Reprezentujący ekipę BMW Sikora Motorsport Patryk Kosiniak finiszował na podium w obu wyścigach połączonych rund motocyklowych mistrzostw Polski klasy Superbike i międzynarodowych mistrzostw Alpe Adria.
Kosiniak narzucał tempo podczas czwartkowych treningów wolnych, a następnie zakwalifikował się do pierwszego wyścigu na torze Poznań na drugiej pozycji w stawce 27 zawodników, jako najszybszy z Polaków. 28-latek z Tarnowa ustąpił tylko zdobywcy pole position, znanemu z mistrzostw świata Czechowi Karelowi Hanice.
Reprezentant ekipy BMW Sikora Motorsport pierwszy wyścig weekendu ukończył na piątym miejscu w klasyfikacji Alpe Adria i na trzecim w WMMP, stając na podium mistrzostw Polski. W drugim wyścigu „Kosa” jeszcze bardziej podkręcił tempo. Po starcie z trzeciej pozycji na takiej też pozycji minął linię mety, stając na najniższym stopniu podium Alpe Adria i środkowym stopniu w mistrzostwach Polski. Dzięki dwóm podium Kosiniak zajmuje wysoką, drugą lokatę w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski.
Jeżdżący menedżer ekipy BMW Sikora Motorsport, Irek Sikora do ostatniej chwili czekał na zgodę lekarzy na start w Poznaniu. Trzykrotny mistrz Polski klasy Superbike, który pod koniec poprzedniego sezonu złamał nogę podczas ostatniej rundy mistrzostw Niemiec IDM Superbike na torze Lausitzring, ostatecznie nie mógł jednak wrócić na swoje BMW S1000RR. Mikołowianin liczy jednak na powrót na tor podczas drugiej rundy IDM Superbike, która odbędzie się w lipcu na belgijskim torze w Zolder.
„Cieszę się, że mogłem ponownie wystartować na torze w Poznaniu i zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami z Polski i Alpe Adria w najbardziej prestiżowej klasie Superbike – powiedział Patryk Kosiniak. – To był tylko gościnny i treningowy start, który pokazał jednak, że gdybyśmy rywalizowali w pełnym cyklu, moglibyśmy walczyć o mistrzostwo, a to nastraja nas bardzo optymistycznie. W pierwszym wyścigu trochę zabrakło mi tempa, ale wiedziałem co poprawić w sobotę i tym razem stanąłem nie tylko na podium w klasyfikacji WMMP, ale także w Alpe Adria. Oczywiście po cichu liczyłem na walkę o zwycięstwo, ale biorąc pod uwagę fakt, że był to dopiero mój drugi weekend wyścigowy na moim nowym BMW i w klasie Superbike, jestem zadowolony. Mam nadzieję, że w tym roku będziemy jeszcze mieli szansę na rewanż, a póki co skupiamy się na kolejnej rundzie mistrzostw Niemiec.”
„Jako zespół pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony, stając na podium nie tylko w klasyfikacji WMMP, ale także Alpe Adria – dodaje Irek Sikora. – Patryk przejechał dwa bardzo dobre wyścigi, potwierdzając nie tylko swoją świetną formę, ale także wysoki potencjał naszego BMW S1000RR. W Poznaniu przekonaliśmy się, że moglibyśmy walczyć o tytuł w mistrzostwach Polski, ale naszym priorytetem pozostają mistrzostwa Niemiec, w których chcemy nadal zbierać doświadczenie w międzynarodowej stawce i walczyć o coraz lepsze pozycje. Bardzo żałuję, że nie mogłem ustawić się w ten weekend na starcie i powalczyć ze starymi rywalami, ale kto wie, może wrócimy jeszcze w tym roku do Poznania aby raz jeszcze pokazać się przed polskimi kibicami.”
Źródło: inf. prasowa