Valentino Rossi po raz siódmy!!!

Valentino Rossi po raz siódmy wygrał wyścig o Grand Prix Włoch na toskańskim torze Mugello. Jest to jego trzecie zwycięstwo z rzędu, czego już od dłuższego czasu nie udało mu się dokonać.

Zwyciężając po raz siódmy na tym obiekcie Vale po raz koleValentino Rossi po raz siódmy wygrał wyścig o Grand Prix Włoch na toskańskim torze Mugello. Jest to jego trzecie zwycięstwo z rzędu, czego już od dłuższego czasu nie udało mu się dokonać.

Zwyciężając po raz siódmy na tym obiekcie Vale po raz kolejny zapisał się w historii sportów motocyklowych. Zaraz po starcie spadł na czwarte miejsce, by kilka okrążeń później wyprzedzić trójkę, która wówczas znajdowała się przed nim, a więc Capirossiego, Stonera oraz Pedrosę. Po wywalczeniu pozycji lidera Rossi nie dał szans swoim rywalom, powiększając swoją przewagę okrążenie po okrążeniu.

Za plecami Włocha trwał jednak zacięty pojedynek pomiędzy Caseyem Stonerem oraz Danim Pedrosą. Było tu kilka manewrów wyprzedzania, jednak pod koniec wyścigu Hiszpan zdecydowanie zwolnił, decydując się na pozbawiony ryzyka finisz na trzeciej pozycji. Dla Caseya natomiast był to najlepszy występ od czasu GP Kataru. Tym samym Stoner umocnił się na czwartej pozycji, a do debiutanta Jorge Lorenzo i v-ce lidera mistrzostw Daniego Pedrosy traci odpowiednio 18 i 34 punkty.

Kolega Rossiego z zespołu Jorge Lorenzo nie zdołał ukończyć dzisiejszych zawodów. Jego agresywna i brawurowa jazda nie wpłynęła dobrze na stan opon i po kilku okrążeniach młody Hiszpan wylądował na poboczu. Lecz pechowców było więcej. Należeli do nich między innymi John Hopkins, Marco Melandri, czy też Randy de Puniet.

Bardzo dobrze spisał się natomiast najgorszy do tej pory z debiutantów – Alex de Angelis reprezentujący Republikę San Marino. Dotychczas zajmujący szesnastą pozycję w klasyfikacji genralnej Alex, dzięki znakomitemu finiszowi na czwartym miejscu, awansował o trzy pozycje w tabeli mistrzostw świata. Jego team partner Shinya Nakano również osiągnął znakomity rezultat, plasując się na dziewiątej pozycji.

Nie można nie wspomnieć także o zespole Tech 3, który jest sensacją tego sezonu. Nigdy dotąd ów zespół nie spisywał się tak znakomicie. Podobnie było i podczas tej rundy GP. Colin Edwards i James Toseland ukończyli rywalizację odpowiednio na piątym i szóstym miejscu.

Wyniki wyścigu już niedługo pojawią sie w dziale wyniki…