Home / Moto2 / Moto3 / GP Emilii-Romanii: „Bestia” zwycięża we włoskim dreszczowcu! Biesiekirski „na deskach” na ostatnim okrążeniu

GP Emilii-Romanii: „Bestia” zwycięża we włoskim dreszczowcu! Biesiekirski „na deskach” na ostatnim okrążeniu

Enea Bastianini sięgnął po trzecie w sezonie zwycięstwo w wyścigu o GP Emilii-Romanii na torze Misano Adriatico. Podium dopełnili Marco Bezzecchi i Sam Lowes. Jako czwarty linię mety przeciął Luca Marini, którego przewaga nad „Bestią” stopniała w związku z tym do zaledwie pięciu punktów. Na przedostatnim okrążeniu wyścigu „na deskach” wylądował nasz reprezentant, Piotr Biesiekirski – na szczęście bez większych konsekwencji. Rywalizacja była aż dwukrotnie przerywana w związku z ryzykiem opadów deszczu.

Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia pięć okrążeń. Z urazem nogi po nieprzyjemnej wywrotce w rozgrzewce jechał Tetsuta Nagashima. Startujący z pole position Luca Marini stracił prowadzenie na rzecz Xaviego Vierge, który zanotował atomowy start. Przyrodni brat Valentino Rossiego nie dawał jednak za wygraną i od początku trzymał Hiszpana pod presją. Za nimi znajdowali się Marco Bezzecchi i Enea Bastianini. Kolejne pozycje zajmowali Jake Dixon, Fabio DiGiannantonio, Jorge Navarro, Sam Lowes i Marcel Schrotter. Czołową dziesiątkę zamykał Nicolo Bulega. Nasz reprezentant, Piotr Biesiekirski, wprawdzie nie zyskał pozycji na starcie, ale za to pojechał bezbłędne pierwsze kółko.

W pierwszym zakręcie drugiego okrążenia szeroko pojechał Bezzecchi, w konsekwencji czego spadł za Dixona oraz DiGię. W „czwórce” natomiast odważny atak na Mariniego przeprowadził „Bestia”. Najszybszy na torze był jednak Lowes, który po kiepskim starcie zaczął odrabiać straty. Brytyjczyk po wyprzedzeniu Navarro jechał na siódmej lokacie.

Marini odzyskał pozycję kosztem Bastianiniego. Straty odrabiał także Bezzecchi. W przeciągu niecałych dwóch kółek wyprzedził bowiem DiGię, Dixona i wyżej wspomnianego Bastianiniego. Na czele nadal jechał Vierge. Dobrze spisywał się Schrotter, który poprawił rekord okrążenia Lowesa. Niemiec przeprowadził skuteczny atak na Angliku oraz Navarro i jechał na szóstej pozycji. Tymczasem w zakręcie dziesiątym high-side’a zaliczył Joe Roberts, w konsekwencji czego musiał zostać zniesiony na noszach. Amerykanin został zabrany do centrum medycznego. Na szczęście wykluczono poważniejsze urazy.

Na piątym okrążeniu sędziowie wywiesili na torze białą flagę z czerwonym krzyżem. Oznaczało to pojawienie się pierwszych kropel deszczu na asfalcie. Vierge bardzo ostrożnie dohamował do zakrętu ósmego, w efekcie czego stracił aż trzy pozycje. Na czoło stawki wyszedł Bastianini, który podniósł rękę do góry, wymuszając na stewardach wywieszenie czerwonej flagi. Za nim znajdowali się Marini, Bezzecchi, Vierge, DiGIa, Lowes, Schrotter, Navarro i Canet. Czołową dziesiątkę dopełniał Dixon. Po wywrotce Daniela Kasmayudina sędziowie w końcu zatrzymali rywalizację. Piotr Biesiekirski do czasu wywieszenia pierwszej flagi utrzymywał przyzwoite tempo. Po niej jednak poniósł pewne straty czasowe. Najważniejsze jednak, że uniknął wywrotki w zdradliwych warunkach.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Sędziowie ogłosili, że restart wyścigu nastąpi  o 12.44. Rywalizacja miała zostać skrócona do dziesięciu okrążeń. Na torze nie pojawił się deszcz z prawdziwego zdarzenia, w związku z czym zawodnicy wyjechali na slickach. Szykował się więc prawdziwy sprint, który mógł zakończyć się z bardzo nieprzewidywalnymi wynikami w tabeli.

W momencie, kiedy zawodnicy rozpoczęli okrążenie formujące, wzmogły się opady deszczu. Wszyscy zgodnie zaczęli podnosić ręce do góry, w związku z czym sędziowie momentalnie podjęli decyzję o kolejnej czerwonej fladze.

