Obecny postęp technologiczny gwarantuje nam dostęp do wysokojakościowych sprzętów, które wyróżniają się nie tylko pięknym i nowoczesnym wyglądem, a które przede wszystkim zapewniają nam wiele praktycznych rozwiązań, sprawdzających się w sytuacjach dnia codziennego. Jednym z przejawów postępu High-Tech jest technologia RFID, która znalazła szerokie zastosowanie zarówno w przemyśle, jak i w życiu prywatnym każdego z nas.
Technologia ta choć daje wiele wygodnych rozwiązań, w pewnych sytuacjach staję się dla nas zagrożeniem, które może doprowadzić do nieprzyjemnych sytuacji takich, jak okradzenie konta bankowego, kradzież danych, a nawet całego samochodu. Na szczęście i na to znalazł się prosty i niedrogi sposób na zabezpieczenie się przed tego typu, nieprzyjemnymi wypadkami. Mowa o pokrowcach RFID, wykorzystujących od dawna znane właściwości klatki Faradaya, które blokują wysyłanie sygnałów urządzenia do naszego otoczenia.
Technologia RFID w kluczykach Keyless. Czym jest i jak działa?
Wspomnieliśmy już, że jednym z przejawów wysokiej technologii wykorzystywanej w praktyce jest tzw. RFID. Skrót ten pochodzi od angielskich słów Radio-frequency identification, które w tłumaczeniu na język polski oznaczają „systemy identyfikacji radiowej”. Brzmi skomplikowanie? Okazuje się jednak, że technologia ta stosowana jest w wielu dziedzinach naszego życia, zarówno w przemyśle, jak i życiu prywatnym. Technologię RFID znajdziemy w sklepowych bramkach, chroniących przed kradzieżą, w smartfonach z płatnościami NFC, w kartach bankowych PayPass i wreszcie w kluczykach z system Keyless Go.
Współczesne marki samochodowe prześcigają się w tworzeniu coraz to nowszych i coraz to bardziej innowacyjnych rozwiązań stosowanych w dzisiejszych pojazdach. Jednym z takich rozwiązań jest właśnie wykorzystywanie technologii RFID w kluczykach samochodowych. Tego typu rozwiązanie nazywane jest systemem Keyless Go. Właściciele pojazdów z kluczykami Keyless Go mają możliwość otwierania samochodu w bardzo wygodny i szybki sposób. Wystarczy, że zbliżą się wraz z kluczykami na odpowiednio bliską odległość, a samochód sam odblokuje drzwi. Następnie wystarczy, że wewnątrz auta naciśniemy przycisk START / STOP, a pojazd sam się uruchomi. Kluczyki z systemem Keyless są stosunkowo nowym rozwiązaniem, jednak takim, które prezentuje się naprawdę obiecująco. Wizja auta, otwierającego się wyłącznie przez zbliżenie do niego wydaje się naprawdę wygodna. W końcu bez problemów moglibyśmy otwierać auto bez przeszukiwania kieszeni i torebek, czy odkładania zakupów na ziemię.
Kradzież samochodu otwieranego na kluczyki Keyless. Czym jest tzw. kradzież na walizkę?
Choć otwieranie samochodu kluczykami Keyless wydaje się być naprawdę wygodne to niestety, ale ma w sobie również pewne słabości i luki wynikające z łatwego dostępu do wysyłanych fal radiowych. Coraz częściej mówi się o sytuacjach, w których właściciel pojazdu został wyłącznie z kluczykami. Najczęściej do sytuacji tych dochodzi w chwilach, gdy właściciel samochodu przebywa w domu lub jest na zakupach w niewielkim sklepiku. Metoda jaką stosują złodzieje zyskała również swoją własną nazwę „na walizkę”. Do wykonania całego procesu kradzieży konieczne są dwie osoby, z których jedna zbliża się do właściciela samochodu, a druga czeka przy aucie. Pierwsza z osób wyposażona jest w urządzenie, które wzmacnia sygnał wysyłany przez kluczyki, z kolei druga odbiera sygnał i przekierowuje go do auta. Co ciekawe wystarcza to również do włączenia samochodu, gdzie auto może ruszyć w trasę nawet bez kluczyków znajdujących się wewnątrz samochodu.
Niestety, ale tak skradziony samochód nie zatrzyma się po utraceniu sygnału z kluczykami, które pozostały z właścicielem auta, ponieważ mogłoby to stworzyć niebezpieczne sytuacje na drodze. Zdarza się również, że tak skradzione auto nie zostaje nawet wyłączone przez złodziei, ponieważ jego następne uruchomienie byłoby już niemożliwe. Omawiając kradzież auta z Keyless, w głowach zapewne pojawia nam się pytanie czy do kradzieży dochodzi również w blokach mieszkalnych? Otóż może dojść, ale dzieje się to zdecydowanie rzadziej Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy zrozumieć mechanizm działania w czasie kradzieży, w którym najważniejsze jest zbliżenie się do kluczyków przynajmniej na odległość kilku metrów. Dopiero to pozwoli na wzmocnienie ich sygnału. Mówiąc krótko, z całą pewnością należy uważać by kluczyków nie pozostawiać w pobliżu drzwi i okien, do których złodziej miałby łatwy dostęp.
Jak ochronić samochód przed kradzieżą? Zabezpieczenie sygnału kluczyków Keyless.
Póki producenci aut nie wymyślą skutecznego rozwiązania na zabezpieczenie samochodów z Keyless, to jedynym bezpiecznym rozwiązaniem będzie zakup specjalnego pokrowca na klucze blokującego fale radiowe. Na rynku dostępnych jest wiele akcesoriów tego typu, które jako pierwsze zaczęły pojawiać się jako ochrona do kart płatniczych i telefonów z NFC. Obecnie technologia RFID została przeniesiona również na kluczyki samochodowe, dlatego i oferta etui RFID została rozszerzona również na klucze do aut. Akcesoria te wykorzystują prawa fizyki odkryte przez Faradaya, a zatem wszelkiego rodzaju etui antykradzieżowe RFID na kluczyki blokują tak naprawdę fale radiowe wysyłane przez urządzenie wewnątrz oraz nie pozwalają by inne urządzenia z zewnątrz miały do niego dostęp. Pokrowce tego typu wyściełane są specjalnym materiałem, który nie przepuszcza do otoczenia fal radiowych, dzięki czemu zostają one w środku etui. Co ważne istnieje wiele modeli etui RFID, które przybierają postać klasycznego pokrowca, jak i pudełka czy też skrzyneczki, którą możemy umieścić w domu, w dowolnie wybranym miejscu.
Jak najprościej sprawdzić, czy nasze etui zabezpieczające kluczyki Keyless, działa prawidłowo? Wystarczy, że podejdziemy do naszego auta wraz z kluczykami umieszczonymi w pokrowcu RFID. Etui to skutecznie stłumi wysyłane fale radiowe przez co samochód po prostu pozostanie zamkniętym. Oczywiście należy zachowywać inne środki bezpieczeństwa takie jak niepozostawianie kluczy w pobliżu drzwi czy okien, a także na chronieniu dostępu do nich w miejscach publicznych.
Źródło: materiał partnera Flavour-Design.pl
Nie ma to jak płacić za bzdurny system w samochodzie a później jeszcze płacić za pokrowiec, aby z tego systemu nie korzystać… No tak to jest jak ktoś kupuje smartfon, a nie samochód.