MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
De Puniet, U.S. WSBK, 2015.
Alex Lowes, wspieranym przez polską firmę GRANDys duo zawodnik Voltcom Crescent Suzuki ukończył pierwszy niedzielny wyścig eni FIM Superbike World Championship na torze Laguna Seca na solidnym szóstym miejscu.
Po wspaniałym starcie Brytyjczyk wprowadził swoje Suzuki GSX-R 1000 na szóstą pozycję na kolejne trzy okrążenia. W dalszej fazie wyścigu Lowes popełnił mały błąd i spadł na ósme miejsce, ale dzięki doskonałej jeździe odzyskał premiowaną dziesięcioma punktami szóstą pozycję.
W drugim wyścigu zanosiło się na powtórkę, ponieważ po starcie Alex był siódmy, ale zjechał do boksów z powodu problemów z przednią oponą. Po amerykańskiej rundzie Lowes ma 94 punkty i zajmuje w klasyfikacji generalnej dziesiąte miejsce.
Drugi z zawodników wspieranych przez GRANDys duo, Randy de Puniet też pokazał wolę walki i w obu wyścigach był jedenasty startując z siedemnastego pola. Jego weekendowy bilans to dziesięć punktów, co daje nadzieje na kolejne postępy i rozwój w dalszej części sezonu.
Oba wyścigi na legendarnym Laguna Seca w Kalifornii wygrał Chaz Davies na Ducati.
Następną rundą eni FIM Superbike World Championship będą za dwa tygodnie w Malezji, gdzie motocykle i sprzęt zespołów poleci prosto z USA. Alex Lowes nie będzie miał jednak czasu na odpoczynek, ponieważ już w najbliższy weekend wystartuje w wyścigu 8h Suzuka w Japonii.
Czułem się świetnie w pierwszym wyścigu, popełniłem mały błąd w pierwszym zakręcie, ale przez resztę dystansu czerpałem przyjemność z walki
z Sylvain i Leonem. Mamy wyraźny postęp w rozwoju motocykla i w drugim wyścigu liczyłem na lepszy wynik, ale problemy z oponą pokrzyżowały
te plany. Trochę to rozczarowujące, musimy zbadać co się stało. Teraz czeka mnie nowe wyzwanie, jakim jest wyścig Endurance w Japonii, a później
kolejna szansa na dobry wynik w WSBK w Malezji.
Randy de Puniet
Podwójne jedenaste miejsce to lepiej niż w poprzednich wyścigach, ale czuję niedosyt. Dobrze rozpoczęliśmy weekend, ale upadłem w czwartym
wolnym treningu gdy miałem dobrą pozycję i w kwalifikacjach miałem problemy. Start z siedemnastego pola na takim torze nie jest łatwy. Czuję,
że zrobiliśmy postęp z motocyklem i już nie mogę się doczekać Malezji. Znam tor Sepang bardzo dobrze z czasów MotoGP, więc liczę, że szybko
znajdziemy dobry rytm i ustawienia motocykla.
Laguna Seca – eni FIM Superbike World Championship – wyścig 1:
- Chaz Davies (Ducati) 35’15.693
- Tom Sykes (Kawasaki) +1.798
- Jonathan Rea (Kawasaki) +2.107
- Davide Giugliano (Ducati) +15.954
- Jordi Torres (Aprilia) +19.661
- Alex Lowes (Voltcom Crescent Suzuki) +24.431
- Randy de Puniet (Voltcom Crescent Suzuki) +52.748
Laguna Seca – eni FIM Superbike World Championship – wyścig 2:
- Davies 35’13.816
- Sykes +1.406
- Rea +1.982
- Torres +16.551
- Leon Haslam (Aprilia) +17.772
- Randy de Puniet (Voltcom Crescent Suzuki) +56.249
DNF Alex Lowes (Voltcom Crescent Suzuki)
Klasyfikacja generalna mistrzostw Świata Superbike:
- Rea 407 punkty
- Sykes 282
- Davies 263
- Haslam 240
- Torres 164
- Alex Lowes (Voltcom Crescent Suzuki) 94
- Randy de Puniet (Voltcom Crescent Suzuki) 32
