Maverick Vinales po kwalifikacjach był pytany, czy potrafi wyjaśnić ogromną różnicę tempa, jaka pojawiła się w kwalifikacjach do TT Assen między nim i Valentino Rossim. Vinales, podobnie jak zdobywca pole position Fabio Quartararo, dystansował konkurencję, i przede wszystkim swojego partnera zespołowego z Yamahy, który znów nawet nie wszedł do Q2.
„Może dzielimy się tylko jednym dobrym motocyklem? Każdy po jednym wyścigu?” – żartował Vinales. „Nie, to nie tak. Szczerze mówiąc, trudno to wyjaśnić. To zależy od toru i różnych okoliczności. Kilka wyścigów temu nie miałem wystarczającej pewności przedniej opony, aby naciskać, więc poprawa, jaką widać u mnie po Mugello, jest związana z przodem. Poczułem się o wiele lepiej na motocyklu, mogę jechać na swój własny sposób. Trudno wyjaśnić, co właściwie się dzieje – w Montmelo również i Valentino był bardzo silny, więc ciężko coś powiedzieć.”
„Naprawdę lubię tor Assen. Naciskam jak tylko mogę. Wiedzieliśmy, że w kwalifikacjach mogę zdobyć pierwszy rząd, więc byłem bardzo szczęśliwy, gdy zakończyłem okrążenie i zobaczyłem się na drugiej pozycji. Bardzo ciężko pracujemy przez cały weekend, ponieważ zwykle w wyścigu robimy krok do tyłu. Teraz chcemy, aby wszystko zadziałało i żebym był tak samo konkurencyjny, jak w treningach.” – dodał.
Źródło: crash.net