Pol Espargaro przyznał, że nie będzie czuł się urażony, jeśli Dani Pedrosa będzie krytykował motocykl KTM w swoich pierwszych testach w tym tygodniu. Hiszpan jeździ w Jerez de la Frontera i jest to jego pierwszy kontakt z tą maszyną. Rok 2018 byłby dla austriackiej marki bardzo przeciętny gdyby nie podium Espargaro w ostatnim wyścigu. Mimo to, nowy nabytek KTM – Johann Zarco – po swoich testach nie pozostawił na maszynie RC16 suchej nitki i wytknął wszystkie jej wady.
Espargaro czeka już, co powie Dani Pedrosa, mający ogromne doświadczenie w MotoGP, choć jedynie z reprezentowania barw Repsol Hondy. Pedrosa dopiero od grudnia dostał pozwolenie od HRC na testy dla KTM. „Nie mogę się doczekać pierwszych jego wrażeń po wypróbowaniu motocykla. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Koniec końców, motocykl został stworzony przeze mnie i mojego partnera zespołowego, przez zespół testowy i inżynierów. Dla mnie to jak egzamin.”
„Jeśli Dani powie, że motocykl jest kupą złomu, nie będę urażony, ponieważ to część procesu nauki.” – skomentował Pol Espargaro, który zajął trzecie miejsce w kończącym sezon GP Walencji. Jakie są więc oczekiwania Hiszpana na pierwsze testy byłego wicemistrza świata MotoGP?
„Z Danim na pokładzie możemy podążać dwiema drogami. Może po prostu dać nam niesamowite ustawienia, co może być trudne, ponieważ jego styl jazdy jest unikalny, albo może dostarczyć wiele informacji od Hondy w celu poprawy motocykla. Wolałbym tę drugą opcję. Dani to jeden z najlepszych zawodników jeśli chodzi o ustawianie maszyny, ale KTM tylko skorzysta, wiedząc jak wcześniej pracowała Honda.”
Źródło: motorsport.com
Honda dzięki Daniemu była uniwersalna. Każdy kto na nią wskakiwał, to raz dwa mógł jeździć w czubie. Więc może z KTMem też tak zrobi. MM robi z Hondą to samo, co Stoner robił z Ducati.
Niech DP rozwija KTM jak najszybciej i jak najlepiej aby Zarco nie palnął sobie w łeb po kilku wyścigach na tym co do tej pory stworzył duet PEs/BS. Bardzo ale to bardzo bym się ucieszyła gdyby jakimś cudem dało się spowodować by motocykl KTM pozwolił Zarco wmieszać się w walkę na czele a nie w ogonie wyścigu MotoGP. Jednak myślę, że to tylko życzenia a złotej rybki nie widać :-)))
Widzę wyżej że już czas życzeń do Św. Mikołaja więc dorzucę swoje – MM93 na KTMie zdobywający tytuł :)
Święta idą, zatem ja dorzucę swoje malutkie życzenie: coby Lorek, dla lepszego widowiska, już w pierwszym sezonie opanował Hondę.