Raul Fernandez, mimo kontuzji ręki, sięgnął w dominującym stylu po zwycięstwo w tegorocznym GP Aragonii, dzięki czemu odniósł piątą wygraną w sezonie. Drugie miejsce zajął Remy Gardner, który dziś nie miał tempa na zwycięstwo, jednak zminimalizował straty. Na pięć wyścigów przed końcem sezonu Australijczyk posiada 39 punktów przewagi nad team-partnerem. Liderowi tabeli pomógł Sam Lowes, który jadąc na drugim miejscu zaliczył wywrotkę. W związku z tym walkę o najniższy stopień podium stoczyli Augusto Fernandez i Jorge Navarro. Ostatecznie lepszy okazał się zawodnik Marc VDS. Warto odnotować, że Red Bull KTM dzisiejszym dubletem przypieczętował tegoroczny tytuł w klasyfikacji zespołowej.
Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia jeden okrążeń. Startujący z pole position Sam Lowes utrzymał prowadzenie przed duetem Red Bull KTM Ajo – Remym Gardnerem i Raulem Fernandezem. Za nimi znajdowali się Ai Ogura, Hector Garzo, Albert Arenas i Jorge Navarro. Czołową dziesiątkę dopełniali Fabio DiGiannantonio, Xavi Vierge i Aron Canet. Dopiero na jedenastym miejscu znajdował się Marco Bezzecchi, natomiast na piętnastym Augusto Fernandez.
Jeszcze na pierwszym okrążeniu, w dwunastym zakręcie, Raul Fernandez skutecznie zaatakował Gardnera. Znakomite tempo prezentował Lowes, który rozciągnął stawkę. Tymczasem karę „double lon lap” otrzymał Polak Piotr Biesiekirski, który popełnił falstart.
Za czołową trójką znajdowali się Ogura i Garzo. Navarro awansował na szóstą pozycję po udanych manewrach wyprzedzania na Arenasa i „Diggię”. Vierge spadł natomiast na dziesiąte miejsce po udanym ataku Caneta.
Raul Fernandez, który jechał z niegroźną kontuzją śródręcza, odnotował najlepszy czas okrążenia i zbliżył się do Lowesa. Do Gardnera natomiast zbliżył się Ogura. Canet przypuścił skuteczny atak na „Diggię” i jechał tuż za zespołowym partnerem Arenasem. W czternastym zakręcie wywrotkę zaliczył Biesiekirski.
Gardner stracił trzecie miejsce w ostatnim zakręcie toru trzeciego kółka na rzecz Ogury. Australijczyk próbował odzyskać miejsce kosztem Japończyka, jednak pojechał szeroko w „dwunastce”. W konsekwencji w ostatnim zakręcie toru został wyprzedzony także przez Garzo. W „piątce” natomiast na czoło stawki awansował Raul Fernandez.
Biesiekirski rozpoczął festiwal upadków. Okrążenie później, na jednej pętli, z wyścigiem pożegnali się kolejno Thomas Luthi, Xavi Vierge i Hector Garzo. Tymczasem Gardner odzyskał trzecie miejsce kosztem Ogury. Australijczyk jechał jednak dwie sekundy za Lowesem, który próbował utrzymać znakomite tempo Raula Fernandeza.
Bezzecchi zdołał awansować na siódme miejsce, z kolei Augusto Fernandez na dziesiąte. Wywrotkę w czternastym zakręcie zaliczył Arenas, który jechał do tego czasu na ósmej pozycji. Dzięki temu do czołowej dziesiątki awansował Marcel Schrotter.
Na piętnaście okrążeń przed metą nie robiący sobie nic z urazu Raul Fernandez posiadał sekundę przewagi nad Lowesem. Już 2,5 sekundy za Anglikiem jechał Gardner. Ogura spadł na siódmą lokatę, będą wyprzedzonym przez Navarro, Caneta i Bezzecchiego. Czołową dziesiątkę dopełniali „Diggia”, Augusto Fernandez i Schrotter. Tymczasem do grona zawodników, którzy zaliczyli wywrotkę, dołączył Lorenzo Dalla Porta. Były mistrz świata Moto3 z rywalizacją pożegnał się w pierwszym zakręcie.
