródło: motogp.com