W sezonie 2019 najczęściej upadającym zawodnikiem MotoGP był Johann Zarco – mimo, że nie przejechał pełnego kalendarza wyścigów. W czołówce zabrakło niespodziewanie dwóch zawodników na Hondach, którzy w ubiegłych latach zaliczali tych upadków najwięcej – Marca Marqueza i Cala Crutchlowa.
Zarco przewracał się 17-krotnie. Na drugim miejscu znalazł się Jack Miller, który upadki zaliczał 15 razy. Debiutant Francesco Bagnaia robił to 14-krotnie, tyle samo co Marq Marquez. Zmiana u mistrza świata jest wyraźna, bowiem to najniższa liczba upadków od 2015 roku. Rok temu upadków Hiszpana było aż 23, a wcześniej 27. Cal Crutchlow w zeszłym roku sporo pauzował, a i tak upadał aż 17 razy. W tym roku zmniejszył tę liczbę do 12.
Do najrzadziej upadających etatowych zawodników MotoGP w sezonie 2019 należeli: Andrea Dovizioso (tylko 4 razy), a także Maverick Vinales i Fabio Quartararo (po 6 razy).
W niższych klasach – najczęściej upadał Tom Booth-Amos z Moto3, który 22-krotnie zapoznawał się z nawierzchnią toru. W Moto2 rekordzistą jest Sam Lowes, który upadał 20 razy.
Najwięcej wypadków w tym roku przydarzyło się na torze Le Mans – w sumie było ich aż 90, choć to i tak zmiana na plus względem ubiegłego sezonu, gdy we Francji zawodnicy upadali aż 100 razy! Po 73 razy zawodnicy przewracali się w Barcelonie oraz na Phillip Island. W sumie w tym roku było 971 upadków. Statystyka na szczęście pokazuje pewną tendencję zmniejszającą się, bowiem rok temu było ich 1077, a w 2017 roku – 1126. Ostatni raz mniej upadków niż w tym roku było w sezonie 2013.
Źródło: motogp.com, gpone.com
Sam Lowes nie wygrał klasyfikacji? ehhh jestem zawiedziony a tak mu kibicowałem…