Po dziesięciu kółkach sytuacja wyglądała następująco. Raul Fernandez utrzymywał przewagę sekundy nad Lowesem. Już ponad trzy za Anglikiem znajdował się Gardner, którego w zasięgu wzroku mieli Navarro, Canet i Bezzecchi. Straty ponosił Ogura, który został wyprzedzony przez Augusto Fernandeza i „czuł oddech na plecach” ze strony „Diggi”.
W zakręcie ósmym, przed „korkociągiem”, Bezzecchi zaliczył uślizg przedniego koła, grzebiąc swoje szanse na punkty w żwirze. Włoch zdołał powrócić do rywalizacji, jednak na dalekiej pozycji. W tej sytuacji do czołowej dziesiątki awansował jego rodak Tony Arbolino. O ile różnica pomiędzy Raulem a Samem nadal utrzymywała się na poziomie 1,1 sekundy, o tyle Gardner tracił już do kierowcy Marc VDS 3,8 sekundy. Australijczyk jechał jednak pewnie na trzecim miejscu, odjeżdżając od Caneta, który wyprzedził Navarro. Tymczasem „Diggia” w pierwszym zakręcie skutecznie zaatakował Ogurę, awansując na siódmą pozycję.
Na dziewięć kółek przed metą Lowes wylądował „na deskach” w zakręcie siódmym. Anglik powrócił do rywalizacji, jednak chwilę później zjechał do boksów. Z wyścigu w międzyczasie wycofał się również Bezzecchi, który kilka kółek wcześniej podzielił los kierowcy Marc VDS. W tej sytuacji Raul Fernandez jechał po pewne zwycięstwo, bowiem miał przewagę już ponad sześciu sekund nad Gardnerem. W związku z tym odrobiłby do niego zaledwie pięć punktów, zamiast dziewięciu.
Gardner jechał dwie sekundy przed Navarro, jednak musiał się mieć na baczności, gdyż otrzymał ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru. Trzeci Navarro odzyskał miejsce kosztem Caneta. Miał jednak nowego rywala w osobie Augusto Fernandeza, który także wyprzedził kierowcę Aspara. Na szóstą pozycję awansował „Diggia”, który wyprzedzał Schrottera i Arbolino. Czołową dziesiątkę po wycofaniu Lowesa zamykał rutynowany Simone Corsi.
Augusto Fernandez dojechał do Navarro, dzięki czemu mógł z nim nawiązać walkę o najniższy stopień podium. Między rodakami doszło do kilkukrotnej wymiany pozycji, dzięki czemu rosła przewaga drugiego Gardnera. Tymczasem wywrotkę zaliczył Nicolo Bulega, notujący bardzo nieudany sezon.
Do końca pozostawały trzy okrążenia. Raul Fernandez posiadał już ponad siedem sekund nad Gardnerem. Lider tabeli jechał jednak pewnie na drugim miejscu, mając blisko trzy sekundy zapasu nad Navarro i Augusto Fernandezem. Na piątej pozycji znajdował się Canet, który nie tracił dystans do rodaków. W piątym zakręcie z wyścigiem po wywrotce pożegnał się Somkiat Chantra.
W piętnastym zakręcie osiemnastego kółka Augusto Fernandez przypuścił w końcu skuteczny atak na Navarro. Obaj jednocześnie niwelowali stratę do Gardnera. Do końca pozostawały jednak zaledwie dwa okrążenia, w związku z czym ich szanse na drugie miejsce były całkowicie iluzoryczne.
Raul Fernandez pewnie sięgnął po piąte zwycięstwo w sezonie. Gardner przeciął linię mety jako drugi, ze stratą ponad siedmiu sekund. Najważniejszy jednak dla Australijczyka jest fakt, że jego rywal w walce o tytuł odrobił do niego zaledwie pięć punktów i na pięć eliminacji przed końcem rywalizacji posiada trzydzieści dziewięć punktów przewagi. Red Bull KTM jednocześnie przypieczętował tytuł mistrzowski wśród zespołów.
