Sergio Garcia okazał się najlepszy na mokrym, przesychającym torze Le Mans we Francji i sięgnął po drugie zwycięstwo w karierze. Dzięki temu Hiszpan wskoczył na drugą lokatę w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zajął Filip Salac, natomiast trzecie Riccardo Rossi. Dla Czecha i Włocha to pierwsze podia w karierze. Czwarte miejsce zajął John McPhee, który dopiero w piątym starcie wywalczył pierwsze punkty w sezonie. Zmienne warunki wymusiły wiele upadków. Wywrotki zaliczyło dziewięciu zawodników, w tym Jaume Masia, Darryn Binder i Pedro Acosta. Pierwszy z nich został zabrany do centrum medycznego. Reprezentant RPA i lider tabeli zdołali powrócić do rywalizacji. Kierowca Red Bull KTM Ajo ostatecznie linię mety przeciął jako ósmy. Tegoroczny debiutant posiada już 98 punktów przewagi w klasyfikacji generalnej nad drugim zawodnikiem.
Motocykliści mieli do przejechania dwadzieścia dwa okrążenia. Startujący z pole position Andrea Migno utrzymał prowadzenie po starcie. Popełnił jednak błąd w szykanie Dunlopa i spadł na piąte miejsce. Na czoło stawki wyszedł Jaume Masia, jednak kilka zakrętów później wyprzedził go Niccolo Antonelli. Włoch wywrócił się jednak w czternastym zakręcie. Reprezentant Półwyspu Iberyjskiego rozpoczął festiwal upadków na francuskim obiekcie. Z końca stawki, mimo iż zajął dwudzieste miejsce w kwalifikacjach, musiał startować Carlos Tatay. Hiszpan z opóźnieniem wyjechał z boksów w wyniku problemów technicznych motocykla.
Na pozycję lidera wskoczył Filip Salac, który wyprzedził Masię. Bardzo dobrze jechał też Sergio Garcia, który zdołał awansować z szóstej pozycji. Kolejne trzy okrążenia były istnym festiwalem upadków. W zakręcie szóstym „na deskach” wylądowali Tatsuki Suzuki, Gabriel Rodrigo i Kaito Toba. W „siódemce” wywrócił się Jeremy Alcoba. W czternastym zakręcie wywrotkę zaliczyli natomiast Masia i jadący z „dziką kartą” Takuma Matsuyama. Hiszpan reprezentujący Red Bull KTM Ajo musiał zostać zabrany do centrum medycznego.
Dopiero z dwudziestej pierwszej lokaty startował Pedro Acosta. Lider tabeli jechał znakomicie i zdołał awansować na szóste miejsce po zaledwie trzech okrążeniach! Na trzecim okrążeniu, w szykanie Dunlopa, i on jednak nie ustrzegł się błędu, zaliczając uślizg przedniego koła. Kierowca Red Bull KTM Ajo zdołał jednak powrócić do rywalizacji.
Garcia i Salac odjechali od reszty stawki. 3,5 sekundy za nimi trzecie miejsce zajmował Rossi, który posiadał niecałą sekundę przewagi nad Ayumim Sasakim i Johnem McPhee. Szóstą lokatę okupował Darryn Binder przed Xavierem Artigasem i Ryusei Yamanaką. Czołową dziesiątkę dopełniali Migno i Jason Dupasquier. Acosta znajdował się na siedemnastej lokacie i jechał tuż za Denizem Oncu, a przed Dennisem Foggią.
Garcia i Salac jechali w swojej lidze. Na piętnaście okrążeń przed metą mieli ponad pięć sekund przewagi nad Rossim. W polu widzenia Włocha mieli Sasaki i McPhee. Japończyk i Szkot mieli duży komfort w postaci przewagi ponad dwunastu sekund nad prowadzącym grupę pościgową Artigasem. Wicemistrz świata juniorów Moto3, który reprezentuje Leopard Racing, awansował z odległej dwudziestej siódmej pozycji, wywalczonej w kwalifikacjach. O pozycję walczył z Adrianem Fernandezem, który co ciekawe, zajął w czasówce jedną lokatę wyżej.
Acosta awansował na piętnastą lokatę i gonił wyżej wspomnianą grupę pościgową. Hiszpan jechał aż 1,5 godziny szybciej od ostatniego w tej grupie Stefano Nepy. Miał za to sekundę słabsze tempo od prowadzących wyścig Garcii i Salaca.
