Z pewnością większość z Was żyje jeszcze wydarzeniami z wczorajszego wyścigu MotoGP, ale i tak postanowiliśmy dostarczyć kilku informacji z „domowego podwórka”. W ten weekend na „Torze Poznań” odbyły się dwie kolejne rundy Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski. Dużo emocji podczas wyczynów zawodników oraz niezła frekwencja ze strony kibiców sprawiły, że uważamy obie rundy za jak najbardziej udane.
Sobota
W kategorii Superstock 600 zwyciężył Adrian Pasek. Zawodnik z numerem 23 okazał się bezkonkurencyjny dla rywali. Drugie miejsce przypadło Pawłowi Przybylskiemu, a trzecie Markowi Chłopkowskiemu. W „Supersportach” najszybciej pojechał Sebastian „Zioło” Zieliński. Drugi rezultat w tej kategorii należał do Przemysława Krajewskiego, a trzeci do Szymona Strankowskiego.
W połączonym wyścigu klas Superstock 1000 i Superbike w sobotę najszybciej pojechał Paweł Szkopek z numerem 19. Drugi w Superbike’ach był Irek Sikora, a trzeci Daniel Bukowski. W klasie Superstock 1000 królował Marcin Walkowiak, który na piątym okrążeniu wykręcił swój najlepszy czas 1 min 34.341. Czech Michal Filla wywalczył tym razem drugie miejsce ze stratą 9 sekund do najszybszego zawodnika w wyścigu. Trzecie miejsce przypadło Markowi Szkopkowi ze stratą niecałych 28 sekund do Marcina Walkowiaka.
Niedziela
W niedzielę pogoda nie do końca dopisała. Na torze pojawił się deszcz, jednak nawierzchnia była wystarczająco sucha, by rozegrać rundę w tradycyjnych warunkach. Liderem połączonego wyścigu kategorii Superstock 600 i Supersport był dzisiaj Sebastian Zieliński. Za jego plecami rozgrywała się walka o drugie miejsce w wyścigu między Adrianem Paskiem z STK 600 i Szymonem Strankowskim z SSP. Walkę tę wygrał zawodnik z numerem 23 i tym samym udało mu się ponownie stanąć na najwyższym stopniu podium w kategorii Superstock 600. Szymon Strankowski zajął drugie miejsce tuż za Zielińskim, a na najniższym stopniu podium stanął Bartłomiej Cabala, który uległ nieszczęśliwemu wypadkowi i „trochę” zniszczył motocykl, który przedstawia poniższe zdjęcie.
Za Paskiem uplasowali się kolejno Marek Chłopkowski i Paweł Przybylski. Wyścigu nie ukończyli Piotr Kloc i Michał Kojkoł.
W wyścigu kategorii Superstock 1000 i Superbike o prowadzenie walczyła trójka zawodników: Irek Sikora, Paweł Szkopek i Michal Filla. Przez pierwszą część wyścigu to Czech był liderem, jednak w późniejszych okrążeniach walka toczyła się między pozostałą dwójką. Ostatecznie zwyciężył Irek Sikora. Jak powiedział później Paweł Szkopek, podobno zabrakło paliwa w jego Yamasze, dlatego nie udało mu się wygrać. Zatem w kategorii Superbike pierwsze miejsce przypadło tym razem Irkowi Sikorze, drugi był Paweł Szkopek, a trzeci Daniel Bukowski.
W kategorii Superstock 1000 na szczycie stanął Michal Filla. Drugie miejsce przypadło Bartłomiejowi Wilczyńskiemu. Na najniższym stopniu podium zobaczyliśmy młodszego z braci – Marka Szkopka.
A tak przy okazji… Wyrażanie radości w „bardziej ekspresyjny” sposób czasami wymaga złapania się za portfel.
A tutaj link do galerii.
Ostatnie zdjęcie – facepalm. To pamiętam jak Vettela w 2013r. ukarali za kręcenie bączków na torze po zwycięstwie, które dało mu 4. tytuł w F1.
A ten „mandat” to pewnie dał „właściciel działek na których zbudowany jest tor”. No ale trzeba jakoś zarabiać…