Home / WMMP / Druga runda pucharów Hondy już w ten weekend w Poznaniu

Druga runda pucharów Hondy już w ten weekend w Poznaniu

Już w najbliższy weekend na jedynym w Polsce torze wyścigowym, w Poznaniu, odbędzie się druga runda markowych pucharów motocyklowych Hondy – CBR125R i Hornet Cup.

Obie kategorie opuścili ubiegłoroczni triumfatorzy. Zwycięzca Hornet Cup, poznaniak Jakub Sudoł, który wcześniej zdominował także CBR125R Cup, w nagrodę debiutuje w tym roku mistrzostwach Polski juniorskiej klasy Superstock 600.

Imponujące zwycięstwo Krzysztofa Depty w CBR125R Cup wcale nie oznacza jednak końca jego przygody z pucharami Hondy. 22’latek z Osieczan, który rok temu tylko jeden z sześciu wyścigów ukończył poza podium, awansował do Hornet Cup i wszystko wskazuje na to, że będzie w tym sezonie kontynuował swoją dobrą passę.

Na listach startowych obu kategorii nie brakuje nazwisk znanych z poprzednich lat, ale także i debiutantów, zachęconych do rozpoczęcia przygody z wyścigami wyjątkowo niskimi kosztami oraz hasłem „Ścigaj się z nami na torze, a nie na ulicy”.

Zawodnicy 4. edycji CBR Cup i 2. Hornet Cup, mają już za sobą pierwszą rundę, która w drugi weekend lipca wyjątkowo odbyła się na torze kartingowym w Lublinie. W pucharze CBR125R Marcin Matysiak, po ekscytującej walce o zwycięstwo, tylko o włos wyprzedził Martina Borkowskiego, zaś podium uzupełnił Wojciech Wróbel. Który z nich zatriumfuje w piątek w Wielkopolsce?

Choć pochodzę z Poznania, to jednak paradoksalnie nie znam toru, bo do tej pory ścigałem się w wyścigach skuterów.” – wyjaśnia 18’letni Marcin Matysiak.Toru w Lublinie także nie znałem. Był bardzo kręty i techniczny, ale mimo wszystko udało mi się wygrać wyścig, więc teraz również liczę na podium. Najważniejsze jednak aby dopisała pogoda, ponieważ na mokrym torze nie czuję się jeszcze najlepiej.”

„Trochę obawiam się deszczu, ale jeśli będzie sucho, zamierzam walczyć o miejsce w czołówce.” – dodaje 19’letni Martin Borkowski z Orchowa, podobnie jak Matysiak, tegoroczny debiutant. „Trenowałem w Poznaniu kilka razy i nieznajomość toru nie będzie problemem, ale spodziewam się małych różnic czasowych i ostrej walki sporej grupy zawodników od startu do mety.”

„W Lublinie rywale odskoczyli mi po stracie, ale tutaj będzie to trudniejsze, bo Poznań to dużo szybszy tor.” – tłumaczy 18’letni Wojciech Wróbel z Bestwinki, dla którego jest to trzeci sezon w pucharze CBR125R. „Jego znajomość z poprzednich sezonów powinna zaprocentować, chociaż niewiele w tym roku trenowałem, ale liczę na udany weekend. Oby tylko było sucho, bo jazda w deszczu to loteria.”

W Hornet Cup rywali zdystansował w Lublinie klasowy debiutant, ale i ubiegłoroczny triumfator CBR125R Cup, Krzysztof Depta, aż o dziesięć sekund wyprzedzając na mecie Rafała Mazurkiewicza i o pół minuty Tomasza Wardaka. Czy 22’latek także w Poznaniu zdystansuje rywali?

„Chcę wygrać tegoroczną edycję Hornet Cup, ale by to osiągnąć, trzeba jeździć równo i nie popełniać błędów.” – podkreśla Depta. „Niezależnie od warunków pogodowych dam z siebie w ten weekend wszystko i chcę walczyć o zwycięstwo, jednocześnie unikając błędów. Nie jeździłem jeszcze Hornetem w Poznaniu, więc dopiero treningi pokażą czy podczas wyścigu będzie szansa na ucieczkę, czy też trzeba będzie ostro rywalizować do samej mety.”

 „W Lublinie źle wystartowałem i musiałem długo walczyć o drugie miejsce, co pozwoliło Krzyśkowi na ucieczkę.” – wyjaśnia 33’latek z Warszawy, Rafał Mazurkiewicz. „Pracowałem nad techniką jazdy w deszczu i niezależnie od pogody chciałbym stanąć na podium. Krzysiek jest w moim zasięgu, ale na pewno zawodnicy z Poznania będą w ten weekend szybcy.”

Pochodzę z Poznania, ale nie daje mi to żadnej przewagi, tym bardziej, że Krzysiek jest w świetnej formie.” – dodaje 31’letni Tomasz Wardak, dla którego, podobnie jak dla Rafała Mazurkiewicza, jest to drugi sezon w Hornet Cup. „Nie mam jednak nic przeciwko wyścigowi w deszczu! W takich warunkach wszystko zależy od zawodnika i nie brakuje niespodzianek, dlatego będzie ciekawie. Celuję w podium, ale nie będę szalał, bo po piątkowym wyścigu muszę jeszcze wrócić do pracy!”

W tym sezonie zawodników czekają trzy rundy na torze w Poznaniu, w tym dwie podwójne. Do końca rywalizacji wciąż więc daleka droga i zdarzyć może się absolutnie wszystko, dlatego czołówka z pierwszego wyścigu nie może czuć się bezpieczna.

Podczas najbliższej rundy wyścigi obu klas odbędą się już w piątek, gdyż w sobotę i niedzielę stolicę Wielkopolski zdominują zawodnicy mistrzostw Polski i międzynarodowego puchar Alpe Adria Cup.

Losy pozycji startowych rozstrzygną się już w czwartek podczas dwóch sesji kwalifikacyjnych dla każdej klasy. Wyścigowy piątek rozpocznie się punktualnie o 10:05, kiedy do walki ruszą zawodnicy CBR125R Cup. Bezpośrednio po nich, o godzinie 10:45, wystartuje wyścig Hornet Cup. W każdym z nich pucharowicze będą mieli do przejechania siedem okrążeń, czyli dystans 28. kilometrów.

Tradycyjnie już Honda Poland przygotowała motocykle VIP’owskie w obu klasach. W najbliższy weekend Hondy CBR125R dosiądzie więc redaktor naczelny miesięcznika motocyklowego „MotoRmania”, Piotr Surowiec, zaś Hondy Hornet, czołowy polski zawodnik, Bartek Wiczyński, na co dzień ścigający się modelem CBR1000RR w klasie Superbike.

Choć sezon już się rozpoczął, wciąż istnieje możliwość dołączenia do grona zawodników, a ceny pakietu startowego rozpoczynają się już od 2 tys. zł. Więcej informacji o pucharach CBR125R i Hornet znaleźć można pod adresem www.racing.honda.pl.

AUTOR: TomekGP

Założyciel MotoSP.pl - Redaktor Naczelny portalu. Od ponad 10 lat związany ze sportami motorowymi na dwóch i czterech kółkach. Prywatnie zafascynowany motocyklami.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 0,993 sek