Zwycięzca motocyklowego GP Chin Casey Stoner przyznał, że spodziewał się ataku siedmiokrotnego mistrza świata Valentino Rossiego w decydujących momentach niedzielnego wyścigu, jednak błąd Włocha sprawił, że do konfrontacji jednak nie doszło.
Stoner waZwycięzca motocyklowego GP Chin Casey Stoner przyznał, że spodziewał się ataku siedmiokrotnego mistrza świata Valentino Rossiego w decydujących momentach niedzielnego wyścigu, jednak błąd Włocha sprawił, że do konfrontacji jednak nie doszło.
Stoner walczył z Rossim zaciekle przez większość wyścigu, kilka razy tracąc prowadzenie w krętych fragmentach toru, zanim korzystał z mocy swojego Ducati Desmosedici GP7 na 1200 metrowej prostej zostawiając swojego rywala z tyłu.
Mimo to, że Yamaha Rossiego nie dorównywała prędkością czerwonym motocyklom Ducati, Włoch pozostawał w kontakcie ze Stonerem dopóki na szesnastym kółku nie popełnił błędu wchodząc bardzo szeroko w zakręt i wyjeżdżając po za tor, przez zbyt późne hamowanie na końcu wspomnianej prostej, co dało Stonerowi trzecie zwycięstwo w czterech dotychczasowych wyścigach.
„Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że w tym punkcie sezonu będę miał na koncie trzy zwycięstwa, to roześmiałbym się” — powiedział Stoner, który powiększył swoją przewagę nad drugim Rossim do 15 punktów. „Tak czy inaczej, to był kolejny wspaniały dla nas dzień.
„Tempo wyścigu było niesamowite, a my byliśmy naprawdę szybcy na prostych. Po raz kolejny potrafiliśmy to wykorzystać i mogłem pozostać na czele z czasami okrążeń, jakie uzyskiwałem. Jedyną częścią toru, która w ten weekend sprawiała mi kłopoty był zakręt przed końcem prostej, gdzie nie mogłem jechać tak dobrze i musieliśmy nad tym dużo pracować zanim zaczęliśmy osiągać lepsze prędkości na wyjściu z tego łuku.
„Podczas wyścigu skoncentrowałem się na osiąganiu jak najlepszych czasów okrążeń, co nie było wcale takie łatwe, ale jakoś sobie poradziłem. W końcówce wyścigu, gdy miałem mniej paliwa, moje opony zaczęły spisywać się świetnie. Jestem naprawdę zadowolony z opon Bridgestone. Spodziewaliśmy się wyższych temperatur podczas wyścigu i dlatego zdecydowaliśmy się na twardszą tylnią oponę, co okazało się bardzo bezpieczne.”
Pomimo, że Stoner miał w wyścigu maksymalną prędkość średnio wyższą o 7,8 km/h niż Rossi, Włoch często korzystał z tunelu aerodynamicznego tworzącego się za Ducatim. Wpłynęło to na fakt, iż Włoch wykręcał bardzo podobne czasy okrążeń do Stonera. Australijczyk na swoim najszybszym okrążeniu był lepszy od najlepszego osiągnięcia włoskiego zawodnika o zaledwie 0.027 sekundy.
„Wiedziałem, że Valentino jest z tyłu, więc bardzo uważałem żeby nie popełnić zbyt wielu błędów. Byłem pewien, że czeka mnie ciężka walka na ostatnich dwóch okrążeniach, ale gdy Rossi popełnił błąd mogłem w spokoju kontrolować przebieg wyścigu aż do końca”- przyznał Casey.
„To był kolejny fantastyczny wyścig jak w Katarze i w Turcji, ale nie zachwycamy się tak bardzo. Wciąż pracujemy ciężko z wyścigu na wyścig i robimy wszystko, aby było jak najlepiej.”
„Kolejny niewiarygodny wyścig!”- przyznał menedżer zespołu Livio Suppo. „Motocykl był przygotowany fantastycznie, opony również spisywały się znakomicie. Ponadto Casey wykonał kawał dobrej roboty. Prowadzenie w mistrzostwach świata jest spełnieniem marzeń dla każdego z nas i będziemy ciężko pracować, aby nie zaprzepaścić tej wielkiej szansy”.
Źródło: www.crash.net