Home / Slider / Bulega z wymarzonym debiutem. „Najlepszy dzień w moim życiu”

Bulega z wymarzonym debiutem. „Najlepszy dzień w moim życiu”

Nicolo Bulega, debiutant w klasie World Superbike, zwyciężył w pierwszym wyścigu sezonu, na Phillip Island. Pomimo startu z pole position, nowa gwiazda Ducati w początkowej części wyścigu jechała poza czołową trójką, ale gdy zrozumiał, że ma lepsze tempo od jadących przed nim rywali, przedostał się na prowadzenie, które dowiózł do linii mety. Został piątym zawodnikiem, który wygrał w swoim pierwszym wyścigu na Ducati, i jest pierwszym Włochem od 2018 roku, który prowadzi w klasyfikacji mistrzostw świata WorldSBK.

Już w testach tempo Bulegi było na tyle dobre, że był stawiany w roli faworyta do walki o podium w Australii. Każdy dzień testowy zakończył na 1., lub 2. miejscu. Mimo to #11 cały czas oznajmiał, że nie ma żadnych oczekiwań co do pierwszego weekendu w WSBK.

Można powiedzieć, że to zwycięstwo przyszło mu łatwo, jako że Jonathan Rea, Alvaro Bautista i Toprak Razgatlioglu nie liczyli się w walce o zwycięstwo, ale Nicolo wciąż musiał poradzić sobie z takimi zawodnikami jak Alex Lowes czy Andrea Locatelli, którzy mają dużo więcej doświadczenia na takich motocyklach. Oprócz tych faktów, musimy pamiętać, iż nigdy nie jest łatwo wygrać jako debiutant, a co dopiero w pierwszym starcie. Ciężko nie stawiać teraz niedoświadczonego Bulegi, w roli jednego z kandydatów do tytułu, w tym sezonie.

 

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Być może to jest najlepszy dzień w moim życiu, ciężko mi w to uwierzyć jak na razie, to jest coś niesamowitego. Marzyłem o tym przez kilka miesięcy, a teraz to się wydarzyło. Zrobiłem pole position, wygrałem mój pierwszy wyścig w moim pierwszym wyścigu, i do tego rekord toru. To jest coś specjalnego, o czym nigdy nie zapomnę.”

„Nie wiem [co się stało na starcie]. Słabo wystartowałem, nie puściłem sprzęgła w idealny sposób. Na pierwszych okrążeniach byłem jakoś 4./5., nie pamiętam dokładnie. I jak tak jechałem, czułem, iż jestem szybszy od nich, ale pomyślałem, że może jadą nie zbyt szybko, bo dbają o opony, więc pomyślałem że zostanę za nimi, i później zobaczymy. Ale potem nagle poczułem, że jestem dużo szybszy od nich, więc pomyślałem sobie, „nie, muszę wyjść na czoło, i narzucić moje tempo”. To chyba była kluczowa decyzja.”

„To jest niesamowite, ten zespół jest dla mnie teraz drugą rodziną. Zawsze we mnie wierzą, kiedy przyszedłem tu z Moto2, byłem w złym momencie, a oni we mnie uwierzyli. To jest już trzeci rok kiedy jesteśmy ze sobą, i zaczęliśmy go w świetnym stylu, więc bardzo im dziękuję. Spróbuję wciąż dawać im tyle powodów do uśmiechu.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: worldsbk.com

AUTOR: Maciej Marcinkowski

2007 | kontakt: [email protected]

Komentarze: 1

  1. Niedoświadczony w WSBK Bulega jest w stanie łatwo wygrać z doświadczonym Toprakiem, więc wychodzi na to że BMW nie ma wystarczająco dobrego motocykla by skutecznie rywalizować z Ducati. Nawet jeśli Toprak gdzieś tam zyska na zakrętach to ostatecznie Bulega minie go na prostej jak tyczkę i wygra. BMW pompowało balonik który pękł. To będzie łatwy sezon dla Bulegi bo Bautista i Rea też nie będą się liczyć.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
158 zapytań w 1,396 sek