Ana Carrasco po przeciętnym początku roku, wraca do wielkiej formy i wygrywając wyścig we Włoszech, po raz trzeci z rzędu stanęła na podium. Hiszpanka jest obecnie wiceliderką cyklu World Supersport 300. Daniel Blin po raz pierwszy w tym roku zakwalifikował się do wyścigu, jednak nie skończyło się dobrze: polski zawodnik nie przejechał nawet jednego okrążenia.
„Na pierwszym kółku skończył się mój wyścig w Misano, po tym jak motocykl innego zawodnika dosłownie wturlał mi się pod koła. Na szczęście tylko się poobijałem, bo tym razem impakt na głowę był dosyć duży, a wszystko dzięki X-Spirit od SHOEI Polska. Szkoda bo był potencjał, żeby przebijać się w drodze do finiszu na punktowanych miejscach.” – napisał na facebooku Daniel Blin.
Wyniki wyścigu WSS300 w Misano we Włoszech (TOP15):
Daniel to ma ogromnego pecha w tych wyścigach :/
Kurcze strasznie jej kibicuje, fajna dziewczyn i jeszcze objeżdża facetów. :)
dokładnie, niech wygrywa, może będzie pierwszą kobietą która wystartuje w wyścigu Motogp albo WSBK
w Moto3 sobie nie radziła, jak się przebije do WSSP 600 (tak jak jej koleżanka), to będzie ok.
ale to było jednak kilka lat temu jak była jeszcze nastolatką, ma dopiero 22 lata więc no… Troy Bayliss w tym wieku przyjechał na swoje pierwsze zawody, prywatnym motocyklem którym jeździł po ulicy :)
ja jej kibicuję mocno, ale nie porównywałbym Troy’a do Carrasco :D no była nastolatką, tam raczej nastolatkowie jeżdżą… myślisz, że wskoczy za dwa lata do Moto2, a za cztery-pięć lat do MotoGP ? ;)
W Moto3 zbyt wiele nie zdziałała, ale trochę się odnalazła w SSP300 i wygrała MŚ. Teraz tylko Kawasaki musi przygotować lepszą 600-tkę i wtedy Ana Carrasco wystartuje w SSP600.
Chociaż wg mnie ten sezon może należeć do Gonzaleza.
Znowu pech Daniela:( tego się bałem, ale i tak jest progres bo bardzo dobre kwalifikacje:)
aaaa to dlatego przyszła przybić piątkę Rea’owi… :)
… a Daniel ma pecha ewidentnie…
nie było to porównanie do Troya ale przykład na potwierdzenie że młoda jest w tym sporcine u dużo przed nią ,a ma już na koncie MŚ
Wolałem jak było mniej zawodników, jak w zeszłym roku. Wtedy start w wyścigu był nie zagrożony. Pozytyw jest taki że Daniel zostawia teamowego partnera daaaaleko w tyle.