Szef KTM zawiedziony kwalifikacyjną formą Oliveiry

Szef motorsportu KTM – Pit Beirer – powiedział, że nie jest zadowolony z ostatnich problemów kwalifikacyjnych Miguela Oliveiry, któremu w ten sposób zaczyna się wymykać szansa na pierwszy w karierze tytuł mistrzowski, i pierwszy dla KTM w Moto2.

Aż siedmiokrotnie Oliveira startował w tym sezonie spoza TOP10, i tylko przy trzech okazjach ustawiał swoją maszynę w jednym z dwóch pierwszych rzędów. Najczęściej Portugalczyk startuje z dalszej części stawki, a potem przebija się przez poszczególne pozycje. Tak było na przykład w Mugello, gdy wygrał po starcie z 11. pola, albo w Jerez i Barcelonie, gdzie był drugi a ruszał odpowiednio z 14. i 17. pozycji!

W Aragonii było jednak inaczej. Po starcie z 18. pola, Oliveira dojechał dopiero jako siódmy i jego strata do liderującego w Moto2 Francesco Bagnai zwiększyła się do aż 19 punktów. W rozmowie z Servus TV Beirer skrytykował swojego zawodnika, wskazując dla równowagi, że Brad Binder wygrał wyścig właśnie po starcie z pole position.

„Nie mogę tego w sobie tłumić, mam już pierwszą łzę w oku. Wolałbym już w tym roku walczyć o tytuł. (Oliveira) znowu startował z 18. pola i niepotrzebnie utrudnił sobie życie. Czasy w wyścigu wskazywały na miejsce na czele, ale nie za każdym razem jesteś w stanie zaatakować z dalszej pozycji.” – powiedział szef KTM. „To wiele pracy. Jeśli chcemy mieć mistrzostwo, musimy lepiej radzić sobie w sobotę.”

„Muszą pojawić się lepsze wyniki, wtedy będzie mógł sobie radzić z gośćmi z przodu. Widzimy to. Jeszcze wiele przed nami i sądzę, że możemy sobie z tym poradzić.” – dodał Pit Beirer.

W rozmowie z Eurosportem dodał: „Jestem bardzo szczęśliwy, że Brad odnajduje się tu coraz lepiej i wygrywa po prawdziwej walce, a nie dzięki szczęściu. Brad na tym samym motocyklu przez cały czas jest wysoko, tymczasem Miguel w soboty sam utrudnia sobie życie.” Przypomnijmy, że za rok Oliveira będzie już jeździł dla Tech3 KTM w MotoGP.

Źródło: motorsport.com
Fot. facebook.com/migueloliveira44

 Loading ...