TOP-3 w kwalifikacjach, tak jak rok temu w mistrzostwach

Casey Stoner trzeci raz z rzędu w tym sezonie wywalczył pole position. Australijczyk okazał się lepszy od drugiego Daniego Pedrosy o zaledwie 0.032 sek, a od trzeciego Valentino Rossiego o 0.139 sek.

Dla zawodnika Ducati Marlboro Team jest to Casey Stoner trzeci raz z rzędu w tym sezonie wywalczył pole position. Australijczyk okazał się lepszy od drugiego Daniego Pedrosy o zaledwie 0.032 sek, a od trzeciego Valentino Rossiego o 0.139 sek.

Dla zawodnika Ducati Marlboro Team jest to trzecie już w tym sezonie PP. Warto zauważyć, że w stosunku do wczorajszego dnia, dziś w kwalifikacjach przewaga obrońcy tytułu mistrzowskiego nie była aż tak wielka w stosunku do jego rywali. Może się okazać, że to właśnie pomiędzy czołową trójką dzisiejszych kwalifikacji rozegra się walka o zwycięstwo.

Drugi wynik przypadł Daniemu Pedrosie. Coś nieprawdopodobnego stało się już po wywieszeniu czarno-białej szachownicy. Hiszpan był na swym najszybszym kółku kwalifikacyjnym i jeszcze w trzecim sektorze uzyskał wynik lepszy od Stonera o ponad 0.3 sek. Jednakże w ostatniej części holenderskiego obiektu stracił całą tą przewagę i kwalifikacje zakończył z minimalną stratą do Casey’a. „Złote Dziecko Hondy” ma jednak całkiem niezłe tempo na oponach wyścigowych i wielce prawdopodobne jest, iż jutro z chęcią powalczy o trzecie w tym sezonie zwycięstwo.

Trzeci na stracie do jutrzejszego wyścigu ustawi się Valentino Rossi. Włochowi od lat bardzo dobrze idzie w Assen. „The Doctor” w ciągu dwunastu wizyt na holenderskim obiekcie, aż dziewięciokrotnie stawał na podium i to sześć razy na jego najwyższym stopniu. Wielu zapewne pamięta jego jazdę sprzed roku, kiedy to po deszczowych kwalifikacjach na starcie zajmował 11-te miejsce, a wyścig ukończył na pozycji numer jeden. Kto wie, czy gdyby nie „popsuty” ostatni sektor toru w momencie, gdy Włoch miał realne szanse na PP, nie sprawił, że to #46 byłby dziś pierwszy. Jego strata do lidera nie jest jednak duża, 7’krotny mistrz świata ma całkiem dobre tempo wyścigowe, które pozwala mu realnie myśleć o podium, a kto wie, czy i nie o zwycięstwie.

Drugi rząd otwierać jutro będzie Nicky Hayden. Dla Amerykanina jest to kolejna dobra pozycja startowa. „Kentucky Kid” nie uplasował się w kwalifikacjach niżej aniżeli na szóstym miejscu od czasu tegorocznego Grand Prix Francji. Dość niespodziewanie obok mistrza świata z roku 2006, ustawi się Randy de Puniet. Dla Francuza z zespołu Honda LCR jest to jedna z najlepszych pozycji na starcie w tym roku. Dla przypomnienia — w Katarze był piąty, a w Katalonii czwarty. W pozostałych sesjach QP plasował się poza czołową piątką. Trzeci rząd dopełni jutro Colin Edwards, dla którego jest to, notabene, najgorsza pozycja startowa w tym sezonie! Amerykanin w tym roku nie plasował się w sesji kwalifikacyjnej niżej aniżeli na piątym miejscu. Kto wie, może to właśnie „Texas Tornado” włączy się w walkę o podium? Przecież w Assen zawsze szło mu całkiem nieźle.

