Home / Inne / Motocyklowy Puchar Śląska wraca z impetem po przerwie wakacyjnej (+wideo)

Motocyklowy Puchar Śląska wraca z impetem po przerwie wakacyjnej (+wideo)

Długo dane nam było czekać na czwartą rundę motocyklowego Pucharu Śląska, ale z pewnością było warto. Zawodnicy byli głodni jazdy i rywalizacji na dobrym poziomie, a to po raz kolejny przełożyło się na świetne widowisko!

W miniony weekend Tor Bydgoszcz gościł DuszanTeam i zawodników Pucharu Śląska w piekielnych warunkach. Spokojnie, nie mamy tu na myśli organizacji bowiem ta jak zawsze stałą na najwyższym poziomie, jednak jeśli chodzi o pogodę była to najbardziej wymagająca runda w jakiej przyszło się ścigać motocyklistom. Upał i duchota dawały się mocno we znaki, a krótko trwający deszcz drugiego dnia był zaledwie chwilową ulgą w tym kotle. To oczywiście nie zniechęcało uczestników, których głód ścigania był nie do opanowania i mogliśmy to z nawiązką oglądać na torze. Jedno jest pewne – był ogień! Zapraszamy do relacji z czwartej rundy Pucharu Śląska!

Kliknij, aby pominąć reklamy

Dzień pierwszy

Przerwa wakacyjna nie wybiła z rytmu Igora Teske, który rozpoczął czwartą rundę od zwycięstwa w kategorii SST 250, choć wygrana wcale nie przyszła mu łatwo. Na dzień dobry mogliśmy zaobserwować jego niesamowity pojedynek do samej mety wraz z Maksymilianem Palmowskim, który tym razem musiał obejść się smakiem, a od zwycięstwa dzieliły go zaledwie 0.3 sek! Trzecie miejsce w tym zaciętym wyścigu zajął Jakub Buzała. Warto zauważyć że Igor i Maksymilian narzucili niesamowite tempo i jako jedyni ukończyli wyścig w czasie poniżej 9 minut.

Główny pretendent do pierwszego miejsca w końcowej klasyfikacji SST 300 czyli Leszek Szlachta wykonał plan w pierwszym wyścigu w stu procentach odnosząc pewne zwycięstwo na Yamasze, dzierżąc przy tym najlepszy czas okrążenia w wyścigu. Równie szybki na motocyklu Yamaha był Przemysław Fusiarz, który stanął na drugim miejscu na podium. Jedyne Kawasaki w TOP3 należało do Mikołaja Zymona, dla którego było to pierwsze podium w tym roku. W klasyfikacji SST 300 kobiet zwycięstwo odniosła Urszula Wachowska zdecydowanie wyprzedzając rywalki. Za Urszulą Wachowską rozegrała się piękna walka pomiędzy Julią Kamińską, a Urszulą Kuszką, które na mecie rozdzieliły 0.2 sekundy. Górą była Julia na Kawasaki Ninja 300.

W kategorii Open 300 absolutnie bezkonkurencyjny był Michał Żukierski. Michał odniósł zwycięstwo mając ponad 12 sekund przewagi nad drugim zawodnikiem, a przy okazji jako jedyny zszedł z czasem okrążenia poniżej 50 sekund. Michał pojechał ten wyścig bezbłędnie, ale miał nie małą motywację, aby zabłyszczeć na torze Bydgoszcz, gdyż była to jego domowa runda. Perfekcyjne zwycięstwo. Za Żukierskim na mecie zameldował się Konrad Filipowicz, który do końca musiał bronić się przed zaciekle walczącym Adrianem Soją. W kategorii kobiet wygrała Julia Halik, natomiast drugie miejsce wywalczyła Ewa Madej. Open 300 po raz kolejny daje popis fantastycznej rywalizacji i tą kategorię można spokojnie nazwać wisienka na torcie, wyścigiem na który czeka się z ciarkami na całym ciele.