Walkę o trzecie miejsce ostatecznie wygrał z Navarro Augusto Fernandez. Piąte miejsce zajął Canet, który wyprzedził „Diggię”. Wysoką siódmą lokatę zajął świeżo upieczony mistrz Europy Fermin Aldueger, który nadal zastępuje kontuzjowanego Yariego Montellę. Czołową dziesiątkę dopełnili Ogura, Arbolino i Corsi.
Wyniki wyścigu | |||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | BIKE | TIME |
1 | Raul Fernandez | SPA | Red Bull KTM Ajo | (Kalex) | 39m 49.990s |
2 | Remy Gardner | AUS | Red Bull KTM Ajo | (Kalex) | 39m 55.398s |
3 | Augusto Fernandez | SPA | Elf Marc VDS Racing Team | (Kalex) | 39m 56.814s |
4 | Jorge Navarro | SPA | +EGO Speed Up | (Boscoscuro) | 39m 57.041s |
5 | Aron Canet | SPA | Kipin Energy Aspar Team | (Boscoscuro) | 40m 0.685s |
6 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Federal Oil Gresini Moto2 | (Kalex) | 40m 5.150s |
7 | Fermín Aldeguer | SPA | +EGO Speed Up | (Boscoscuro) | 40m 6.720s |
8 | Ai Ogura | JPN | IDEMITSU Honda Team Asia | (Kalex) | 40m 7.075s |
9 | Tony Arbolino | ITA | Liqui Moly Intact GP | (Kalex) | 40m 7.694s |
10 | Simone Corsi | ITA | MV Agusta Forward Racing | (MV Agusta) | 40m 10.111s |
11 | Marcel Schrotter | GER | Liqui Moly Intact GP | (Kalex) | 40m 10.842s |
12 | Marcos Ramirez | SPA | American Racing | (Kalex) | 40m 14.592s |
13 | Joe Roberts | USA | Italtrans Racing Team | (Kalex) | 40m 16.076s |
14 | Cameron Beaubier | USA | American Racing | (Kalex) | 40m 19.091s |
15 | Celestino Vietti | ITA | SKY Racing Team VR46 | (Kalex) | 40m 20.291s |
16 | Barry Baltus | BEL | NTS RW Racing GP | (NTS) | 40m 20.410s |
17 | Manuel Gonzalez | SPA | MV Agusta Forward Racing | (MV Agusta) | 40m 24.967s |
18 | Stefano Manzi | ITA | Flexbox HP40 | (Kalex) | 40m 25.779s |
19 | Hafizh Syahrin | MAL | NTS RW Racing GP | (NTS) | 40m 26.026s |
20 | John Mcphee | GBR | Petronas Sprinta Racing | (Kalex) | 40m 37.746s |
21 | Xavi Cardelus | AND | Cerba Promoracing Team | (Kalex) | 40m 37.824s |
Somkiat Chantra | THA | IDEMITSU Honda Team Asia | (Kalex) | DNF | |
Nicolò Bulega | ITA | Federal Oil Gresini Moto2 | (Kalex) | DNF | |
Sam Lowes | GBR | Elf Marc VDS Racing Team | (Kalex) | DNF | |
Bo Bendsneyder | NED | Pertamina Mandalika SAG Team | (Kalex) | DNF | |
Marco Bezzecchi | ITA | SKY Racing Team VR46 | (Kalex) | DNF | |
Lorenzo Dalla Porta | ITA | Italtrans Racing Team | (Kalex) | DNF | |
Albert Arenas | SPA | Kipin Energy Aspar Team | (Boscoscuro) | DNF | |
Hector Garzo | SPA | Flexbox HP40 | (Kalex) | DNF | |
Xavi Vierge | SPA | Petronas Sprinta Racing | (Kalex) | DNF | |
Thomas Luthi | SWI | Pertamina Mandalika SAG Team | (Kalex) | DNF | |
Piotr Biesiekirski | POL | Pertamina Mandalika SAG Euvic | (Kalex) | DNF |
Źródło: www.crash.net
Który zgrywus pokropił tor olejem, że tyle było dzwonów
Pewnie Arbolino.9-ty dojechal wiec chyba pomoglo.
