Razgatlioglu: To nie jego wina. Wypowiedzi zawodników WSBK po 2. wyścigu

Alvaro Bautista (Ducati) był w ten weekend bezkonkurencyjny. W niedzielę zdobył kolejne zwycięstwa w wyścigu Superpole, oraz w drugim wyścigu. Jego kolega z zespołu – Michael Rinaldi zagwarantował Ducati dublet w obu wyścigach. Trzecie miejsca zajęli zawodnicy Yamahy – rano Toprak Razgatlioglu, a popołudniu Andrea Locatelli. Poniżej znajdziecie wypowiedzi zawodników WorldSBK po ostatnim wyścigu na Phillip Island.

Alvaro Bautista: P1 (start) -> P1 (finisz): „To jest wymarzony weekend. Niewątpliwie najlepszy sposób na rozpoczęcie sezonu, też dlatego że byliśmy bardzo szybcy w każdych warunkach, zarówno w deszczu jak i w wyższej temperaturze. Jestem bardzo szczęśliwy i chcę podziękować mojej drużynie, która umożliwiła mi osiągnięcie takich rezultatów.”

Michael Ruben Rinaldi: P2 -> P2: „Bardzo pozytywna niedziela. Po trudnym wyścigu wczoraj, było bardzo ważne, aby pozostać skupionym i pokazać, że poziom który osiągnęliśmy podczas testów, możemy na nim pozostać przez cały sezon. Miałem sporo frajdy w wyścigu Superpole, oraz w drugim wyścigu, utrzymywałem naprawdę konkurencyjne tempo. W porównaniu do zeszłego sezonu, zrobiliśmy duży krok do przodu. Musimy poprawić detale, co pozwoli nam zbliżyć się do Alvaro.”

Andrea Locatelli: P5 -> P3: „W drugim wyścigu byliśmy bliżej liderów w pierwszej części wyścigu, w szczególności pierwsze pięć okrążeń, ale na tym torze ciężko jest utrzymać się za Ducati. Mieliśmy tempo, by stanąć na podium w wyścigu Superpole, ale nie mogłem wykonać potrzebnych manewrów. Jestem szczęśliwy, że kończymy weekend z podium w długim wyścigu, tym bardziej na Phillip Island, to coś specjalnego. Jestem dumny z całej drużyny, bo dobrze pracowaliśmy w testach i teraz w weekend. Niestety wywróciłem się w FP2 i straciłem trochę czucia z przodem, ale to jest chyba jeden z moich najlepszych weekendów w karierze w WorldSBK. W następnym tygodniu, mamy kolejne szanse, więc nie mogę się doczekać by zobaczyć co się stanie w Mandalice.”

Iker Lecuona: P8 -> P6: „Jestem zadowolony z dzisiejszego wyścigu, i muszę podziękować mojej drużynie, która zrobiła kawał dobrej roboty pracując nad ustawieniami w trakcie wolnych treningów, po testach, w których mieliśmy sporo problemów. Sprawdziliśmy dane, i poprawiliśmy motocykl tak, że byłem w stanie walczyć o P4 cały wyścig, z wieloma mocnymi zawodnikami, na suchym torze. Co to była za walka. Dwa razy prawie się przewróciłem, walcząc z Axelem [Bassanim], ale to była świetnia walka, do samego końca, coś z czym w zeszłym roku miałem problem. Dobry start sezonu, patrząc też na wynik wczoraj na mokrym torze.”

Jonathan Rea: P7 -> P8: „Musimy patrzeć na pozytywy, byliśmy szybcy w niektórych miejscach, ale zawsze nie wystarczająco szybcy. Walczyliśmy z ustawieniami i paroma innymi rzeczami. W wyścigu Superpole, nie byłem wystarczająco szybki, ale byłem szybszy od grupy, w której się znalazłem. Dominique Aegerter prawie wyrzucił mnie z toru w czwórce. Musiałem odbudować swój wyścig. Ciężko jest poskładać to wszystko, by zrozumieć gdzie nam czegoś zabrakło. Ale w drugim wyścigu dzisiaj to było jasne, że nie ustawiliśmy dobrze motocykla. Mieliśmy ogromną stratę, a przecież zarządzałem oponami, korzystałem z ciaśniejszych linii, próbowałem użyć mojego doświadczenia, a i tak byliśmy daleko. Musimy spojrzeć w lustro, i zrozumieć czemu aż tak walczyliśmy. Nie spodziewam się, żeby to było nasze maksimum w tym roku. Mogliśmy pojechać sporo lepiej, ale nasze ustawienia dziś nie działały.”

Remy Gardner: P11 -> P10: „Po pierwsze chcę przeprosić Domiego za kraksę w wyścigu Superpole. Szkoda, bo obaj mogliśmy zająć dobre miejsce. Tak czy inaczej musimy cieszyć się z naszego tempa, walczyliśmy o miejsca na podium, co przekraczało nasze wcześniejsze oczekiwania. Startowaliśmy daleko z tyłu do drugiego wyścigu, co nie ułatwiło nam zadania, ale biorę to za lekcję na przyszłość. Teraz skupiamy się na Indonezji, gdzie spróbujemy powtórzyć nasze tempo i potencjał z tego weekendu.”

Alex Lowes: P4 -> DNF: „Po południu miałem problem z motocyklem na starcie. Spadłem na dwunastą pozycję, ale wróciłem całkiem szybko. Byłem czwarty, walczyłem z Johnnym, ale przez tą walkę straciliśmy trochę czasu i spadliśmy do drugiej grupy. Naprawdę mieliśmy mało przyczepności. Potem w trójce był jakby efekt harmonijki. Bassani popełnił błąd, więc Johnny musiał mu zrobić miejsce. Ja byłem na innej linii, a Toprak nie miał gdzie uciec. Hamowałem, by nie uderzyć Jonathana na dojeździe do czwórki, jako że on musiał zmienić swoją linię przejazdu. Jak się przewróciliśmy motocykl Topraka mocno mnie uderzył, wybuchła mi poduszka powietrzna. Do tego momentu czułem się dobrze, zdecydowanie miałem lepszą przyczepność od Jonathana. Miałem nadzieję, że powalczę o najlepszą piątkę.”

Toprak Razgatlioglu: P3 -> DNF: „Zwykle mam dobry start, ale w drugim wyścigu start był fatalny. Problemem było, że musiałem użyć twardszej opony. W krótkim wyścigu, z oponą SC0, mój motocykl był świetny! Naprawdę świetne czucie, być może jeszcze jedno okrążenie i wyprzedziłbym Rinaldiego o 2 miejsce, on zaczął tracić przyczepność. Drugi wyścig, użyłem twardej opony, ale motocykl zachowywał się kompletnie inaczej, w szczególności na pierwszych okrążeniach miałem problem z trakcją, motocykl nie chciał skręcać. Próbowałem oszczędzać tył, byłem za Johnnym i walczyłem o miejsce w top5, ale przewróciłem się z Alexem – nie jego wina. Byłem po jego stronie, miał pecha, jego motocykl uderzył mnie, więc ja mam większego pecha! Może byłbym czwarty, może szósty, nie wiem ale i tak stracilibyśmy punkty. Loka wykonał dziś świetną robotę, cieszę się dla niego i jego załogo. To dopiero pierwszy wyścig, dam z siebie wszystko w Indonezji, bo chcę znowu zwyciężyć.”

Źródła: inf. prasowe