Z pewnością nie zachwycił zwycięzca wyścigów o Grand Prix Holandii w klasie 250cc z dwóch poprzednich sezonów — Jorge Lorenzo. Jednak po tym, co zawodnik Fiat Yamaha Team pokazał w zeszłym tygodniu w Wielkiej Brytanii (siedemnaste pole startowe i szóste miejsce w wyścigu!), można liczyć, że i jutro pokaże się on z całkiem dobrej strony. Za Hiszpanem, w trzeciej linii, zobaczymy jutro Chrisa Vermeulena oraz Shiny’ę Nakano. Dla teamu Rizla Suzuki ten weekend nie będzie zbytnio udany, bowiem drugi zawodnik tejże ekipy — Loris Capirossi uległ wczoraj wypadkowi i nie zobaczyliśmy go na torze ani dziś, ani tym bardziej nie ujrzymy go na nim jutro.

Najlepszą pozycję startową w tym sezonie wywalczył za to Sylvain Guintoli. Francuz jutrzejsze zmagania o Grand Prix Holandii rozpocznie z dziesiątego pola, a więc tym samym „otworzy” czwarty rząd. Niewiele brakowało, a zawodnik teamu Alice Ducati znalazłby się przed Shiny’ą Nakano.
Team-partner Japończyka z zespołu — Alex de Angelis nie zachwycił. Po dobrych wynikach jakie wczoraj w Assen osiągał reprezentant Republiki San Marino, dziś można było po nim oczekiwać więcej aniżeli miejsce numer dwanaście. Wcześniej wspomnianego Guintoliego i de Angelisa przedzieli Andrea Dovizioso.

Najgorzej z debiutantów w klasie królewskiej wypadł dziś drugi zawodnik teamu Tech3 Yamaha — James Toseland. Po tym, jak w zeszłym roku wygrał w Assen pierwszy wyścig Superbike’ów a w drugim uplasował się na drugiej pozycji (przegrał o 0.009 sek!), teraz z pewnością niektórzy oczekiwali po nim więcej. Liczmy jednak, że jutro pójdzie lepiej.

Ogromny pech spotkał za to Johna Hopkinsa. Na mniej więcej trzy minuty do końca kwalifikacji, w jednym z bardzo szybkich łuków holenderskiego obiektu, Anglo-Amerykanin zaliczył potężny wypadek. Jego Kawasaki było po tym kompletnie roztrzaskane. Miejmy nadzieję, że „Hopper” weźmie udział w jutrzejszym wyścigu. Jeśli pojawi się na starcie — wystartuje z piętnastego pola. John zaliczył też upadek w jednej z pierwszych minut sesji.
Po obiecującym wyniku w Donington, znów beznadziejnie spisuje się Anthony West. Drugi zawodnik teamu „Zielonych” uzyskał przedostatni, szesnasty rezultat. Gorzej od Australijczyka spisał się tylko Marco Melandri. Wydaje się już niemal pewne, że Włoch po tym sezonie pożegna się z fabrycznym zespołem Ducati.

Już jutro w godzinach od 9:40 — 10:00 odbędzie się sesja warm-up. Zmagania o punkty klasy MotoGP rozpoczną się równo o 14-tej.

Wyniki sesji kwalifikacyjnej (TOP-10):
1. Casey Stoner AUS Ducati Marlboro Team (B) 1min 35.520 sek
2. Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team (M) 1min 35.552 sek
3. Valentino Rossi ITA Fiat Yamaha Team (B) 1min 35.659 sek
4. Nicky Hayden USA Repsol Honda Team (M) 1min 35.975 sek
5. Randy de Puniet FRA LCR Honda MotoGP (M) 1min 35.985 sek
6. Colin Edwards USA Tech 3 Yamaha (M) 1min 36.278 sek
7. Jorge Lorenzo SPA Fiat Yamaha Team (M) 1min 36.532 sek
8. Chris Vermeulen AUS Rizla Suzuki MotoGP (B) 1min 36.768 sek
9. Shinya Nakano JPN San Carlo Honda Gresini (B) 1min 36.804 sek
10. Sylvain Guintoli FRA Alice Team (B) 1min 36.823 sek

Pełne wyniki sesji kwalifikacyjnej dostępne będą już niedługo w dziale wyniki…

AKTUALIZACJA: Wiadomo już, że John Hopkins nie weźmie udziału w jutrzejszym wyścigu. Jak się okazało, zawodnik Kawasaki Racing ma złamaną lewą kostkę u nogi.