WSBK, Assen: Razgatlioglu pokonuje Bautistę w 2. wyścigu! Podium Gardnera

Świetnym ściganiem zakończył się rewelacyjny weekend World Superbike w Holandii. Po zupełnie suchym wyścigu Superpole, 2. niedzielny wyścig ponownie został zakłócony deszczem, choć tylko przez krótką chwilę. Toprak Razgatlioglu (BMW) zdołał odrobić straty z poranka i szybko przebił się z 9. miejsca na prowadzenie, po czym obronił przed Alvaro Bautistą (Ducati). Ale najszczęśliwszy był chyba dziś Remy Gardner (GRT Yamaha), który w końcu stanął na podium.

Od początku Razgatlioglu miał świetne tempo, i mimo, że Bautista wyszedł na prowadzenie, to zawodnik BMW niedługo potem je odbił. Dwójka ta zamierzała kontynuować walkę o zwycięstwo, ale szyki pokrzyżowało nagłe pojawienie się lekkich opadów deszczu. Toprak, który nie czuje się najlepiej na mokrym torze, oddał kilka pozycji, a o prowadzenie nagle walczyło aż siedmiu motocyklistów. Jednak nikt nie odważył się na zmianę opon, i okazało się to dobrą decyzją, bo deszcz wkrótce ustał.

Kiedy tylko to się stało, Razgaltioglu znowu przyspieszył i dopadł do Bautisty i Gardnera. Australijczyk przez kilka chwil próbował jeszcze walczyć z tą dwójką, ale finalnie okazali się oni zbyt szybcy i zostało mu tylko bronienie miejsca na podium. A było ciekawie, bowiem z tyłu ataki starali się przeprowadzać Andrea Iannone z Andreą Locatellim. Włosi nie znaleźli jednak sposobu na byłego mistrza Moto2.

Na ostatnich dwóch okrążeniach ponownie lekko zaczęło padać, ale Razgaltioglu już się tym nie przejął i utrzymał prowadzenie przed Bautistą, choć chwilami było naprawdę blisko. Gardner przeciął linię mety jako trzeci. #1 obronił pozycję lidera cyklu, zwłaszcza że drugi z zawodników Ducati, Nicolo Bulega, tym razem pojechał słabiej i niemal zamknął TOP10.

Jednym z ważniejszych wydarzeń była również kolizja Alexa Lowesa z Jonathanem Rea, po której zawodnik Kawasaki trafił do centrum medycznego. #65 wrócił na tor i dojechał do mety jako przedostatni.

Bautista po rundzie w Assen w klasyfikacji generalnej ma 123 punkty, 117 ma Razgatlioglu, a 109 – Bulega. Lowes, który po Australii był liderem, ma tylko 93 oczka. W gronie tych czterech zawodników jest najprawdopodobniej mistrz świata na 2024 rok. Teraz zawodników czekają prawie 2 miesiące przerwy.

Źródło: crash.net