WSBK, Laguna Seca (1. wyścig): Davies wytrzymał presję i wygrał!

Chaz Davies, który w poprzedniej rundzie World Superbike doznał groźnej kontuzji, powrócił w wielkim stylu i wygrał pierwszy, sobotni wyścig tej serii na torze Laguna Seca. Walijczyk musiał stoczyć po drodze pojedynek z duetem Kawasaki – Jonathanem Rea i Tomem Sykesem, którzy uzupełnili podium. Jako czwarty, z dużą stratą, dojechał do mety Marco Melandri.

Pierwszym liderem został zdobywca pole position, Tom Sykes, który prowadził przez połowę dystansu. Chaz Davies jednak nie mógł zbyt długo podążać za reprezentantem Kawasaki, bowiem tuż za plecami miał drugiego zawodnika tego duetu. Walijczyk przypuścił więc piękny atak przez „Korkociągiem”, wciskając się pod Sykesa. Ten natomiast został tak wybity z rytmu, że od razu „oddał” też pozycję na rzecz Jonathana Rea.

Północnoirlanczyk starał się gonić za Daviesem, tym bardziej, że ten popełnił błąd i wyjechał za szeroko. Jego tempo było jednak znakomite. Walijczyk utrzymywał dystans do goniącego go Kawasaki aż do samej mety i wygrał po raz czwarty w tym sezonie. Drugi na metę wjechał Rea, który pozostał liderem mistrzostw świata. Czołową trójkę uzupełnił Sykes.