Koniec Piotrek,to była ostatnia szansa. Fal start i wywrotka,by mógł jeszcze raz tu pojechać to pomogą mu tylko sponsorzy i pieniądze,taka jest prawda i nie przerabiajcie tego na to że to ogromny talent czy że ciągle daje sobie rade. Co do wyścigu to Lowes i Bezzecchi zawalili mocno. +1 Fernandez za dominacje z kontuzją.Aldeguer to jest bardzo dobry zawodnik,wydaje mi sie że za kilka lat zobaczymy go w motogp.McPhiee dziś walczył z Cardelusem,ale nie jest aż tak zle. Dobry start Gonzaleza ale pózniej bida. Augusto znów pokazał dobrą jazde,obudził sie też Navarro
Oby Ogden dostał szansę, bo to oznacza, że w końcu uwolnimy się od szkockiego przecenionego dziadka
Już po wywrotce Lowesa przestałem oglądać, bo stało się jasne że Raul Fernandez wygra.
Zresztą, bez względu na to jak ten sezon się zakończy, R.Fernandez wraz z Aldeguerem i Acostą pokazują że za jakiś czas będą rządzić w MotoGP.
Aldeguer juz w drugim wyscigu wszedl to top 10. To tyle w temacie Piotra.
Nie tylko Piotra, ale też Stevena Odendaala, Xaviego Cardelusa, Erica Granado czy też Joe Robertsa; a zarazem jakiegokolwiek innego outsidera z motocyklowych MŚ.
Zresztą, nie on jedyny, nie on pierwszy ani ostatni.
„Skupiałem sie na ustawieniach motocykla na wyscig”
„Falstart Piotrka a byl juz tak wysoko”
„Piotrek wlasnie konczy przejazd przez długą pętle ,ale realizator nam tego nie pokazuje”
Nastepnie w ferworze walki z czołówką w w walce o pozycje Bieskiekierski sie wywraca haha
Idąc tokiem myslenia Jedrzejewskiego , zaczynam pisac skarge do organizatorow zw nie pokazali nam przejajazdu przez dłuzsza nitke zawodnika ktory bił sie o zwyciestwo, mam nadzieje ze byl to oststni wyscig tego miernoty
Haha potwierdzam w 100 procentach. Skończy jak reszta naszych „talentów”.
Wy to się lepiej cieszcie że w ogóle startował. W końcu było z kogo „obiektywnie” szydzić, prawda?
wcześniej tym szydem był Cardelus,jednak jest nowy zawodnik bez jaj i ludzie mogą cisnąć beke z tych co piszą jak sobie genialnie radzi na końcu stawki.
w czwartym starcie w Moto2 , no chyba że go wcześniej nie zauważyłeś Aldeguera
W kwestii Biesiekirskiego. Jak nie będzie poprawiać tempo kwalifikacyjnego, które jest jego pięta achillesa i tempa wyścigowego, które jest bardzo przeciętne To skończy jak Blin, Kosiniak, Pasek i Brezulski. W 5 rzędnych mistrzostwach Alape Adria. Gdzie jeżdżą wyrzutki jak np Karel Hanika
Ogólnie trzeba przyklasnąć Marquezowi za jego waleczność – on średnio miał prawo wygrać w tym wyścigu.
Widać, że Ducati lepiej przyspiesza, lepiej hamuje, a jego stabilność na łukach robi wrażanie, z kolei Honda jakby pływała.
Ducati ma dzisiaj najlepszy sprzęt bez dwóch zdań – brakuje im jak zwykle super kierowcy, by zdominować cały cykl.
Super kierowcę ma dzisiaj jedynie Yamaha, która z Fabio tworzą związek niemal idealny.
Zaskakuje mnie Aleix na Aprili – to jest coś wspaniałego co on teraz wyczynia. Oby Vinales nie załamał się znów tym, że nie może dogonić kolegi zespołowego.
Pomyliłeś klasy