Home / Moto2 / Moto3 / GP Walencji: Martin z drugim zwycięstwem! „Bestia” o krok od tytułu!

GP Walencji: Martin z drugim zwycięstwem! „Bestia” o krok od tytułu!

Jorge Martin, dzięki odważnemu atakowi na Marco Bezzecchiego w dwunastym zakręcie, sięgnął po drugie zwycięstwo w sezonie. Rozchwianie kierowcy zespołu Sky VR46 wykorzystał także Hector Garzo, który linię mety przeciął jako drugi, stając tym samym po raz pierwszy w karierze na podium. Szóste miejsce zajął Enea Bastianini, który powiększył przewagę nad czternastym dziś Samem Lowesem do czternastu punktów. Osiemnaście traci piąty na mecie Luca Marini. Utrata zwycięstwa przez Bezzecchiego sprawia, że Włoch posiada zaledwie iluzoryczne szanse na tytuł – miał bowiem szansę na 12-punktową stratę, a ostatecznie traci dwadzieścia trzy „oczka”. Do mety nie dojechał prowadzący na okrążenie przed końcem Fabio DiGiannantonio i zdobywca pole position Stefano Manzi.

Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia pięć okrążeń. Startujący z pole position Stefano Manzi stracił prowadzenie na rzecz Jorge Martina. Atomowy start zaliczył Marco Bezzecchi, jednak Włoch źle wyszedł z pierwszego zakrętu i spadł z pierwszej na czwartą lokatę. Za Bezzecchim znajdował się Marcel Schrotter, Hector Garzo, Luca Marini i Bo Bensneyder. Czołową dziesiątkę zamykali Enea Bastainini i Marcos Ramirez. Na dwudzieste pierwsze miejsce awansował Sam Lowes. Brytyjczyk po odniesionej kontuzji był w kiepskim położeniu. Na domiar złego przy obecnej tabeli wyników kierowca zespołu Marc VDS traciłby do „Bestii” trzynaście punktów na rundę przed zakończeniem sezonu.

Martin prowadził wyścig przed DiGią, Manzim i Bezzecchim. Blisko sekundę tracił do nich Schrotter, za którym jechał długi sznur zawodników. Szóste miejsce zajmował Garzo, natomiast kolejne lokaty okupowali Marini, Bendsneyder, Bastianini i Ramirez. W czołowej piętnastce znajdowali się również Jorge Navarro, Nicolo Bulega, Xavi Vierge, Remy Gardner i Lorenzo Baldassarri.

Na wyjściu z ostatniego zakrętu piątego okrążenia wysiadkę zaliczył DiGia, co momentalnie wykorzystał Bezzecchi. Kierowca zespołu Sky VR46 na szóstym okrążeniu przypuścił skuteczny atak na Martina w ostatnim zakręcie toru. Na ósmą lokatę awansował „Bestia”, który wyprzedził Bendsneydera. Holender spadł na dziesiąte miejsce, pokonany jeszcze przez Navarro. W obecnej sytuacji lider tabeli posiadałby przewagę dwunastu punktów nad Bezzecchim. Na dwudziestym drugim miejscu jechał Lowes, który wirtualnie tracił do Włocha czternaście punktów. Tymczasem w zakręcie szóstym wywrotkę zaliczył Ramirez.

Na prostej start-meta ósmego okrążenia DiGia wyprzedził Martina. Na kolejnym kółku, w tym samym miejscu, skuteczny atak na Manziego przeprowadził Garzo. Hiszpan był w tym momencie najszybszym zawodnikiem na torze, dzięki czemu momentalnie dojechał do Martina. Tymczasem w „dwunastce” wywrotkę zaliczył Andi Farid Izdihar.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Manzi wyraźnie stracił dystans do czołowej czwórki prowadzonej przez Bezzecchiego. Tuż za zdobywcą pole position jechali Schrotter, Marini, Bastianini i Navarro. Po raz kolejny wysiadkę na wyjściu z ostatniego zakrętu zaliczył DiGia, w wyniku czego wyprzedził go Martin.

