Podczas przedostatniej rundy motocyklowych mistrzostw Polski i europejskiej serii Alpe Adria zawodnicy ekipy Wójcik FHP YART Racing Team wywalczyli aż cztery tytuły. 15-letni Daniel Blin wygrał oba wyścigi klasy Stocksport 300 sięgając po Puchar Europy. Bartek Wiczyński, Szymon Strankowski i Marek Szkopek zapewnili sobie z kolei tytuły mistrzów Polski w klasach Superstock 1000, Supersport i Superstock600.
Utalentowany Blin nie miał sobie równych przez cały sezon, w swoim debiucie wygrywając za sterami Yamahy R3 aż siedem z ośmiu wyścigów Pucharu Europy i na Węgrzech zapewniając sobie tytuł na dwa wyścigi przed końcem tegorocznej rywalizacji.
Podobną dominację zaprezentował doświadczony, startujący Yamahą R1 Bartek Wiczyński, który swój trzeci w karierze tytuł mistrza Polski przypieczętował już w sobotę, sięgając w klasie Superstock 1000 po siódme zwycięstwo z rzędu.
Mimo dramaturgii tytuł w klasie Superstock 600 obronił także Szymon Strankowski, który na podium kończył oba wyścigi, a drugi wygrał, choć w sobotę poza tor wypchnął go jeden z rywali, a w niedzielę problemy techniczne zmusiły do startu z końca stawki.
Ponownie na medal spisał się także dosiadający nowej Yamahy R6 Marek Szkopek, który wygrywając oba wyścigi klasy Supersport także zapewnił sobie tytuł jeszcze przed ostatnią rundą w Poznaniu. Marek pewnie prowadzi też w klasyfikacji generalnej Alpe Adria.
Udany weekend w klasie Superbike zaliczył również startujący Yamahą R1 Marcin Walkowiak, który w sobotę stanął na podium, a w niedzielę zgarnął swoją pierwszą w tym roku wygraną. Na podium Superstock 1000 stanął z kolei wracający po kontuzji Adrian Pasek
„Przystępowaliśmy do tego sezonu z bardzo ambitnym, zdaniem niektórych aż zbyt ambitnym projektem, ale zrealizowaliśmy nasz plan niemal w stu procentach, na Węgrzech zdobywając tytuły w trzech z czterech klas mistrzowskich – mówi szef zespołu, Grzegorz Wójcik. – W połączeniu z udanym debiutem w MŚ FIM EWC na Słowacji to dla nas naprawdę wyjątkowy rok. Gratuluje wszystkim naszym niezawodnym zawodnikom, dziękuje całej ekipie za kapitalną pracę, a naszym partnerom i kibicom za ogromne wsparcie podczas każdej rundy. Nie zamierzamy zwalniać i prosto z Węgier ruszamy do holenderskiego Assen, gdzie w następny weekend Daniel wystartuje w prestiżowym Pucharze Yamahy R3, a za dwa tygodnie razem z Markiem i Adrianem zmierzy się w mistrzostwach Niemiec IDM. Tymczasem pod koniec sierpnia szykujemy dla naszych kibiców wielką fetę w Poznaniu.”
Źródło: inf. prasowa