Maverick Viñales przełożył znakomitą formę z testów na pierwszą sesję treningową przed GP Kataru. Hiszpan z zespołu Yamahy zdemolował stawkę MotoGP. 22-latek nie ukrywa, że świetnie czuje się na swoim nowym motocyklu, ale jest to dopiero początek drogi na torze Losail. Przed stawką MotoGP jeszcze dwa dni treningów i kwalifikacje.
„Było naprawdę wietrznie. Miałem wiele momentów, kiedy myślałem: „zaraz stracę kontrolę nad przodem podczas przyspieszania!”. Było naprawdę groźnie, zwłaszcza na pierwszym okrążeniu. Ale potem ustało i poczułem się o wiele lepiej.” – mówił po zakończeniu czwartkowych przejazdów Viñales.
„W końcu założyłem miękką oponę i pojechałem najlepsze okrążenie. Kiedy daję z siebie wszystko na tym motocyklu, to mogę pojechać naprawdę szybko. Kiedy pojechałem pierwsze okrążenie w granicach 1:54s, pomyślałem, że zrobię to ponownie, bo dobrze czułem się na maszynie. Warunki torowe były całkiem niezłe. Problem był jedynie z wiatrem.” – dodał Hiszpan.
„Jeśli chodzi o tempo wyścigowe, to zrobiłem wiele okrążeń rzędu 1:55s na oponie przeznaczonej na wyścig, co jest świetne. Czuję się komfortowo. Kiedy tak jest, możesz naciskać z dużą dozą pewności siebie. Wszystko działało poprawnie. Wciąż możemy poprawić coś w elektronice. Wydaje mi się, że w niektórych miejscach mamy za dużo mocy. Jeśli chodzi o styl jazdy, poprawiłem się w drugim sektorze, co jest dla mnie ważne, bo na testach nie byłem tam wystarczająco szybki. Cieszy mnie to.” – skomentował.
Viñalesa pytano także o słabe tempo, jakie pokazał Valentino Rossi, partnerujący mu w zespole Yamahy. „Może nie użył nowej opony? A kiedy jej użyje, będzie naprawdę blisko, prawda? Tak czy inaczej, ja czuję się świetnie na motocyklu. Byłem trochę podenerwowany, ponieważ nie jest tak, jak na testach, kiedy masz wiele godzin na jazdę. Powiedziałem sobie: „masz 45 minut, musisz je w pełni wykorzystać.” – odparł Viñales.
Źródło: crash.net