Drugi restart rozpoczął się o 13.05. Na starcie nie pojawił się tylko Kasma Daniel, który zgruzował motocykl i nie pojawił się z nim w boksach. Startujący z pole position Bastianini stracił prowadzenie na rzecz Mariniego. „Bestia” skontrował jednak rodaka w „czwórce”. Kierowca zespołu Italtrans szeroko wywiózł przyrodniego brata Rossiego, co wykorzystał Vierge. Marini nie był w stanie napędzić się na prostej, w związku z czym spadł aż na piąte miejsce. Bastianini natomiast napędził się przed sekcją zakrętów 11-13 i wyprzedził Vierge. Na trzeciej pozycji jechał Schrotter. Przed kierowcami zespołu SKY VR46 jechał jeszcze Navarro. Czołową dziesiątkę dopełniali Dixon, DiGia, Lowes i Canet. Piotr Biesiekirski ponownie przejechał bezbłędne pierwsze okrążenie.

Na kolejnym okrążeniu, w ósmym zakręcie, nieskuteczną próbę ataku na Vierge przeprowadził Schrotter. „Bestia” narzucił wysokie tempo, dzięki czemu momentalnie zyskał na Hiszpanem ponad sekundę przewagi. Marini przeprowadził skuteczny atak na Navarro w nawrocie 9-10. W sekcji zakrętów 11-13 Hiszpana wyprzedził również Bezzecchi. Szeroko na wyjściu na prostą start-meta pojechał Dixon, w konsekwencji czego wyprzedził go DiGia. W sekcji zakrętów 4-5 Schrotter ponownie próbował zaatakować Vierge. I tym razem bezskutecznie, o mało nie tracąc pozycji na rzecz Mariniego. Na szóstą lokatę awansował Lowes. Biesiekirski jechał wprawdzie na ostatniej pozycji, jednak kręcił czasy na poziomie swoich kwalifikacyjnych.

Na sześć kółek przed metą „Bestia” posiadał prawie 1,5 sekundy przewagi nad Vierge i Schrotterem. Problemy miał Marini, który stracił pozycję na rzecz Bezzecchiego i Lowesa. Marco prezentował wysokie tempo i mocno naciskał Schrottera. Poprawił nawet rekord okrążenia Bastianiego.

Niemiec próbował zaatakować Vierge w zakręcie ósmym. Ich walkę wykorzystał Bezzecchi, który awansował na drugą lokatę. Schrotter i Vierge jechali koło w koło w nawrocie 9-10. Między zawodnikami doszło do kontaktu, w konsekwencji czego Vierge wyleciał z toru.

Bezzecchi prezentował rewelacyjne tempo, dzięki czemu sukcesywnie niwelował stratę do „Bestii”. Tempo Włocha trzymał także Lowes. Do końca wyścigu pozostawały jednak zaledwie trzy okrążenia. Przed Schrottera na czwartą lokatę awansował Marini. Kolejne pozycje zajmowali Navarro i DiGia. Czołową dziesiątkę zamykali Hector Garzo, Dixon i Canet.

Bastianini, widząc zbliżającego się Bezzecchiego i Lowesa, podkręcił tempo. Kierowca zespołu SKY VR46 urwał jednak kolejne dziesiąte części sekundy. Tuż za Bezzecchim znajdował się Lowes, do którego należał rekord toru. Ponad sekundę za Anglikiem znajdował się lider tabeli Marini.

Ostatnie okrążenie Bastianini zaczynał z zaledwie półsekundową przewagą nad Bezzecchim. Tuż za Włochem znajdował się Lowes, w związku z czym w walce o zwycięstwo nadal pozostawało trzech zawodników. Niestety w czwartym sektorze z wyścigiem pożegnał się Piotr Biesiekirski. Na szczęście, poza odarciem łokcia, Polak uniknął poważniejszych urazów.

„Bestia” nie popełnił żadnego błędu i pewnie sięgnął po trzecie zwycięstwo w sezonie. Podium dopełnili Bezzecchi i Lowes. Dzięki dopiero czwartej lokacie Mariniego Bastianini zniwelował stratę do rodaka do zaledwie pięciu