Na jedenastym okrążeniu, w zakręcie drugim, Manzi wylądował „na deskach”, dzięki czemu „Bestia” awansował na siódmą pozycję. Martin w międzyczasie spadł na czwarte miejsce za DiGię i Garzo. Do czołowej dziesiątki awansował Gardner, który wyprzedził Vierge. Na dziewiętnastej lokacie jechał Sam Lowes. Przyzwoicie spisywał się Piotr Biesiekirski, który notował lepsze czasy od Kasmy Daniela.

Martin z każdym kółkiem odstawał od czołowej trójki. Stratę do niego odrabiała grupa pościgowa prowadzona przez Schrottera. Na tylnym kole Niemca siedzieli Marini i Bastianini. Blisko sekundę za Włochami znajdował się Navarro. Przewaga Hiszpana nad kolejną grupą była bardzo komfortowa. Zespołowy kolega Piotra, Bo Bensneyder, walczył o dziewiątą pozycję z Gardnerem. Wywrotkę w zakręcie szóstym zaliczył tymczasem Lorenzo Dalla Parta.

W zakręcie czternastym „Bestia” stracił siódmą lokatę na rzecz Navarro. Na czele ton nadawał Bezzecchi z DiGią. Tempo względem nich tracił Garzo, który linię mety przecinał sekundę za nimi. Hiszpan jechał z podobną przewagą nad Martinem. Aż 0,7 sekundy szybszy od Kasmy Daniela był Piotr Biesiekirski, znajdująć się już niemal w bliskim kontaktcie z Malezyjczykiem.

Na siedem okrążeń przed metą kolejną już w tym sezonie wywrotkę zaliczył Navarro. Tym samym na siódmą lokatę awansował „Bestia” i miał wirtualną przewagę trzynastu punktów nad Bezzecchim. Włoch prowadził, jednak z DiGią na tylnym kole. Już blisko 1,5 sekundy za nimi znajdował się Garzo, do którego na 0,3 zbliżył się Martin. Za Hiszpanem jechał Schrotter, Marini i wyżej wspomniany Bastianini. Lider tabeli zaczął tracić dystans do przyrodniego brata Valentino Rossiego, jednak przewaga nad Bendsneyderem oscylowała w granicach 4,5 sekundy. Tymczasem Piotr Biesiekirski po kilku dobrych okrążeniach ponownie zaczął notować stratę do Kasmy Daniela. Na szesnaste miejsce awansował Lowes, który wyprzedził swojego zespołowego partnera, Augusto Fernandeza.

Na sześć kółek przed metą, w zakręcie jedenastym, skuteczny atak na Bezzecchiego przeprowadził DiGia. W „czternastce” pojechał jednak za szeroko i kierowca zespołu Sky VR46 powrócił na czoło stawki. Tymczasem Martin wyprzedził Garzo i powrócił na trzecią lokatę. Co ważne, kierowca zespołu Akiego Ajo zniwelował stratę do walczących Włoch do 0,6 sekundy. Stratę do Mariniego poniósł „Bestia”, w związku z czym Włoch miał niewielkie szanse na wyższą lokatę, jak siódmą.

Na cztery okrążenia przed metą wywrotkę w zakręcie szóstym zaliczył Aron Canet. Tym samym na piętnastą lokatę awansował Sam Lowes. Przed nim znajdowali się Tetsuta Nagashima, Joe Roberts, Nicolo Bulega i Lorenzo Baldassarri.

Na dwa kółka przed metą, w jedenastym zakręcie, DiGia ponownie przypuścił skuteczny atak na Bezzecchiego. Tym razem pojechał bezbłędnie w „czternastce”. Tuż za Bezzecchim znajdowali się Martin i Garzo. 0,6 za nimi jechali Schrotter i Marini. Pewnie na siódmej pozycji, aczkolwiek z dużą stratą do Mariniego, jechał „Bestia”.