Na dziewiątym okrążeniu, w szykanie Dunlopa, „na deskach” wylądował Binder. Reprezentant RPA zdołał powrócić do rywalizacji, jednak wypadł poza czołową dwudziestkę. Tymczasem Garcia odjechał od Salaca. Tor coraz mocniej przesychał i powoli pojawiała się sucha nitka. Acosta piął się w górę tabeli. Na tym etapie wyścigu znajdował się na jedenastym miejscu. W pokonanym polu pozostawił Andreę Migno i Romano Fenatiego. Grupa pościgowa traciła już jednak blisko piętnaście sekund do walczących o najniższy stopień podium Rossiego, Sasakiego i McPhee.
Na dziesięć kółek przed metą Garcia nadal prowadził wyścig. Nowe siły wstąpiły jednak w Salaca, który zaczął się do niego zbliżać. Garcia pojechał szeroko w sekcji Garage, co momentalnie wykorzystał Czech. Na prostej-start meta kolejnego okrążenia Hiszpan powrócił jednak na pozycję lidera.
Liderzy posiadali już siedem sekund przewagi nad Rossim. Włoch miał na razie komfortową przewagę nad Sasakim i McPhee. Blisko szesnaście sekund za nimi znajdowali Fernandez i Artigas, którzy odjechali od grupy pościgowej. Na tym etapie wyścigu byli najszybszymi zawodnikami na torze. Stratę do nich próbował zniwelować Acosta, który po wyprzedzeniu Yamanaki i Dupasquiera szybko od nich odskoczył. Do boksów zjechał Tatay, którego motocykl na dobre odmówił posłuszeństwa.
W przeciągu kolejnych pięciu kółek sytuacja w tabeli nie ulegała zmianie, poza różnicami czasowymi. Garcia trzymał na dystans Salaca, do którego natomiast dystans zmniejszał Rossi. Włoch posiadał jednak ponad sześć sekund straty do Czecha. Najlepszy czas okrążenia uzyskał McPhee, który wyprzedził Sasakiego. Szkot odskoczył od Japończyka, jednak pojechał szeroko w sekcji Garage i ponownie musiał z nim walczyć.
Ostatnie okrążenie wyścigu Garcia rozpoczął z przewagą blisko dwóch sekund nad Salacem. Ciekawiej zapowiadała się jednak walka o najniższy stopień podium. McPhee nad dobre odskoczył od Sasakiego i z każdym zakrętem znajdował się coraz bliżej Rossiego. Ostatecznie jednak Włoch utrzymał za sobą Szkota i sięgnął po pierwsze podium w karierze. Walkę o szóstą pozycję z Artigasem wygrał Adrian Fernandez. Ósme miejsce dowiózł Acosta, który posiada już 98 punktów przewagi nad drugim zawodnikiem tabeli. Czołową dziesiątkę dopełnili Oncu i Fenati. Jedenaste miejsce zajął zdobywca pole position Migno. Pozostałe punkty trafiły w ręce Yamanaki, Dupasquiera, Izana Guevary i Andi Farida Izdihara.
Wyniki wyścigu | |||||
Pos | Rider | Nat | Team | Bike | Time |
1 | Sergio Garcia | SPA | Gaviota GASGAS Aspar Team | (GASGAS) | 42m 21.172s |
2 | Filip Salac | CZE | Rivacold Snipers Team | (Honda) | 42m 23.521s |
3 | Riccardo Rossi | ITA | BOE Owlride | (KTM) | 42m 26.761s |
4 | John McPhee | GBR | Petronas Sprinta Racing | (Honda) | 42m 28.330s |
5 | Ayumu Sasaki | JPN | Red Bull KTM Tech 3 | (KTM) | 42m 36.054s |
6 | Adrian Fernandez | SPA | Sterilgarda Max Racing Team | (Husqvarna) | 42m 48.451s |
7 | Xavier Artigas | SPA | Leopard Racing | (Honda) | 42m 48.580s |
8 | Pedro Acosta | SPA | Red Bull KTM Ajo | (KTM) | 42m 51.052s |
9 | Deniz Öncü | TUR | Red Bull KTM Tech 3 | (KTM) | 42m 56.270s |
10 | Romano Fenati | ITA | Sterilgarda Max Racing Team | (Husqvarna) | 42m 57.788s |
11 | Andrea Migno | ITA | Rivacold Snipers Team | (Honda) | 43m 3.519s |
