GP Włoch: Dublet Red Bull KTM Ajo w Moto2! Lowes „na deskach”!

Remy Gardner po pasjonującym pojedynku z Raulem Fernandezem sięgnął po pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, dzięki czemu umocnił się w tabeli mistrzostw. Jako trzeci linię mety przeciął Joe Roberts, który pokonał Marco Bezzecchiego. Amerykanin przekraczał jednak limity toru w trakcie pojedynku, w związku z czym stracił podium na rzecz Włocha. Do mety po wywrotce nie dojechał Sam Lowes. Do prowadzącego w tabeli Australijczyka traci już ponad 60 punktów.

Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia dwa okrążenia. Z rywalizacji wycofany został Thomas Luthi po tragicznym zdarzeniu związanym z Jasonem Dupasquier, który zmarł na skutek obrażeń wewnętrznych. Przez sędziów nie dopuszczony do wyścigu został Nicolo Bulega. Z pole position startował Raul Fernandez. Hiszpan utrzymał prowadzenie. Na drugą lokatę awansował Remy Gardner. Kolejne pozycje zajmowali Tony Arbolino, Sam Lowes i Fabio DiGiannantonio. Wywrotkę w pierwszym zakręcie zaliczył Lorenzo Dalla Porta po kontakcie z Somkiatem Chantrą. Taj spadł na przedostatnią pozycję. W dziesiątym zakręcie „na deskach” wylądował Augusto Fernandez. Dla zawodnika ekipy Marc VDS to już trzeci nieukończony wyścig z rzędu.

Duet Red Bull KTM Ajo narzucił bardzo wysokie tempo, w związku z czym odskoczyli od Arbolino. Na tylnym kole włoskiego debiutanta „siedział” Lowes. Anglik nie czekał długo na atak i wyprzedził Włocha w pierwszym zakręcie kolejnego kółka. Arbolino nie prezentował zbyt dobrego tempa. W konsekwencji tego faktu w przeciągu dwóch kolejnych okrążeń wyprzedzili go również „Diggia” i Bezzecchi. Na szóstą pozycję po ataku na Jorge Navarro awansował Joe Roberts. Okrążenie później Hiszpan wywrócił się w pierwszym zakręcie. Wcześniej w „trzynastce” z rywalizacją pożegnał się zaliczający katastrofalny sezon Lorenzo Baldassarri.

Fernandez odskoczył na sekundę od Gardnera. Australijczyk był goniony przez Lowesa. Czwartą lokatę zajmował „Diggia”. Włoch trzymał na dystans rodaków, Bezzecchiego i Arbolino. Do grona zawodników, którzy zaliczył wywrotkę, dołączył Xavi Vierge. Zawodnik, który zajmował ósme miejsce, przewrócił się w „dwunastce”. W tej sytuacji do czołowej dziesiątki awansował Marcos Ramirez. Przed Hiszpanem znajdowali się jeszcze Roberts, Marcel Schrotter i Ai Ogura.

Lowes tymczasem dojechał do Gardnera. Sekundę przewagi nad zespołowym partnerem utrzymywał Fernandez. Za Australijczykiem i Anglikiem 1,7 sekundy znajdował się „Diggia”. Szósty Bezzecchi odjechał od Arbolino. Do włoskiego debiutanta zbliżył się natomiast Roberts.

Na dwanaście okrążeń przed metą Lowes zaatakował Gardnera. Anglika jednak wyniosło z wierzchołka zakrętu, w związku z czym Australijczyk odzyskał drugie miejsce. Pojedynek między Gardnerem a Lowesem odbywał się na przestrzeni kilkunastu zakrętów. Ostatecznie zwycięsko wyszedł z tego pojedynku kierowca Marc VDS. Sytuację tą wykorzystał Fernandez, który odskoczył od rywali na dwie sekundy. Część strat do Lowesa i Gardnera odrobił „Diggia”. Do lidera tabeli Włoch tracił niecałe 1,5 sekundy. Arbolino tymczasem spadł na ósmą lokatę po tym, jak skutecznie zaatakowali go Roberts i Schrotter. Czołową dziesiątkę nadal zamykali Ogura i Ramirez.

