GP Tajlandii: Czwarta wygrana Alonso w Moto3! Wywrotka Sasakiego!

David Alonso wygrał szalone GP Tajlandii! Kolumbijczyk sięgnął po czwarte zwycięstwo w sezonie, dzięki któremu powrócił do walki o tytuł. Do czwartego dziś Jaumego Masii traci bowiem dwadzieścia pięć punktów. Po raz pierwszy na podium stanął Japończyk Tayio Furusato. Podium dopełnił Collin Veijier, który „rzutem na taśmę” wyprzedził Masię. Hiszpan źle się bowiem napędził na prostą start-meta, kiedy atakował Furusato. Wielkiego pecha miał jednak przede wszystkim Ayumu Sasaki. Japończyk wjechał w Davida Munoza, którego motocykl stracił nagle moc. Nie był w stanie szybko zareagować, gdyż między nimi znajdował się Daniel Holgado. W konsekwencji zaliczył wywrotkę. Zawodnik Husqvarny powrócił do rywalizacji, jednak ostatecznie zjechał do boksów, bez szans na punkty.

Zmagania przebiegały w sprzyjających warunkach, jednak aura była pochmurna. Zawodnicy mieli do przejechania dziewiętnaście okrążeń. Z pole position startował Deniz Oncu. Obok niego ustawili się Diogo Moreira i Ayumu Sasaki. Pozostali pretendenci startowali z dalszych lokat.

Na starcie Oncu utrzymał prowadzenie. Sasaki skutecznie zaatakował Moreirę. W trzecim zakręcie Japończyk był już przed Turkiem. Rewelacyjnie wystartował Jaume Masia, który szybko dołączył do czołówki.

Pierwsze okrążenie jako lider zakończył Moreira. Za nimi znajdowali się Masia, Oncu i Sasaki. Piątą lokatę zajmował David Alonso. Za nim jechali Tayio Furusato, Collin Veijier, David Munoz i Ivan Ortola. Czołową dziesiątkę zamykał Daniel Holgado.

Na drugim kółku po kolizji z Munozem wywrotkę zaliczył Sasaki! Japończyk wjechał w Hiszpana, którego motocykl dosłownie stanął na skutek problemów technicznych. Poszkodowanym był również Holgado, który musiał ratować się ucieczką poza tor. Hiszpan znajdował się pomiędzy rodakiem a Japończykiem. To sprawiło, że spadł dopiero na dwudzieste drugie miejsce! Kierowca Red Bull KTM Tech3 zdołał szybko zareagować i odbić w prawo, Ayumu zabrakło jednak na to czasu. Na czele stawki znajdował się Masia, który stał przed szansą zyskania dużej przewagi punktowej. Za nim znajdowali się Furusato, Veijier, Alonso i Moreira. Szóste miejsce zajmował Oncu, który wyprzedzał Ortolę, Matteo Bertelle i Rysuei Yamanakę. Czołową dziesiątkę zamykał Jose Antonio Rueda.

Na piątym okrążeniu Veijier skutecznie zaatakował Masię na prostej start-meta, jednak Hiszpan skontrował Holendra w „trójce”. Collin wypadł z idealnej linii jazdy, przez co wyprzedził go również Alonso. Piątą lokatę zajmował Furusato. Tymczasem wywrotkę zaliczył lokalny faworyt Tatchakorn Buasri.

Na szóstym kółku Veijier ponownie został liderem wyścigu. Na czwarte miejsce spadł Masia, którego wyprzedzili także Alonso i Moreira. Bertelle skutecznie zaatakował siódmą pozycję Ortoli. Straty odrabiał Holgado, który w tym momencie znajdował się na piętnastym miejscu. Do rywalizacji powrócił Sasaki. Japończyk zamykał jednak stawkę.

Na siódmym okrążeniu Masia próbował wyjść na czoło stawki, jednak Veijier zdołał go skontrować. Na czwartą pozycję awansował Oncu, natomiast na piątą Ortola. Trzecie miejsce zajmował Alonso. Jako szósty jechał Furusato, natomiast za nim znajdowali się Moreira, Bertelle i Yamanaka. Czołową dziesiątkę zamykał Riccardo Rossi. Holgado awansował na trzynastą pozycję.

