Home / WSBK / Laverty czwarty na Laguna Seca

Laverty czwarty na Laguna Seca

Laverty Laguna SecaWspierany przez polską firmę GRANDys duo Eugene Laverty finiszował na czwartym miejscu w drugim niedzielnym wyścigu zaliczanym do eni FIM World Championship na legendarnym torze Laguna Seca w Kalifornii.

Zawodnik Voltcom Crescent Suzuki wykazał się opanowaniem w popołudniowym wyścigu, który aż dwukrotnie przerywany był czerwonymi flagami. Niestety pierwsze przerwanie wyścigu nastąpiło po wypadku Alexa Lowesa w legendarnym korkociągu. Ostatecznie popołudniowy wyścig rozegrany został na dystansie siedmiu okrążeń. Eugene na swoim Suzuki GSX-R 1000 był po starcie dopiero siódmy, ale dzięki determinacji i umiejętnościom przedarł się w okolice podium zdobywając 13 cennych punktów do klasyfikacji generalnej.

W pierwszym niedzielnym wyścigu Laverty niestety nie dotarł do mety po usterce motocykla, która nastąpiła po wyjeździe w żwir. W tym starciu charakterem wykazał się Alex Lowes, który po upadku w rozgrzewce wywalczył ósme miejsce. Warto przypomnieć, że Brytyjczyk pierwszy raz występował na amerykańskim obiekcie.

W niedzielę wyścigi wygrywali Marco Melandri i lider klasyfikacji generalnej Tom Sykes. Przed letnią przerwą Eugene Laverty spadł na dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej, a Alex Lowes pozostaje jedenasty.

Następne zawody eni FIM Superbike World Championship dopiero we wrześniu w hiszpańskim Jerez.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Eugene Laverty:

“Włożyliśmy dużo dobrej roboty podczas tego weekendu, ale pierwszy wyścig skończył się zanim się zaczął. Mieliśmy problem techniczny z motocyklem, który nie robił tego co się od niego oczekiwano i na 8 okrążeniu zupełnie odmówił posłuszeństwa. W drugim wyścigu  udało mi się złapać z czołową grupą, pomimo że motocykl nie był tak silny z powodu pełnego zbiornika paliwa oraz nowych opon. Następnie GSX-R zaczął się spisywać coraz lepiej i wiedziałem, że będę mógł ich dogonić, ale pojawiła się czerwona flaga. Ponowny start na 7  okrążeń,  nie za bardzo nam pasował, ponieważ zawsze jesteśmy mocniejsi w drugiej części wyścigu. Jako zespół mieliśmy dziś szanse na podium, cały zespół pracował bardzo ciężko cały weekend, dlatego bardzo na nie zasłużyli przed przerwą letnią- czwarta pozycja nie była na pewno tym czego oczekiwaliśmy.”

Alex Lowes:

“To był ciężki i bolesny dzień, który bardzo mnie rozczarował. Miałem dobre wyczucie i zrozumienie z moim GSX-R-em dziś, cały zespół także wykonał kawał dobrej roboty podczas tego weekendu, dlatego wstyd mi, że nie możemy wyjechać stąd z czymś więcej. Teraz przed nami przerwa wakacyjna, która da mi czas na powrót do pełnej sprawności i kontynuacji treningu, tak abyśmy mogli wrócić silni i gotowi do walki w Jerez.”

Laguna Seca – eni FIM World Superbike Championship – wyścig 1:

1. Marco Melandri (Aprilia) 35’07.782

2. Sylvain Guintoli (Aprilia) +0.905

3. Tom Sykes (Kawasaki) +6.627

4. Davide Giugliano (Ducati) +13.574

5. Toni Elias (Aprilia) +13.855

8. ALEX LOWES (VOLTCOM CRESCENT SUZUKI) +20.184

DNF EUGENE LAVERTY (VOLTCOM CRESCENT SUZUKI)

 

Laguna Seca – eni FIM World Superbike Championship – wycig 2:

1. Sykes 9’51.346

2. Guintoli +1.014

3. Jonathan Rea (Honda) +2.793

4. EUGENE LAVERTY (VOLTCOM CRESCENT SUZUKI) +3.681

5. Elias +4.165

DNF ALEX LOWES (VOLTCOM CRESCENT SUZUKI)

Klasyfikacja generalna eni FIM World Superbike Championship:

1. Sykes 325 punktów

2. Guintoli 281

3. Rea 261

4. Baz 253

5. Melandri 217

9. EUGENE LAVERTY (VOLTCOM CRESCENT SUZUKI) 134

11. ALEX LOWES (VOLTCOM CRESCENT SUZUKI) 119

AUTOR: Thom@s

Założyciel MotoGP.pl - Redaktor Naczelny portalu. Od ponad 10 lat związany ze sportami motorowymi na dwóch i czterech kółkach. Prywatnie zafascynowany motocyklami.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
146 zapytań w 0,954 sek