Na liście startowej na dwa tygodnie przed startem sezonu WSBK oficjalnie doszło do zmiany. Sandro Cortese podpisał umowę i będzie reprezentował prywatny zespół Pedercini Kawasaki. Zastępuje w ten sposób Jordiego Torresa po wycofaniu się sponsora.
Niemiecki były mistrz świata World Supersport stracił miejsce w GRT Yamaha w World Superbike po zaledwie jednym sezonie 2019 i został bez jakiegokolwiek miejsca na bieżący rok. Jednak wskutek kontuzji Leona Camiera, Cortese zastąpił go na testach w Jerez i Portimao, jeżdżąc dla Barni Ducati. To nie były dla niego ostatnie dobre wieści.
Na liście startowej, ogłoszonej w styczniu, zabrakło pewnego wcześniej Jordiego Torresa. Zespół Pedercini kompletnie zmienił plany i również Lorenzo Savadori z powodów sponsorskich stracił miejsce (Aprilia zaangażowała go za to do testów MotoGP w Malezji). Pedercini Kawasaki ogłosiło w końcu w niedzielę, że jedyny motocykl tej ekipy poprowadzi właśnie Cortese.
Dla Torresa nie jest to bardzo dotkliwe, bowiem spędzi sezon na padoku grand prix, w serii MotoE, gdzie w ekipie Sito Ponsa zastąpi Sete Gibernau. W stawce WSBK nie znamy już tylko jednego nazwiska – partnera zespołowego dla Takumiego Takahashiego w MIE Honda.