Kliknij, aby pominąć reklamy

wyniki wyścigu

1 25 33 Enea BASTIANINI ITA Italtrans Racing Team Kalex 156.5 16’11.977
2 20 72 Marco BEZZECCHI ITA SKY Racing Team VR46 Kalex 156.4 +0.720
3 16 22 Sam LOWES GBR EG 0,0 Marc VDS Kalex 156.3 +1.124
4 13 10 Luca MARINI ITA SKY Racing Team VR46 Kalex 156.1 +2.310
5 11 23 Marcel SCHROTTER GER Liqui Moly Intact GP Kalex 155.8 +4.132
6 10 96 Jake DIXON GBR Petronas Sprinta Racing Kalex 155.3 +7.201
7 9 9 Jorge NAVARRO SPA Beta Tools Speed Up Speed Up 155.3 +7.558
8 8 21 Fabio DI GIANNANTONIO ITA Beta Tools Speed Up Speed Up 155.2 +7.704
9 7 12 Thomas LUTHI SWI Liqui Moly Intact GP Kalex 155.2 +7.762
10 6 40 Hector GARZO SPA Flexbox HP 40 Kalex 155.2 +8.249
11 5 11 Nicolò BULEGA ITA Federal Oil Gresini Moto2 Kalex 155.2 +8.141
12 4 24 Simone CORSI ITA MV Agusta Forward Racing MV Agusta 155.1 +8.663
13 3 44 Aron CANET SPA Inde Aspar Team Moto2 Speed Up 155.0 +9.189
14 2 19 Lorenzo DALLA PORTA ITA Italtrans Racing Team Kalex 154.5 +12.538
15 1 62 Stefano MANZI ITA MV Agusta Forward Racing MV Agusta 154.4 +12.744
16 54 Mattia PASINI ITA Red Bull KTM Ajo Kalex 154.4 +12.935
17 42 Marcos RAMIREZ SPA Tennor American Racing Kalex 154.4 +13.227
18 37 Augusto FERNANDEZ SPA EG 0,0 Marc VDS Kalex 154.3 +13.779
19 55 Hafizh SYAHRIN MAL Inde Aspar Team Moto2 Speed Up 154.2 +14.525
20 57 Edgar PONS SPA Federal Oil Gresini Moto2 Kalex 154.1 +15.028
21 35 Somkiat CHANTRA THA IDEMITSU Honda Team Asia Kalex 154.0 +15.511
22 64 Bo BENDSNEYDER NED NTS RW Racing GP NTS 153.6 +18.160
23 45 Tetsuta NAGASHIMA JPN Red Bull KTM Ajo Kalex 153.6 +18.079
24 27 Andi Farid IZDIHAR INA IDEMITSU Honda Team Asia Kalex 153.1 +21.265
25 7 Lorenzo BALDASSARRI ITA Flexbox HP 40 Kalex 152.5 +25.587
Not Classified
74 Piotr BIESIEKIRSKI POL NTS RW Racing GP NTS 151.1 2 Laps
97 Xavi VIERGE SPA Petronas Sprinta Racing Kalex 155.2 5 Laps
16 Joe ROBERTS USA Tennor American Racing Kalex 0 Lap
99 Kasma DANIEL MAL Onexox TKKR SAG Team Kalex 0 Lap

AUTOR: Mefisto

komentarzy 9

  1. Poprawcie nazwisko Piotrka bo w każdym zdaniu jest inaczej… Trochę żal…

  2. Pięknie Bestia a Bezzecchi jak kiedyś w Moto 3 nie chce schodzi z podium może namiesza jeszcze w mistrzostwach. :D

  3. Szkoda Piotrka taka wywrotka może mu podniszczyć psyche szansa na rewanż za tydzień fenomenalny wyścig Besti i Bezzechiego

  4. Piotr musi się jeszcze dużo nauczyć bo wywracanie się na final lap to bez sens.

  5. Biesiekirski wywrócił się na przedostatnim swoim okrążeniu, nie ostatnim.

  6. Chłopak jedzie sobie poznając tor ,motocykl nie wywierając na sobie żadnej presji pod względem tempa ani też niczego od niego nikt nie oczekuje a już pojawiają sie komentarze że wywrotka podniszczy mu psyche-dobre Najlepiej może jak od wyścigu do wyścigu byłby w stanie hibernacji a wybudzać go będą przy piątku bo przecież każda chwila w jego życiu może mu podłamać psyche :)
    A tak serio to pojechał dobrze i poprawiał sie z każdym okrążeniem Warunki były zmienne,wyścig przerywany i po prostu z braku doświadczenia zaliczył uślizg Chyba nawet podniósł motocykl i dojechał do boxu Badziak też mówił 'Biesiekierski’ ,ciekawe dlaczego ?

    • tak naprawdę presja pojawi się za tydzień, bo raz, że będzie już po zapoznaniu się z moto, a dwa, jeździć będzie na torze, który bardzo dobrze zna. wywrotka w ten weekend, jak na ironię losu, mogła być „korzystna” dla Piotrka, bo poznał 1szy limit. dobrze też, że zdarzyło się to w samej końcówce wyścigu, zebrał masę doświadczenia przejeżdżając niemal cały dystans.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
160 zapytań w 1,560 sek