Niedawno świat obiegła informacja o powrocie Stonera do wyścigów. Co prawda nie będzie to start w MotoGP, ale w niemniej ważnym wyścigu dla japońskich producentów Suzuka 8 Hours.
W tym roku odbędzie się 38. edycja jednego z najbardziej prestiżowych wyścigów w świecie motocyklowy. Co roku do walki o zwycięstwo włączają się zawodnicy znani z Grand Prix, WSBK czy wyścigów ulicznych takich jak TT na wyspie Man.
Australijczyk testował Hondę CBR 1000RR w specyfikacji World Endurance kilka miesięcy temu na Sepang przy okazji testów motocykla MotoGP. Wtedy też zapadły pierwsze decyzje o próbie startu na torze Suzuka, a przed GP Kataru zostało to oficjalnie potwierdzone.
U boku Stonera w ekipie znajdzie się Michael van der Mark i Takumi Takahaski. Zawodnicy na motocyklach Hondy wygrywają japoński wyścig nieprzerwanie od 2010 roku. Producent z Hamamatsu jest również najbardziej utytułowany w historii zmagań na Suzuce.
W czasie otwierającego wyścigu MotoGP na Losail pojawiły się spekulacje, że w obliczu 60. lecia Yamahy i wprowadzeniu do produkcji nowej R1-ki Rossi i Lorenzo są naciskani, aby stanąć do wyścigu na Suzuce. Yamaha ostatnio wygrała te zawody ostatni raz w 1996 roku, a dokonali tego Edwards i Haga na modelu YZF750.
Valentino Rossi startował w Japonii dwukrotnie w 2000 i 2001 roku na modelu VTR1000SP. W pierwszym swoim starcie z Colinem Edwarsdem wypadek kosztował zawodników zwycięstwo, jednak już rok później wrócili tam i sięgnęli po pierwsze miejsce. Tym samym Doktor jest jedynym Włochem, który wygrał ten wyścig.
Por Fuera nie ma jeszcze na swoim koncie startu w tym wyścigu, jednak Hiszpan od dawna powtarza, że jego celem jest kolejne mistrzostwo w królewskiej klasie i na tym chcę się skupić.
Pomimo nacisków ze strony szefostwa Yamahy Lorenzo i Rossi nie mają zbyt dużego zapału, aby wziąć udział w tym iście morderczym wyścigu. Same zawody odbędą się 26. lipca, czyli w czasie wakacyjnej przerwy w MotoGP, więc decyzja o starcie nie wydaje się wcale tak karkołomna jak mogłoby się to wydawać.
Być może już podczas weekendu na Austin otrzymamy oficjalny komunikat ze strony zawodników i będziemy mogli znów zobaczyć Lorenzo, Stonera i Rossiego na torze za co trzymamy kciuki.
Okazja żeby przetestować nowe napinacze :)
Albo ulepszyć stare. :p
:-D
Z łańcuszkami w kompletach. :) Cbr 600 f2 zabijała mnie w tym temacie