Zdaniem Mavericka Vinalesa, zespół Yamahy jest już na dobrej drodze w powrocie na szczyt. W klasyfikacji generalnej przed duetem fabrycznego zespołu jest tylko mający sporą przewagę Marc Marquez z Hondy, więc zarówno Vinales jak i Rossi liczą, że uda się wygrać jakiś wyścig.
„Bardzo mocno cieszyłem się tą przerwą letnią. Zrobienie sobie pauzy w środku sezonu było niezbędne, aby się wyłączyć i wrócić z siłą, wystarczającą na drugą połowę. Od tej chwili nie możemy sobie pozwolić na błędy.” – powiedział Hiszpan z Yamahy.
„W trakcie tych kilku tygodni ciężko trenowałem, aby być gotowym na Brno i Austrię, dwa tory, które naprawdę lubię i myślę, że możemy tam być silni i możemy powalczyć na nich o podium, tak jak robiliśmy to w ostatnich wyścigach.” – dodał #25.
„Nie mogę przegapić okazji, by ponownie pogratulować mojemu zespołowi za zrobienie kroku naprzód. Motocykl w Assen i na Sachsenringu pracował świetnie, naprawdę czułem się na nim dobrze. Jednak musimy walczyć dalej, ponieważ jesteśmy już na właściwej drodze i nie możemy się poddawać.” – przyznał Vinales.
„Przez kilka ostatnich dni oddawałem się relaksowi, ale też nie za dużemu. Zdecydowałem się pozostać w skupieniu i potrenować tak jak to możliwe, ponieważ wciąż czeka nas wiele pracy. Myślę, że rozumiem motocykl lepiej niż rok temu w Brnie, więc mam dobre przeczucia przed tym weekendem wyścigowym.” – zakończył.
Źródło, fot. Yamaha