DiGia narzucił wysokie tempo, jednak zaliczył uślizg przedniego koła w „szóstce”. Tym samym Bezzecchi powrócił na czoło stawki, jednak był mocno naciskany przez Martina. Kierowca zespołu Akiego Ajo przeprowadził skuteczny atak na Bezzecchiego w „dwunastce”, czym wyprowadził z równowagi wirtualnego wicelidera tabeli. Marco zaliczył wysiadkę, która sprawiła, że nie dość iż stracił szansę na wygraną, to jeszcze wyprzedził go Garzo. Martin ostatecznie przeciął linię mety tuż przed kierowcą ekipy Sito Ponsa, odnosząc tym samym drugą wygraną w sezonie. Dla Garzo to pierwsze podium w karierze. Tuż za czołową trójką dojechał Schrotter, który wyprzedził Mariniego. Szósty linię mety przeciął „Bestia”, natomiast Sam Lowes ostatecznie wywalczył dwa punkty za czternaste miejsce. Tym samym Anglik pozostał liderem tabeli, jednak jego strata wzrosła do czternastu „oczek” na dwadzieścia pięć możliwych do zdobycia. Czwarty w tabeli Bezzecchi pozostał w grze o tytuł, jednak traci aż dwadzieścia trzy punkty. Finał sezonu w portugalskim Portimao.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki wyścigu
Pos Rider Nat Team Bike Time
1 Jorge Martin SPA Red Bull KTM Ajo (Kalex) 40m 2.225s
2 Hector Garzo SPA Flexbox HP 40 (Kalex) 40m 2.297s
3 Marco Bezzecchi ITA SKY Racing Team VR46 (Kalex) 40m 2.429s
4 Marcel Schrotter GER Liqui Moly Intact GP (Kalex) 40m 2.914s
5 Luca Marini ITA SKY Racing Team VR46 (Kalex) 40m 3.037s
6 Enea Bastianini ITA Italtrans Racing Team (Kalex) 40m 4.554s
7 Remy Gardner AUS Onexox TKKR SAG Team (Kalex) 40m 11.198s
8 Bo Bendsneyder NED NTS RW Racing GP (NTS) 40m 11.945s
9 Nicolò Bulega ITA Federal Oil Gresini Moto2 (Kalex) 40m 13.821s
10 Lorenzo Baldassarri ITA Flexbox HP 40 (Kalex) 40m 14.061s
11 Joe Roberts USA Tennor American Racing (Kalex) 40m 14.594s
12 Tetsuta Nagashima JPN Red Bull KTM Ajo (Kalex) 40m 15.266s
13 Xavi Vierge SPA Petronas Sprinta Racing (Kalex) 40m 15.720s
14 Sam Lowes GBR EG 0,0 Marc VDS (Kalex) 40m 17.570s
15 Augusto Fernandez SPA EG 0,0 Marc VDS (Kalex) 40m 17.802s
16 Thomas Luthi SWI Liqui Moly Intact GP (Kalex) 40m 21.179s
17 Simone Corsi ITA MV Agusta Forward Racing (MV Agusta) 40m 29.172s
18 Somkiat Chantra THA IDEMITSU Honda Team Asia (Kalex) 40m 38.561s
19 Hafizh Syahrin MAL Inde Aspar Team Moto2 (Speed Up) 40m 44.293s
20 Kasma Daniel MAL Onexox TKKR SAG Team (Kalex) 40m 49.017s
21 Piotr Biesiekirski POL NTS RW Racing GP (NTS) 40m 52.387s
Fabio Di Giannantonio ITA MB Conveyors Speed Up (Speed Up) DNF
Edgar Pons SPA Federal Oil Gresini Moto2 (Kalex) DNF
Aron Canet SPA Inde Aspar Team Moto2 (Speed Up) DNF
Jorge Navarro SPA MB Conveyors Speed Up (Speed Up) DNF
Lorenzo Dalla Porta ITA Italtrans Racing Team (Kalex) DNF
Stefano Manzi ITA MV Agusta Forward Racing (MV Agusta) DNF
Andi Farid Izdihar INA IDEMITSU Honda Team Asia (Kalex) DNF
Marcos Ramirez SPA Tennor American Racing (Kalex) DNF

