We wtorek potwierdzone zostało, że w składzie Yamahy w World Superbike w 2020 roku jeździć będą Michael van der Mark z Toprakiem Razgatlioglu. Turecki zawodnik zastąpi zatem Alexa Lowesa, który żegna się z ekipą fabryczną. Plany Brytyjczyka pozostają póki co nieznane.
Razgatlioglu już w debiutanckim sezonie 2018 błysnął w wyścigach w Wielkiej Brytanii czy Argentynie, gdzie stawał na podium. W tym roku jego forma rośnie z wyścigu na wyścig – w Magny-Cours we Francji odniósł w miniony weekend dwa zwycięstwa. Wcześniej w nagrodę za dobrą formę został wybrany do składu Kawasaki na Suzuka 8 Hours, ale nie miał udziału w wygranej, bowiem ani na chwilę nie wyjechał na tor. Zrodziło to konflikt z Kawasaki, zakończony zmianą barw.
Póki co nie wiadomo, co stanie się z Alexem Lowesem. Opcji jest kilka, a najciekawszą zdecydowanie jest posada w fabrycznym Kawasaki. Wydawało się, że Leon Haslam ma pewne miejsce na przyszły rok obok Jonathana Rea, jednak ostatnie wyścigi pokazują, że Brytyjczyk nie radzi sobie tak, aby być jakimkolwiek wsparciem dla mistrza świata. Niewykluczone, że zostanie „relegowany” do zespołu Puccetti właśnie w miejsce Razgatlioglu.
Źródło: motorsport.com
Alex trafi na fabryczną Kawę ;)
Yamaha ma bardzo ciekawy skład. Szkoda kontuzji Michaela w tym sezonie. Mógł sporo namieszać w walce o mistrza.
Zamiana Sykes’a na Haslama… „zamienił stryjek, siekierkę na kijek”… szkoda, że „olali” Turka …może mają na oku kogoś z jakiejś narodowej serii wyścigowej.