Yamaha kontynuuje wystawianie dzikich kart w tym sezonie World Superbike. Producent myśli nad obsadą foteli wyścigowych dla prywatnej ekipy GRT na przyszły rok. Po debiucie Tarrana Mackenzie, który wystartował w Donington Park, teraz do mistrzostw świata powróci dobrze znany z tego cyklu Jake Gagne. Amerykanin pojedzie w Portimao w dniach 7-9 października.
Gagne w 2021 roku wykorzystał odejście z MotoAmerica Camerona Beaubiera i zdobył swój pierwszy tytuł mistrzowski. W tym sezonie toczy pasjonujący pojedynek z Danilo Petruccim, do którego traci 13 punktów po zeszłoweekendowej rundzie na Brainerd International Speedway.
Wcześniej Gagne jeździł w WSBK dla fabrycznego zespołu Hondy w 2017 i 2018 roku, jednak trudno uznać te występy za udane – sporadycznie udawało mu się dostawać do TOP10, najlepszy wynik to zaledwie dziewiąte pozycje. Honda po udanym 2016 roku zanotowała jednak fatalny regres i żaden zawodnik nie był w stanie walczyć o miejsca na podium.
Gagne pojedzie Yamahą w barwach „swojego” zespołu z MotoAmerica, Attack Performance, który ma na koncie starty w WSBK z dzikimi kartami na torze Laguna Seca w 2018 i 2019 roku. Josh Herrin oraz J.D.Beach byli blisko punktów – zajmowali 16. pozycje. Mackenzie w tym roku ma jeszcze wrócić do WSBK z kolejną dziką kartą, bowiem jest faworytem do posady na pełny etat za rok.