Źródło: www.crash.net

AUTOR: Mefisto

komentarzy 10

  1. Umówmy się, tegoroczne wyścigi moto 2 w większości wiały nudą. Ale to? To była rzeź tak fenomenalna, że nawet przy prawdopodobnej nudzie w królewskiej nie będę jęczał.
    Bardzo liczyłem na Di Gię. Tempo jest, gorąca głowa niestety też. Może jak pójdzie do ekipy, która umie się z takimi obchodzić, zacznie walczyć o coś więcej. Bo umiejętności zdecydowanie są.
    Garzo pojechał mocno sinusoidalnie. Ostatecznie rezultat jest świetny, ale na zwycięstwo debiutanta czeka my już w tej klasie bardzo długo.
    Jeśli chodzi o Martina, co by było, gdyby nie ten CoVid… Ktoś tu jakiś czas temu pisał, że się nie nadaje. Cóż, nie zgodzę się.
    A Bez? Dobrze, ale chyba chłopaki z Hiszpanii zaorali mu tytuł, bo Bestia raczej tego nie wypuści wg mnie.

    • Błędy idzie wyeliminować, o szybkość trudniej. DiGia może być kandydatem do tytuł w przyszłym roku. Ciekaw jestem też Dalla Porty, który kompletnie nie potrafi się odnaleźć na tym motocyklu. Na jego korzyść nie działa mały wzrost. Zobaczymy…

      Uwielbiam Marco, ale to mistrz powinien awansować do MotoGP. Bezzecchi na pewno będzie się liczył w kolejnym sezonie. :) Wszystkiego najlepszego dla „Bestii”, który od lat rokował na znakomitego zawodnika, jednak zawsze czegoś brakowało, by ten tytuł wywalczyć. Szkoda Lowesa, ale od wywrotki przed tygodniem „złe demony” powróciły. Podobnie w przypadku Navarro – katastrofa! Piotrek dawał radę, chyba jego najlepszy wyścig w karierze w MŚ. Mam nadzieję, że jeszcze wróci kiedyś do stawki. :)

    • Martin poniósł straty przez COVID, ale kolejne dwa wyścigi zakończył w żwirze. Także sam sobie też jest winien.

  2. Szkoda DiGii, wydawało się że Speed Up w końcu wygra. A jednak zapowiada się że #21 za rok odniesie zwycięstwo w ekipie Gresiniego i zacznie gadanie że Speed Up nie był taki dobry jak teraz Kalex.

    Trochę na Lowesa liczyłem, ale już po upadku w FP3 nie zdołał on zbyt wiele ugrać. Zdobył te 2 punkty i nadal może jeszcze do lidera odrobić, ale o mistrzostwo walczy 3-4 kierowców – dawno tak nie było.

    No i te manewry na ostatnich zakrętach… niewiele brakowało żeby Garzo wygrał.

  3. Piotrek dzisiaj dobrze. niby wciąż ostatni l tylko 4 sekundy za rywalem co moim zdnaniem jest naprawdę dobrym wynikiem

  4. Swoją drogą, patrzcie, gdzie skończył Remy Gardner. 12 w górę, dobrze liczę?

  5. Bezzecchi i Lowes mocno sobie skomplikowali sytuacje. Bastianini pojechal chyba zachowawczo i bronil wyniku w tabeli. Ale generalka wyglada tak, ze co by sie nie dzialo, bede zadowolony.

  6. NTS ma cenne punkty

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
167 zapytań w 1,397 sek