Davide Giugliano powrócił po długiej przerwie spowodowanej kontuzją kręgosłupa i od razu w domowej rundzie na Imoli sięgnął po zwycięstwo w sesji Superpole. Włoch dzięki temu wystartuje do niedzielnych wyścigów z pierwszych pól startowych.
Z pierwszego rzędu wystartują jeszcze zawodnicy Kawasaki – Tom Sykes i Jonathan Rea. Czołową czwórkę zamknął Chaz Davies, a piąty Leon Haslam, który zaliczył wcześniej wywrotkę w Variante Alta.
Wyniki sesji Superpole w WSBK na torze Imola:
1. Davide Giugliano ITA Aruba.it Racing Ducati 1199R 1m 46.382s
2. Tom Sykes GBR Kawasaki Racing ZX-10R 1m 46.466s
3. Jonathan Rea GBR Kawasaki Racing ZX-10R 1m 46.503s
4. Chaz Davies GBR Aruba.it Racing Ducati 1199R 1m 46.627s
5. Leon Haslam GBR Red Devils Roma Aprilia RSV4 1m 46.854s
6. Jordi Torres ESP Red Devils Roma Aprilia RSV4 1m 47.394s
7. Leandro Mercado ARG Barni Ducati 1199R 1m 47.628s
8. Ayrton Badovini ITA BMW Italia S1000RR 1m 48.147s
9. Michael van der Mark NED PATA Honda CBR1000RR 1m 48.225s
10. David Salom ESP Pedercini Kawasaki ZX-10R 1m 48.524s
11. Alex Lowes GBR Voltcom Crescent Suzuki GSX-R1000 1m 48.730s
12. Leon Camier GBR MV Agusta F4 RR bez czasu
Pozycje rozstrzygnięte w SP1:
13. Michel Fabrizio ITA Althea Ducati 1199R 1m 48.148s
14. Matteo Baiocco ITA Althea Ducati 1199R 1m 48.174s
15. Sylvain Guintoli FRA PATA Honda CBR1000RR 1m 48.567s
16. Roman Ramos ESP GO Eleven Kawasaki ZX-10R1m 49.685s
17. Randy de Puniet FRA Voltcom Crescent Suzuki GSX-R1000 1m 50.378s
18. Santiago Barragan ESP Grillini Kawasaki ZX-10R 1m 51.398s
19. Christophe Ponsson FRA Pedercini Kawasaki ZX-10R 1m 51.786s
20. Niccolo Canepa ITA Grillini Kawasaki ZX-10R bez czasu
Nie awansowali do Superpole:
21. Imre Toth HUN Team Toth BMW S1000RR 1m 52.580s
22. Gabor Rizmayer HUN Team Toth BMW S1000RR 1m 53.813s
Źródło: crash.net
Proszę bardzo – Davide ledwo co przychodzi i już Superpole. Ducat ma potencjał, nie ma co. W wyścigu tak łatwo nie będzie, ale może, może… w końcu u siebie. Powodzonka! :D
Jeszcze niedawno się bałem o Panigale, debiut i czasy El Toro to była katstrofa, ale teraz wracają chyba na dobre, oby, bo Kawa konkurencji z fabryki nie ma jako takiej.
Davide, nie rozpier*** tego cuda w żadnym z wyścigów i będzie ok :D W sumie zapomniałem, że facet nie ma na koncie jeszcze zwycięstwa :O