MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Maverick Viñales po zakończeniu testów przedsezonowych na torze Sepang przyznał, że mógłby pojechać nawet szybciej. To właśnie Hiszpan znalazł się na czele klasyfikacji czasowej na koniec testów. Wcześniej Viñales zdominował także testy posezonowe w Walencji, gdy zadebiutował na motocyklu Yamahy. Nowy rok rozpoczął więc tak, jak zakończył stary.
„Jest pozytywnie, jestem naprawdę zadowolony. Wykonaliśmy świetną pracę. Czasy były dobre. Myślę, że mogłem się nawet trochę poprawić, ale jeśli chodzi o tempo to jesteśmy wśród najlepszych i jestem z tego bardzo zadowolony. Mamy dobry pakiet na Australię.” – powiedział Viñales, który przygotowuje się już do testów na Phillip Island.
Viñales skomentował swoje najszybsze okrążenie, jakie uzyskał ostatniego dnia przejazdów: „Byłem na twardych oponach i może naciskałem zyt mocno, bo wyjechałem za szeroko. Ale i tak dałem radę się poprawić. Może na oponach miękkich byłoby jeszcze szybciej. Tak czy inaczej, wyścig odbywa się w Katarze, więc to tam musimy dać z siebie wszystko.”
Młody zawodnik z Hiszpanii zdradził też, że nie spodziewał się tak szybkiego przywyknięcia do motocykla Yamahy: „Po pierwszym dniu wszystko mnie bolało, a dziś gdy przejechałem 72 okrążenia, to byłem najszybszy. Wszyscy wykonaliśmy dobrą robotę i jestem szczęśliwy. Czuję się bardzo skupiony, nie popełniam błędów, więc czyni mnie to bardzo szczęśliwym.„
Źródło: motorsport.com
Oto przyszłość MotoGP – MV jest SUPER !!! Godny następca VR choć pewnie Vale żałuje że nie jest on Włochem. Ale spokojnie – w Moto3 jest już ktoś o kim wkrótce będzie głośno i w MotoGP także nieźle namiesza (i jest Włochem) – Fabio di Giannantonio.
Też mam nadzieję, że to będzie Fabio, ale Quartarato, który w końcu się ogarnie na nowej Hondzie. :)
Quartararo jest świetny ale di Gianantonnio jest wyjątkowy. Ma w sobie coś z młodego Rossiego. Walczy jak twardo, jeździ dziwnymi liniami, cały czas poszukuje, kombinuje i ma wielki naturalny talent. Potrafi się przebić z dalekiej pozycji to samej czołówki. Quartararo jest wyśmienity ale moim zdaniem to di Gianantonnio jest tym wybranym pomazańcem z dużo bardziej świetlaną przyszłością w MotoGP :-) We’ll see.
Nie mogę się już doczekać walki MV z MM :D Będzie ciekawie :) Dodatkowo po cichu liczę, że do walki włączy się Dovi – pierwsze testy są optymistyczne :D
Super Maveric, jesteś mistrzem testów. Naprawdę mogłeś jechać jeszcze szybciej? Niesamowite.
@sb.slav – zaczekaj na sezon, on Ci pokaże ;)
Mam nadzieję, że obejdzie się bez kraks na linii Vinales-Marquez, bo zaczyna mi pachnieć takimi akcjami, gdy widzę, że zanosi się na dużą konkurencyjność posiadanych pakietów. Jeden, drugiemu nie będzie chciał odpuścić. Oby się nie pozamiatali i rywalizacja trwała cały sezon, gdyż zapowiada się kapitalnie.
@lucas77 – ponoć Rossi będzie miał przywiązaną lewą nogę na stałe do motocykla, więc tu spoko;
Iannone ma ponoć jeździć w kaftanie bezpieczeństwa, także nie ma obaw; Marqez podobno ma 3 lata w zawieszeniu za agresywną jazdę i obijanie przeciwników, więc jak kogoś zbombarduje, to idzie siedzieć – powinno być grzecznie ;););)
Siemacie ludzie !
Odnośnie Vinalesa – jest szybki, ma potencjał, może być objawieniem sezonu to fakt. Ale hop powolutku, spokojnie to dopiero testy. Mniemam iż którego kolwiek szybkiego zawodnika z czołówki motoGP by nie posadził na Yamasze (Dani, Iannone, Dovizioso, Cal, ) osiągał by podobne wyniki do MV (nowy motocykl prawdopodobnie najlepszy w stawce, chęć pokazania się) A reszta stawki nie śpi nie śpi nie myślcie sobie, że taki Rossi czy Marquez na „swoich” maszynach nagle są wolniejsi od młodego Hiszpana. Oni mają do wykonania robotę , testować nowości – nie kręcić czasówki na testach.
A poza tym, wyścig to nie testy, trzeba być szybkim przez 25 okrążeń, wytrzymywać presję walki ramie w ramię z rywalem, myśleć na torze i stosować taktyczne zagrywki. :) Pierwsze kilka wyścigów pokaże na ile wielki jest MV :) Nie żebym był złośliwy, bo gościa lubię :)
Nic dodac nic ująć WOLF
WOLF mówi jak jest. MM nie musi odkrywać kart przed sezonem. Nie musi niczego udowadniać. Podobnie może być z innymi czolowymi zawodnikami.
Jestem ciekawe czy MV poradzi sobie w wyścigu z MM. Obaj są szybcy ale MV nie jeździł tak agresywnie jak MM. Pamiętam jak w poprzednim sezonie jechał w czołówce ale bał się walki po pozycje gdzie Iannone w tańcu się nie…
No szczerze również nie mogę doczekać się bezpośredniej walki MV z MM , i to nie dlatego że jestem fanem Marqueza, ale dlatego że to może być mega widowisko! A poza tym jak powiedział wonski, też jestem ciekawy czy MV ma na tyle „jaja” by być szybkim ale i agresywnym i walecznym.
Taki Lorenzo na Yamasze był zazwyczaj mega szybki, jak wystartował pierwszy i miał rywali daleko za plecami…