Dziewięć kółek za nami. Czołówka nadal się bardzo tasowała. Większość czasu prowadzili Masia i Veijier. Tymczasem Holgado był już jedenasty. Stawka była zbita, w związku z czym Hiszpan nadal miał szansę na podium.

Na dziesiątym okrążeniu nowym liderem został zdobywca pole position Oncu. Turek uzyskał najlepszy czas okrążenia. Za nim jechali Alonso, Veijier i Furusato. Masia spadł na czwartą pozycję. W ostatnim zakręcie toru Holgado zdołał skutecznie zaatakować dziesiątą pozycję Bertelle. Do rywalizacji powrócił tymczasem Munoz, którego motocykl naprawiono. Prawdopodobną przyczyną nagłego spadku mocy była elektronika.

Dwanaście kółek za nami. Czołówka nadal mocno się tasowała. Tym razem prowadził Veijier, który wyprzedzał Alonso, Moreirę i Furusato. Na piątą pozycję spadł Oncu, natomiast na szóstą Masia. Holgado jechał dziesiąty, tracąc 1,5 sekundy do lidera. Hiszpan otrzymał jednak ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru. Zagrożeni byli również Adrian Fernandez, Xavier Artigas, Vicente Perez, Filippo Farioli, Lorenzo Fellon i Nicola Carraro. Tylko pierwszy z nich znajdował się jednak w punktowanej piętnastce (był czternasty). Zawodnicy jechali w szyku i wielu nadal miało szansę na podium. Tymczasem Sasaki zjechał do boksów. Dla Japończyka to ogromna strata w punktacji.

Do końca pozostawało pięć okrążeń. Czołowa piątka odskoczyła od grupy pościgowej na blisko sekundę. Na czoło grupy wyszedł Masia, który wyprzedzał Alonso, Veijiera, Oncu i Furusato. Drugą grupę prowadził Moreira, za którym znajdowali się Bertelle, Ortola, Yamanaka i Holgado. Hiszpan nie miał tempa, by dołączyć do czołówki.

Walka czołówki sprawiła, że grupa pościgowa znowu zredukowała straty. Na trzy kółka przed metą w walce o podium ponownie znajdowało się kilkunastu zawodników! Prowadził Veijier, który wyprzedzał Alonso, Furusato, Masię i Oncu. Na szóste miejsce awansował Yamanaka, za którym znajdowali się Bertelle, Moreira i Holgado. Czołową dziesiątkę zamykał Ortola.

Dwa okrążenia do mety. Na czoło stawki wyskoczył Alonso. Drugi był Veijier, którego atakowali Furusato i Masia. Ucieczką poza tor musiał ratować się Yamanaka. Na siódme miejsce awansował Holgado. Na ósme spadł natomiast Oncu.

Finałowe kółko jako lider rozpoczął Veijier. Drugie miejsce zajmował Alonso, trzecie Furusato, natomiast czwarte Masia. Pół sekundy za nimi znajdowali się Ortola, Oncu i Holgado. Między tymi zawodnikami doszło do przepychanek, które spowodowały straty. Veiijer zaliczył „wysiadkę”, przez chwilę wypadł z podium. W ostatni zakręt toru jako pierwszy złożył się Alonso i to on przeciął linię mety jako pierwszy! Masia atakował drugą pozycję Furusato. Hiszpan źle jednak wyszedł na prostą start-meta, w konsekwencji „rzutem na taśmę” z podium zrzucił go Veijier! Holender nie odpuścił i zdołał świetnie przejechać ostatni sektor toru. Za czwartym Masią wyścig ukończyli Oncu i Holgado.

Zwycięstwem Alonso powrócił do walki o tytuł. Do prowadzącego Masii traci bowiem dwadzieścia pięć punktów, a więc tyle samo, co Holgado. Drugi Sasaki jest siedemnaście „oczek” za Hiszpanem, a więc nadal pozostaje w grze. Masia bez wątpienia jest w najlepszej sytuacji na trzy rundy przed końcem. Kolejny weekend w Malezji!

Źródło: www.crash.net