Do końca wyścigu pozostawało dziesięć kółek. Lowes narzucił bardzo wysokie tempo i w przeciągu dwóch kółek zniwelował stratę z dwóch do jednej sekundy do Fernandeza. Gardner starał się utrzymywać tempo Anglika. Z wyścigu wycofał się Albert Arenas. U Hiszpana najprawdopodobniej doszło do problemów technicznych. Chwilę po nim w „piętnastce” wywrócił się „Diggia”.

Na osiem okrążeń przed metą Lowes tracił 0,8 sekundy do Fernandeza. Pół sekundy za Anglikiem znajdował się Gardner. Blisko sześć sekund do Australijczyka tracił Bezzecchi. Włoch nie mógł czuć się bezpiecznie, gdyż zbliżał się do niego Roberts. Amerykanin zaatakował go na siedem kółek przed metą w pierwszym zakręcie, awansując tym samym na czwartą lokatę. Szóstą pozycję zajmował Schrotter. Czołową dziesiątkę zamykali Arbolino, Ogura, Ramirez i Hector Garzo. Z wyścigu na skutek problemów technicznych wycofał się Simone Corsi.

Na sześć okrążeń przed metą „na deskach” w zakręcie Arrabbiata 1 wylądował Lowes! Anglik był 0,7 sekundy za Fernandezem. W tej sytuacji po dublet jechali kierowcy Red Bull KTM Ajo. Gardner tracił do zespołowego partnera 1,4 sekundy. 7,5 sekundy za Australijczykiem znajdował się Roberts, który nieco odskoczył Bezzecchiego. Piąte miejsce zajmował Schrotter, który miał w polu widzenia kierowcę SKY VR46. Przy tym miał wyraźną przewagę na team-partnerem Arbolino. Po wywrotce Lowesa do czołowej dziesiątki wskoczył Hafizh Syahrin. Malezyjczyk nie zamierzał jednak zadowalać się tą pozycją, gdyż dogonił i udanie zaatakował Garzo. Obaj zyskali pozycje okrążenie później po wywrotce Ramireza.

Do końca pozostawały trzy kółka. Fernandez po otrzymaniu informacji o wypadku Lowesa najprawdopodobniej za mocno się rozluźnił i w okamgnieniu dogonił go Gardner. Ciekawie zapowiadała się również walka o podium, gdyż o trzecie miejsce pojedynkowali się Roberts z Bezzecchim. Włoch po chwilowym „dołku” najwyraźniej miał tempo do walki. Pewnie na piątym miejscu jechał Schrotter.

Walka o zwycięstwo trwała do ostatnich metrów. Gardner był szybszy w krętej sekcji i siedział na tylnym kole Fernandeza. Australijczyk zaatakował team-partnera w zakręcie Savelli i nie oddał prowadzenia do samej mety. Kierowców Red Bull KTM Ajo ostatecznie dzieliły jednak na mecie setne sekundy! Walkę o najniższy stopień podium zwyciężył Roberts, jednak za przekraczanie limitów torów Amerykanin stracił trzecie miejsce na rzecz Bezzecchiego.

Pewnie linię mety jako piąty przeciął Schrotter. Arbolino ostatecznie dojechał siódmy, wyprzedzony jeszcze przez Ai Ogurę. Czołową dziesiątkę za sprawą wielu wywrotek dopełnili Cameron Beaubier, Hafizh Syahrin i Stefano Manzi. Tempo stracił Garzo, który spadł na trzynaste miejsce. Jako jedenasty linię mety przeciął Canet. Jako dwunasty przyjechał Aldueger, lider klasyfikacji ME Moto, który debiutuje w zastępstwie kontuzjowanego Yariego Montelli. Czołową piętnastkę dopełnili Jake Dixon i Bo Bendsneyder.

Źródło: www.crash.net