Home / MotoGP / Wypowiedzi najlepszych zawodników

Wypowiedzi najlepszych zawodników

Oto co mieli do powiedzenia czołowi zawodnicy dzisiejszego wyścigu o Grand Prix Francji:

Chris Vermeulen: Było ciężko właściwie od samego startu, deszcz zaczął kropić, gdy staliśmy na polach startowych. Widząc wodę na torze zasOto co mieli do powiedzenia czołowi zawodnicy dzisiejszego wyścigu o Grand Prix Francji:

Chris Vermeulen: Było ciężko właściwie od samego startu, deszcz zaczął kropić, gdy staliśmy na polach startowych. Widząc wodę na torze zastanawiałem się jak będzie ciężko jechać na slickach.
Kilku zawodników wyprzedziło mnie, ale zacząłem odrabiać straty. W końcu zjechałem do boksu na jedno okrążenie wcześniej niż reszta jeźdźców. Wszyscy zaczęli wyjeżdżać z boksów gdy wracałem na prostą, sytuacja stała się dla mnie nieskomplikowana ale wciąż było coraz bardziej mokro. Niestety przed łukiem ciężko było wytracić prędkość i motocykl zaczął ślizgać się i trząść podczas hamowania. Na szczęście dotarłem do mety i mam nadzieje, że to tylko jedna z wielu wygranych w tym sezonie.

Marco Melandri: To był niesamowity wyścig. Zeszłego roku w Australii byłem na podium przed Chrisem (Vermeulenem), dziś on był przede mną więc wydaje mi się, że wszystko jest w porządku. Dzisiaj warunki były dość ciężkie, gdyż na samym początku zaczął kropić deszcz, a my jechaliśmy na slickach i kierowcy wchodzili w zakręty z różną prędkością co powodowało, że wyścig nie był typowy. Gdy deszcz zaczął porządnie padać było nam już łatwiej ścigać się, gdyż mieliśmy uprzednio zamienione motocykle z odpowiednim ogumieniem. Gdy wyjechałem z boksu byłem na czele z Chrisem i Johnem (Hopkinsem), John wyprzedzał mnie kilka razy ale generalnie był wolniejszy ode mnie. Kiedy wyprzedziłem go byłem wolniejszy od Chrisa o zaledwie 2 sekundy. Gdy objąłem drugą pozycje deszcz zaczął mocniej padać. Sytuacja stała się dla mnie problematyczna, gdyż nie posiadałem podwójnych sliderów na kolanach i nie mogłem składać się odpowiednio w łukach aby dogonić Chrisa. Po rozpoczęciu dwóch lub trzech ryzykownych prób objęcia prowadzenia powiedziałem sobie w końcu „Chris ten wyścig należy do ciebie”.

Casey Stoner: Jestem mile zaskoczony, iż udało mi się zakończyć wyścig na podium. Na początku lekko padał deszcz i kilka osób jechało dość szybko, ale kilkanaście zakrętów później lądowali na poboczu, więc nie wiedziałem jaką prędkość dostosować do tych warunków. Postanowiłem przetrwać tę ciężką sytuacje i po wymianie motocykla w boksie wszystko zdawało się być łatwiejsze, więc starałem się rozegrać to rozsądnie. Na początku wyścigu wyminąłem kilka osób, ale po zjeździe do boksów byłem gdzieś na ósmej, dziewiątej pozycji. Niestety nie udało mi się zauważyć mijanej tablicy z wynikami. Ale pod koniec wyścigu zdecydowałem się dostać na podium i przywieźć wygraną do domu.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,100 sek