Chaz Davies może dostać od Ducati kolejną szansę w MotoGP?

Chaz Davies w miniony weekend w doskonałym stylu zdominował rundę World Superbike na Imoli, dając Ducati dublet, na oczach obecnego na padoku szefa Ducati Corse Gigiego Dall’Igny. Tegoroczny sezon po trudnym początku zaczyna się dla Walijczyka układać znakomicie. Świetna forma zaczyna też rodzić pytania o możliwość spróbowania swoich sił na motocyklu MotoGP.

Davies bardzo dobrze wpasował się w markę Ducati i nie jest wykluczone, że w nagrodę za sukcesy dostanie możliwość sprawdzenia się na motocyklu grand prix. Chaz ma już na koncie trzy występy w MotoGP na maszynach Ducati, ale było to w 2007 roku, kiedy jeszcze wcześniej startował – bez sukcesów – w pomniejszych kategoriach. Wyniki przyszły dopiero po kilku latach: w międzyczasie Davies spędził cztery lata w USA, startując w AMA Supersport i Superbike. Dopiero po powrocie do Europy jego forma wystrzeliła: najpierw zdobył tytuł w World Supersport, a potem w latach 2012 – 2015 wygrał dziewięć wyścigów World Superbike. W tym roku dorzucił kolejne cztery triumfy i do lidera WSBK – Jonathana Rea – traci 35 punktów.

„Oczywiście chciałbym spróbować po raz kolejny.” – powiedział Davies w wywiadzie dla serwisu MCN. „Nie myślałem o tym do tej pory, ale jesteśmy już w takim punkcie sezonu, że dlaczego nie. Pierwszym krokiem powinno być przetestowanie się na motocyklu grand prix by zobaczyć, jak się na nim czuję. Jeśli miałbym tam przejść, chciałbym mieć pełne wsparcie, by była to dla mnie uczciwa szansa.”

W głównym zespole Ducati będzie startował Jorge Lorenzo i najprawdopodobniej ktoś z duetu Andrea Iannone – Andrea Dovizioso, więc na pewno nie będzie w nim miejsca dla Daviesa. Jednak drugi zespół – Pramac – nie ma na razie żadnego zakontraktowanego zawodnika. W tym roku startują w nim Scott Redding i Danilo Petrucci. Na motocyklach Ducati w MotoGP jeżdżą także inni zawodnicy, wywodzący się z World Superbike: Loris Baz oraz Eugene Laverty. Obaj należeli do czołowych zawodników serii.