Home / WSBK / Assen dla Sebastiana Porto

Assen dla Sebastiana Porto

To właśnie Argentyńczyk zbobył dzisiaj najwyższy stopień podium na torze w Assen, wysuwając się w ten sposób na czwarte miejsce klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.
Holenderski tor przywitał dzisiaj kierowców dużo niższą niż w poprzednTo właśnie Argentyńczyk zbobył dzisiaj najwyższy stopień podium na torze w Assen, wysuwając się w ten sposób na czwarte miejsce klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

Holenderski tor przywitał dzisiaj kierowców dużo niższą niż w poprzednich dniach temperaturą (ok. 20 stopni C) oraz bardzo silnym wiatrem, który zmagał się z każdą godziną. Pomimo tego zawodnicy klasy 250 cc nie mogli narzekać na pogodę. Tor był suchy, a to jest właśnie kluczowy czynnik w wyścigach motocyklowych.

Przed rywalizacją w Assen wielu zadawało sobie pytanie, czy po raz kolejny pierwsze miejsce zdobędzie genialny Daniel Pedrosa ? W kwalifikacjach nie zajął co prawda pierwszego miejsca, ustępując zawodnikowi Fortuna Honda Jorge Lorenzo (2’04.562) oraz Sebastianowi Porto z temau Aprilla Aspar, jednak mając na uwadze to co zrobił w tym sezonie na torze Mugello, nie stanowiło to dla kibiców Hiszpana większego zmartwienia. Niespodzianką kwalifikacji była natomiast znakomita forma Jorge Jorenzo, który po Grand Prix Katalonii miał złamany obojczyk i do samego końca nie był pewny występu w Holandii.

Sytuacja na stracie wyglądała następująco: w pierwszym rzędzie 48 Jorge Lorenzo, z prawej strony 19 Sebastian Porto, dalej 1 Daniel Pedrosa i z 27 Casey Stoner. Drugi rząd otwierał 5 Alex de Angelis, później 73 Hiroshi Aoyama, 34 Andrea Dovizioso i z 80 Hector Barbera. Można powiedzieć, że od początku wyścigu sytuację kontrolowała najlepsza dwójka z kwalifikcji. Aż do siedemnastego okrążenia kolejność na pomiarze czasu „start meta” nie ulegała zmianie. Na pierwszym miejscu jechał Jorge Lorenzo, a za jego plecami Sebastian Porto. Jak to zwykle bywa w 250 po kilku okrążeniach wyodrębniła się najmocniejsza grupa, która po trzech okrążeniach liczyła dziesięciu zawodników i miała 5 s przewagi nad resztą stawki. W grupie tej oprócz zawodników z pierwszych dwóch rzędów znalazł się jeszcze Randy de Puniet, który zajmując dzisiaj siódme mijesce, zapewnił swoja ekipę, iż potrafi dojechać do mety bez wcześnijeszych przygód. Walka o pozycje toczyła się za czołową dwójką. O trzecie miejsce waczyli Daniel Pedrosa oraz Casey Stoner. Z tej rywalizacji obronną ręka wyszedł Hiszpan. Im bliżej końca wyścigu wydawało się, że nie ma mocnych na formę jaką przywiózł do Holandii Jorge Lorenzo. 250cc jest jednak klasą nieprzewidywalną i nie należy przedwcześniej prorokować wyników. Sytuacja uległa diametralnej zmianie na okrążeniu numer 17. Wtedy własnie na atak zdecydował się Sebastian Porto, wykorzystując zbyt szerokie wyjście z zakrętu Jorge Lorezno. Na nieszczęscie dla zawodnika Fortuna Honda, ten sam błąd wykorzystał Daniel Pedrosa. W ten sposób prowadzący od początku Lorezno znalazł się na trzeciej pozycji. Gdyby nie przebieg całego wyścigu Lorezno uznałby pewnie swój start za bardzo udany, biorąc pod uwagę kontuzję barku. Kolejność z okrążenia nie zmieniła się już do końca. Pedrosa znany jest z zimnej kalkulacji, co potwierdził na torze Assen. Nie próbował już atakować Argetyńczyka, w pełni zadowadalając się druga pozycją. W ten sposób umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej.

Po wyścigu lekkiego rozczarowania nie ukrywał Jorge Lorenzo, który z w Assen jeździł znakomicie. Miejmy jednak nadzieję, że chociaż lizaki Chupa-Chups osłodziły mu choć trochę sobotnią rywalizację.

Wyniki:

Sesja rozgrzewkowa

Wyścig

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,183 sek