Home / WMMP / Triumf zespołu MVA Aspar Team – Grand Prix Turcji 125cc

Triumf zespołu MVA Aspar Team – Grand Prix Turcji 125cc

Grand Prix Turcji było zapewne najciekawszym wyścigiem w obecnym sezonie. Widzowie mogli podziwiać ciekawy i emocjonujący wyścig. Niestety, emocje te nie zawsze były pozytywne.

Faworytem w dzisiejszych zawodach był Alvaro Bautista, który Grand Prix Turcji było zapewne najciekawszym wyścigiem w obecnym sezonie. Widzowie mogli podziwiać ciekawy i emocjonujący wyścig. Niestety, emocje te nie zawsze były pozytywne.

Faworytem w dzisiejszych zawodach był Alvaro Bautista, który wygrał dwie ostatnie rundy w Hiszpanii i Katarze. On też najlepiej zaczął wyścig. Za nim jechał Hector Faubel, oraz Simone Corsie. Dobry start zanotowali kierowcy KTM, którzy w kwalifikacjach wywalczyli miejsca w drugim rzędzie.

Już na samym początku wyścigu utworzyła się mała grupa prowadząca, która delikatnie zaczęła odjeżdżać reszcie. W jej skład wchodzili Faubel, Bautista i Kalio. Między nimi toczyła się walka o pierwsze pozycje. Na początku jednak jechali oni spokojnie, prowadzenie utrzymywał Bautista. Jednak w połowie wyścigu Kalio zaczął atakować coraz mocniej. Widać było, że wróciła mu forma z poprzedniego sezonu, kiedy był jednym z najlepszych kierowców 125cc. Cierpliwe ataki Fina zostały nagrodzone- Kalio wychodzi na pierwszą pozycję. Jednak rewelacyjny w tym sezonie Hiszpan nie miał zamiaru rezygnować- na torze zaczęła się wojna fińsko- hiszpańska.

Jakby z boku temu wszystkiemu przyglądał się Hector Faubel, który spokojnie jechał na 3 pozycji. Gdy roszady między Kalio i Bautistą trwały w najlepsze- okazję wykorzystał Faubel, który w pięknym stylu wyszedł na prowadzenie.

Los nie był jednak łaskawy dla Miki Kalio. Na 16 okrążeniu jego KTM odmówił posłuszeństwa. Fin znów nie ukończył wyścigu w Turcji. Szkoda, że stało się to w takich okolicznościach.

Wyścig jednak wciąż trwał i dalej nie było wiadomo, kto wygra. Z tego zaciętego pojedynku zwycięsko wyszedł Faubel, który nie uległ naciskom Bautisty i nie pozwolił mu wygrać 3 wyścigu z rzędu. Sztuka ta nie udała się nikomu od 1999r.!

Trzecie miejsce zajął Sergio Gadea, który zaczął wyścig z 16 pozycji!.

Po wyścigu na krótkiej konferencji prasowej zawodnicy powiedzieli:

Hector Faubel: „To wspaniały dzień dla mnie i dla Hiszpanów. Nie do końca mogłem korzystać z mocy mojego silnika, ale moją przewagą była świetna dyspozycja mojego motoru na hamowaniach.”

Alvaro Bautista: „Jestem zadowolony z drugiego miejsca. Miałem problemy z tylną oponą. Mimo tych problemów chciałem zostać w czołówce i udało mi się to.”

Sergio Gadea: „ Gdy rozpoczynałem wyścig na 16 pozycji- nie wierzyłem, że zajmę wysoką pozycję. Jednak gdy zobaczyłem, że kilku zawodników wyleciało z toru, postawiłem wszystko na jedną kartę. Opłaciło się.”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
147 zapytań w 0,983 sek