Valentino Rossi przyznaje, że misja odzyskania tytułu mistrzowskiego może okazać się niezwykle trudna i to nie przez wzgląd na swoich dawnych rywali, ale przez nowoprzybyłych zawodników takich jak Jorge Lorenzo czy James Toseland.
Włoch zauważyłValentino Rossi przyznaje, że misja odzyskania tytułu mistrzowskiego może okazać się niezwykle trudna i to nie przez wzgląd na swoich dawnych rywali, ale przez nowoprzybyłych zawodników takich jak Jorge Lorenzo czy James Toseland.
Włoch zauważył, że liczba potencjalnych kandydatów do odnoszenia zwycięstw w nadchodzącym sezonie jest znacznie większa niż było to dotychczas. Wnioski takie wysuwa po ostatnich testach, w których to obaj wspomniani pierwszoroczniacy błyszczeli ostatniego dnia.
Kierowca Yamahy twierdzi: ”W zeszłym roku większość wyścigów rozgrywała się pomiędzy mną, Dani Pedrosą i Caseyem Stonerem, jednak teraz wygląda na to, że patrząc na ostatnie testy, rywali będzie więcej, gdyż nowicjusze radzą sobie naprawdę dobrze. Być może walka będzie bardziej otwarta i liczba kierowców walczących o zwycięstwo będzie większa, więc oczekiwać należy dobrych bitew.”
Vale wydaje się nieco zaskoczony dobrą postawą zarówno zawodników przybyłych z niższej klasy 250 jak i Jamesa Toselanda przybyłego z kategorii Superbike. ”Patrząc na ich występy i czasy okrążeń, wydaję się, że wszyscy którzy nie używali wcześniej motocykli 990ccm od razu dobrze spisują się na 800’ach, ponieważ są one bardziej podobne do tych z klasy 250, więc wszyscy nowoprzybyli z tej klasy są od razu szybcy. Podobnie jest z Jamesem który także jest bardzo szybki.”
Rossi jednak wie, że główną przeszkodą w odzyskaniu tytułu będzie obecny Mistrz Świata, Casey Stoner. ”Zeszłego roku Casey był świetny niemal każdego wyścigu, zatem my musimy się sporo poprawić. Dobrze przepracowaliśmy zimę a mistrzostwa są długie, póki co nie jeździliśmy jeszcze na 100 procent.” zakończył Valentino
źródło:MCN