Powyższe nie oznacza, że inne kategorie odchodzą w cień. Zawodnicy na pitach również pokazali pazur, a najlepszym tego dowodem jest walka w kategorii Pitbike Fun w której o zwycięstwo rywalizowali William Forstner i Patryk Stankiewicz. Ostatecznie wygrał ten pierwszy, ale nieustannie czuł oddech Stankiewicza na plecach. Podium uzupełnił Karol Rycąbel. W Pitbike Junior Hubert Grabowski zdeklasował rywali wygrywając z ponad 12-sekundową przewagą nad Bartoszem Stawickim i z ponad 16-sekundową nad Lailą Bielecką. W Pitbike Junior 90 najszybszym zawodnikiem został Olaf Kozłowski. Drugie i trzecie miejsce kolejno zajęli Antek Gural i Wojciech Tabor.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Dzień drugi

Sytuacja w SST 250 wygląda tak, że przed każdym wyścigiem w ciemno można obstawiać że pierwsze miejsce na podium przypadnie Igorowi Teske. Oczywiście tak też się stało i Igor dopisał kolejne 25 punktów do generalki, ale tym razem to nie on był autorem najszybszego okrążenia w wyścigu. Zrobił to Maksymilian Palmowski choć mimo to musiał zadowolić się „tylko” drugim miejscem. Trzecią lokatę zajął Mateusz Ziobrowski.

W kategorii SST 300 zwycięzcą tym razem został Mateuszem Grycman, ale miał on sporo szczęścia gdyż otrzymał 5 sekund kary i w klasyfikacji wyścigu był zaledwie 0.1 sek przed drugim Łukaszem Adamczykiem. Niewiele brakowało, a sytuacja na podium byłaby zupełnie inna. Trzecie miejsce zajął ponownie Mikołaj Zymon, a faworyt do tytułu tym razem dojechał na czwartej pozycji. Urszula Wachowska ponownie odniosła zwycięstwo w kategorii kobiet, a Urszula Kuszka zajęła drugie miejsce. Tym razem na trzecie miejsce na podium wdrapała się Dorota Przybyła.

Podium drugiego wyścigu w Open 300 wyglądało dokładnie tak samo jak dnia pierwszego. Michał Żukierski odniósł drugie zwycięstwo z połowę mniejszą przewagą nad drugim Konradem Filipowiczem, ale nadal na tyle dużą, aby mówić to o dominacji na „swoim” obiekcie. Adrian Soja ponownie zgarnął trzecie miejsce. To był zdecydowanie weekend Żukierskiego. Dwa pewne zwycięstwa przybliżyły go w generalce do Konrada Filipowicza i po czwartej rundzie Pucharu Śląska tą dwójkę dzieli zaledwie 11 punktów! W kategorii kobiet lepszą z nich ponownie została Julia Halik. Ewa Madej zgarnęła drugie miejsce.

W Pitbike Fun tym razem wygrał Karol Rycąbel, natomiast ponownie na drugiej pozycji znalazł się William Forstner. Na podium znalazł się Bartosz Krygier, który skutecznie zabrał kilka punktów czwartemu Patrykowi Stankiewiczowi i niewiele brakowało, a mógłby pokonać drugiego Forstnera. W kategorii Pitbike Junior pewnie wygrał Bartosz Stawicki. Drugie miejsce wywalczył Hubert Grabowski, a trzecie Bartosz Bambecki. W Pitbike Junior 90 z kolei najlepiej poradził sobie Antek Gural (dominacja, prawie 40 sekund przewagi nad drugim miejscem!). Drugie miejsce padło łupem Mateja Smetany, a trzecie Olafa Kozłowskiego.

Podsumowanie

Im dłużej na coś czekamy tym lepiej smakuje. Czwarta runda motocyklowego Pucharu Śląska organizowana przez Mirosława Bożka z DuszanTeam była prawdziwą wyścigową ucztą. Warunki były ciężkie, ale zawodnicy tym bardziej dawali z siebie wszystko, aby poradzić sobie jak najlepiej. Oczywiście rywalizacja rywalizacją, wyścigi były świetne o czym możecie przekonać się sami oglądając retransmisję korzystając z linków poniżej, ale sporym zastrzykiem energii dla zawodników była zwykła tęsknota za ściganiem o czym świadczy jedna wspólna dla wszystkich cecha po zakończonych jazdach – szeroki uśmiech i czysta, niczym niepohamowana radość. To między innymi dla takich chwil Mirosław Bożek przy organizacji Pucharu Śląska daje z siebie maksimum pracy i serca. Możecie przekonać się o tym sami przybywając na tor kibicując zawodnikom i świetnie się bawiąc. Najbliższa okazje? 31 lipca w Trzyńcu podczas Endurance 4h lub w Słomczynie 7 sierpnia podczas Endurance 12h. Zapraszamy!

Retransmisja wyścigów na torze Bydgoszcz:

Dzień 1:

Dzień 2:

AUTOR: Gucio1846

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,231 sek