W zespole San Carlo Honda Gresini nastroje po kwalifikacjach mogą być równie mieszane jak deszcz przeplatany słońcem na torze w Jerez przez cały weekend.
Kwalifikacje odbyły się na suchym torze, jednak większość ludzi wierzyła, że w połowie ponownie zacznie padać. Dzisiejszy dzień Alvaro Bautista rozpoczął od upadku w treningu, ale w kwalifikacjach spisał się już lepiej i do jutrzejszego wyścigu wyruszy z trzeciego rzędu – zajął ósmą pozycję z czasem 1’41.447.
Michele Pirro natomiast zaliczył upadek właśnie w tej decydującej sesji. Powrócił jednak na tor na drugim motocyklu i do wyścigu będzie mógł przystąpić z piętnastego miejsca. Czas Pirro 1’43.363.
Alvaro Bautista: „Dzisiaj po raz kolejny mieliśmy bardzo trudny dzień. Rano szukaliśmy rozwiązania problemów, które pojawiły się wczoraj, ale zmiany były minimalne. Gdy testowaliśmy nowe ustawienia straciłem przyczepność w pierwszym zakręcie i upadłem. Po tym wypadku w porannej sesji nie chciałem ryzykować w popołudniowej więc trzeci rząd nie jest zły, jeżeli uda nam się dobrze wystartować będę mógł powalczyć jutro o dobry rezultat.”
Michele Pirro: „Nie dobrze, że upadłem. Musiałem jeździć na drugim motocyklu, na którym nie czuje się zbyt pewnie. Warunki na torze się poprawiały, ale ciągle nie czułem się pewnie i prawie upadłem po raz drugi. Udało mi się wyjść z opresji, ale od tamtej pory bolało mnie ramie co dodatkowo mnie spowolniło. To frustrujące, mieliśmy trzy sesje na mokrym torze i nie zrobiliśmy z motocyklem tego co planowaliśmy. Mechanicy pracowali bardzo ciężko, jednak wykonaliśmy mały krok do przodu.”