Paweł Szkopek zakończył pierwszy dzień treningów na torze Sepang w Malezji. Startujący Yamahą Szkopek jest pod wrażeniem obiektu, na którym w sobotę i w niedzielę przejedzie dwa wyścigi. Oto co powiedział Paweł po zakończniu drugiego treningu.
„Malezja to piękne miejsce, a Sepang to świetny tor. Jesteśmy już po dwóch piątkowych treningach wolnych. Wiecie co jest dla mnie najtrudniejsze? Wcale nie sam tor, a warunki. Jest niesamowicie duszno. To trochę tak, jakbyście ścigali się na motocyklu w saunie. To dla mnie nowe doświadczenie, warunki są takie same dla wszystkich, więc nie mogę narzekać.”
„Tor jest naprawdę fajny. Jest tutaj kilka bardzo szybkich zakrętów, w których leci się z łokciem po asfalcie przy bardzo dużych prędkościach. Przypominają mi one mój ulubiony tor Phillip Island, dlatego dobrze się tutaj czuję. Nie jest jednak łatwo. Nowy asfalt jest równy i przyczepny, ale kilka razy zamknęło mi przód i musiałem ratować się kolanem. Mamy jednak razem z zespołem pomysł, jak wyeliminować to jutro. Są tutaj także szybkie i szerokie szykany, w których wcale nie jest tak łatwo znaleźć punkt zmiany kierunków, ale bardzo lubię takie sekcje. Z uwagi na naszą standardową skrzynię biegów trochę problemów sprawia mi pierwsza szykana, ale nad tym też jeszcze popracujemy.”
„Robimy też cały czas postępy jeśli chodzi o ustawienia motocykla i czuję się już na tegorocznej Yamasze R1 prawie tak samo, jak na moim motocyklu z WMMP sprzed roku, a to bardzo dobra wiadomość. Pod względem wyniku może nie było dziś szału, ale starałem się nie cisnąć zbyt mocno, bo w tak ekstremalnych warunkach doszło do kilku wywrotek i zbyt ostra jazda byłaby nierozsądna.”
„Jutro ostatni trening, sesja Superpole i pierwszy wyścig. Relacja z Superpole i wyścigu na żywo w Eurosporcie, odpowiednio o 7:30 i 10:00. Trzymajcie kciuki i oglądajcie!”