Z powodu napięć politycznych nie odbędzie się tegoroczna runda World Superbike w Rosji, która była planowana na 21 września na torze Moscow Raceway. Kontrakt na organizację nie został jednak na razie zerwany i obowiązuje do 2021 roku.
Z pierwszych informacji wynika, że problematyczne byłoby przetransportowanie sprzętu przez granicę ukraińsko-rosyjską. Rosja dołączyła do kalendarza w 2012 roku. Zeszłoroczna impreza zakończyła się tragicznym wypadkiem i śmiercią Andrei Antonelliego w wyścigu World Supersport.
Na razie FIM nie ogłosił, czy zamiast Rosji w tegorocznym kalendarzu odbędą się inne wyścigi.
Źródło: crash.net
Choć nie jestem zwolennikiem mieszania sportu z polityką to uważam, że działanie FIM jest odpowiednie w tej materii.