12 | Ryusei Yamanaka | JPN | CarXpert PruestelGP | (KTM) | 43m 3.911s |
13 | Jason Dupasquier | SWI | CarXpert PruestelGP | (KTM) | 43m 3.928s |
14 | Izan Guevara | SPA | Gaviota GASGAS Aspar Team | (GASGAS) | 43m 12.063s |
15 | Andi Farid Izdihar | INA | Honda Team Asia | (Honda) | 43m 13.925s |
16 | Maximilian Kofler | AUT | CIP Green Power | (KTM) | 43m 14.226s |
17 | Stefano Nepa | ITA | BOE Owlride | (KTM) | 43m 14.740s |
18 | Dennis Foggia | ITA | Leopard Racing | (Honda) | 43m 40.167s |
19 | Lorenzo Fellon | FRA | SIC58 Squadra Corse | (Honda) | 43m 40.275s |
20 | Darryn Binder | RSA | Petronas Sprinta Racing | (Honda) | 44m 15.296s |
21 | Kaito Toba | JPN | CIP Green Power | (KTM) | +1 lap |
22 | Jeremy Alcoba | SPA | Indonesian Racing Gresini Moto3 | (Honda) | + 4 laps |
Carlos Tatay | SPA | Avintia Esponsorama Moto3 | (KTM) | DNF | |
Takuma Matsuyama | JPN | Honda Team Asia | (Honda) | DNF | |
Gabriel Rodrigo | ARG | Indonesian Racing Gresini Moto3 | (Honda) | DNF | |
Jaume Masia | SPA | Red Bull KTM Ajo | (KTM) | DNF | |
Tatsuki Suzuki | JPN | SIC58 Squadra Corse | (Honda) | DNF | |
Niccolò Antonelli | ITA | Avintia Esponsorama Moto3 | (KTM) | DNF |
Źródło: www.crash.net
Ja mu GasGas, żeby tylko Nie-Zgasł-Nie-Zgasł :P
W każdym razie, łatwo było się przyzwyczaić że Honda dominuje w Moto3, a teraz to KTM ma cztery wygrane. A dziś GasGas doczekał się pierwszej wygranej.
Acosta to jednak wie co robić gdy złapie uślizg :D
Wypada całe top 9 pochwalić
Garcia, bo udowodnił, że potrafi stanąć na podium gdzieś poza Valencią
Salac i Rossi, za całokształt
McPhee, bo w końcu ukończył
Sasaki, bo nareszcie jest tam, gdzie powinien
Artigas i Fernandez, bo z końca stawki nigdy nie jest prosto
Acosta, bo nie przestraszył się wywrotki
Oncu, bo na koniec jechał rewelacyjnie i w ciągu kilku kółek spoza punktów przebił się na 9 miejsce
Zawiedli, standardowo, Masia i Foggia, a przypadków Bindera i Rodrigo to ja już nie komentuję, bo szkoda telefonu
Chyba bym nigdy nie pomyślał że R.Rossi i Salac będą na podium! Szczególnie ten pierwszy bo zwykle zamykał stawkę. Wszyscy z topki mistrzostw w żwirze, Acosta też ale wstał i niczym lew dojechał do top 10. Również taka ciekawostka : Wszyscy producenci mają już zwycięstwo, KTM w 2012, Honda 2014, Husqvarna 2020 i gas gas dzisiaj. Zaskakuję A.Fernandez i Artigas. No i Foggia to dramat, walczy z fellonem i ledwo dojechał. Wyścig jakby nie moto3, ale emocje były
Foggia to najbardziej chimeryczny zawodnik w stawce. McPhee wreszcie z punktami. Duży progres (wedlug mnie nieoczekiwany) w porownaniu z poprzednim sezonem zanotowali Yamanaka i Dupasquier. Szczególnie po Szwajcarze niczego się nie spodziewałem, 1-2 sezony wypadnie że stawki, a tu miła niespodzianka. Obaj punktują w każdym wyścigu. A i Izdihar z pierwszym punktem w karierze po ataku na ostatnim zakręcie. Został tylko Fellon z 0.
Chimeryczny i przehypowany. Trzeci rok jest w świetnej ekipie i trzeci rok jeździ tak, że nie powinno go być w tej klasie
Jeee Brawa Salac!! Świetny, spokojny i opanowany wyścig;)
Gratulacje dla połudnowych sąsiadów!
I Mc Phee w końcu bez wywrotki…
Acosta co mógł to wyciągnął z tego wariackiego wyścigu – kolejna jakże cenna lekcja w długiej i mozolnej drodze do Moto GP :)
Hiszpan jechał aż 1,5 godziny szybciej od ostatniego w tej grupie Stefano Nepy.