Home / MotoGP / Triumf Yamaha Germany na Magny Cours

Triumf Yamaha Germany na Magny Cours

Ostatni wyścig Supersportów nie mógł przynieść żadnych niespodzianek w klasyfikacji generalnej. Pod nieobecność mistrza zwyciężył Broc Parkes, a tuż za nim linię mety minął jego partner z teamu Kevin Curtain.

Zaczęło się bardzo ciekawie. Fabrizio objął prowadzenie i odpierał ataki jeźdźców Yamahy Parkesa i Curtaina. Jak to zwykle na Magny Cours bywa, najciekawiej było na zakręcie „Adelaide”, gdzie dochodziło do największych przetasowań. Po kilku okrążeniach na czoło wysunął się Parkes, za nim Curtain a za nimi podążali kierowcy Italia Megabike: Fabrizio i Fabien Foret. Foret miał jeszcze całkiem realną szansę na zdobycie trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej gdyż tracił do Fujiwary ledwie 9 punktów. Nie zdołał jednak nawet stanąć na podium. Po kilku drobnych błędach stracił sporo do Fabrizio.
Fabrizio również miał szansę na zdobycie trzeciego miejsca w generalce — przynajmniej teoretyczne. Na nic jednak te dywagacje bo po zakończeniu wyścigu nie doszło do żadnych przetasowań w tabeli i ta kolejność utrzymała się do końca. Wygrywa więc Parkes, drugie miejsce dla Curtaina. Fabrizio zajmuje trzecie miejsce.
Mistrz nie jechał, ale nikt nie mógł mu zagrozić. Niewidoczny we Francji team Winston Ten Kate Honda może uważać sezon za więcej niż udany. Dwa miejsca na podium w klasyfikacji generalnej i tytuł mistrza.

Zdjęcie: Yamaha Racing

Dodaj komentarz